Hej
Ostatnimi czasy na poważnie w MMO grałem kilka lat temu i chciałbym do tego wrócić. Bardziej interesuje mnie PVE niż PVP, interesują mnie rajdy, dungeony, crafting. Kiedyś pykałem sporo w WoWa i Flyffa, ale to było dobre kilka lat temu. Myślałem o grach typu Lineage 2 , FFXIV albo Diablo 3 ale nie wiem jak te gry się trzymają.
Szukałem na własną rękę trochę, ale w sieci jest tego bardzo dużo. Proszę o pomoc
MMO z fajnym PvE
FF XIV ma wszystko czego chcesz. Gra jest w najlepszej kondycji w swojej historii, pół roku temu otrzymała jeden z najlepszych dodatków w historii MMO w ogóle. Jest tylko kwestia abonamentu - około 50 zł za miesiąc.
Jak zacisniesz zęby i przejdziesz beznadziejny i drewniany early game w ffxiv to może ci się spodoba. Najlepiej przetestuj triala.
graj ze mna w riders of icarus
A może Destiny 2? Podstawka + 2 dodatki są za darmo, pozostałe 2 dodatki do ewentualnego dokupienia. Gra od czasu Forsaken wzbiła się do top gier, na steamie bije wszystkie inne tytuły z swojej kategorii liczbą zalogowanych użytkowników (PoE, Warframe, BDO i resztę).
Co sama gra ma do zaoferowania w kwestii PvE?
- 5 pełnoprawnych kampanii (z przerywnikami filmowymi, scenami akcji czy grozy)
- masa questów pobocznych zwanych przygodami z których każda przygoda ma własną fabułę, udźwiękowienie, dialogi, a duża część również własne mapki
- questy po-fabularne (seria misji po skończeniu fabuły spięta razem jakimś dodatkowym wątkiem z danej planety - ciężko powiedzieć coś więcej czy lepiej to wyjaśnić bez spojlerów)
- questy egzotyczne (specjalne, klimatyczne questy których wykonanie skutkuje zdobyciem jednych z najmocniejszych broni w całej grze)
- patrole (mini-questy w stylu “zbadaj jakiś obszar”, albo “zbierz technologię Czerwonego Kombinatu”)
- zlecenia (kolejny rodzaj questów, tym razem losowych, przyjmowanych od NPC - są to pomniejsze zadania, wykonywane głównie w celu farmienia surowców lub reputacji)
- utracone sektory (mini-dungeony do solowania, w każdym na końcu czeka boss i skrzynka)
- szturmy (dungeony)
- nocne szturmy (coś jak heroiczne dungeony, ale tu się sprawa odrobinę komplikuje. Ten rodzaj dungeonów ma losowe bonusy i minusy, oraz rankingi i zbieranie punktów. Jesli interesuje cię tylko jego przejście to możesz olać punkty. Ale jeśli chcesz specjalny tytuł, czy efekt taki jak np pół-przezroczysta korona z czystej, ciemnej energii to już trzeba wykręcić ładny wynik punktowy
) - raidy, imo jedne z najtrudniejszych raidów w jakich brałem udział we wszystkich grach. O ile w wowie, czy ff głównie trzeba wykręcić odpowiedni DPS, tak tutaj liczy się bardziej precyzja (bo np boss ma tylko malutki punkcik który jest wrażliwy) i ogólne ogarnięcie gry (ile raidów się wykasowało bo połowa ludzi nie potrafiła w trakcie walki gdzieś wskoczyć czy przeskoczyć. A ile to razy oberwało się spowolnienie w trakcie skoku i spadało w przepaść) xD
Dobra, bo i tak post się wydłuża. A jeszcze są publiczne wydarzenia na planetach, czy specjalne “coś” na niektórych planetach takie jak Blind Well (ślepa studnia), Black Armory, czy Menażeria o których mógłbym długo pisać 
.
Do tego jeszcze gra ma ładną grafikę, kozackie skille (ultimate’y są boskie, nieważne czy przyzywasz ognisty miecz + skrzydła i latasz po niebie zsyłając na przeciwników ogniste cięcia, czy skrywasz się w pelerynie cieni i strzelasz z cienistego łuku w przeciwników, czy przyzywasz dupny, płonący młot którym rozwalasz przeciwników w zwarciu i tworzysz ogniste tornada - wszystko daje poczucie boskości).
A przy tym gra dalej bywa trudna i nie zapomina o tym że jest strzelanką na pierwszym miejscu. Jakbym miał oceniać to jakieś 90% to strzelanie z broni, 10% skille. Co jest świetne - bo w warframe te numery są odwrócone i tam głównie nawalasz skillami lub AoE broniami przez co nie ma miejsca na precyzję, tutaj jest. I nie ma tu tak na prawdę “bezużytecznych” typów broni czy skilli. Chcesz biegać z łukiem? Proszę bardzo, nie będziesz czuł ze jesteś w plecy, bo ktoś inny biega z rakietnicą i zabija wszystko na strzała i to bez celowania
3lajki
Przestań wszędzie wciskać ten kit na temat tej gierki
Polecam ESO, ma duzo contentu PVE i bardzo fajny crafting.
1lajk
Dungeons and Dragons ma najlepsze PVE. Dlaczego najlepsze? Nie ma spotów, które farmisz, nie ma monotonii zabijania.
W DDO przechodzi się dungeon, który ma przygotowany scenariusz. Nie zawsze trzeba wybijać moby, a nawet w niektórych przepadkach jest to zakazane.
Bardzo polecam. Gra jest bardzo rozbudowana.
Jeśli chodzi o pve z dobrym systemem walki, i nie monotonny to polecam Guild wars 2, RaiderZ, monster hunter world.
RaiderZ jest przecież zamknięte od kilku lat? Na temat remastera również cicho…
RaiderZ cierpi na “metino2nowość” przypadłość która objawia się tak że prv serwery dają większą zabawę niż drogi official. ( wiem że zamknięty, grałem aż do końca)
Nikt nie poleca wowa XD i dobrze. W tych czasach nie ma czego tam szukać. Nowy dodatek to kopiuj wklej obecny dodatek
Wow najlepszy i nie słuchaj tych co Ci polecają FFXIV,bo pograsz chwile i Ci się odechce.
3lajki
Kurde faktycznie mam przegrane w finalu 4000 godzin. Dluga ta chwila 
Uwielbiam jak ludzie mierza swoja miara " ja nie lubie to ty tez masz nie lubic" … ehh
Ciągle World of Warcraft rządzi więc nie ma się nad czym zastanawiać 
2lajki
No, szkoda tylko że dalej wersja Vanilla z przed 15 lat rozkłada na łopatki wszystkie gry mmorpg na rynku. Już nawet nie mówię o kontencie Retaila który mini patchem wprowadza więcej nowości jak całe dodatki do gier i 10 DLC do TESO.
Hejtowanie Króla już nie jest modne więc odpuść
2lajki
FFXIV nie jest złe lecz jak nie lubisz Azjatyckich klimatów to Ci się nie spodoba proste.
Ja osobiście polecam WoWa. Rajdy do najprostszych nie należą, dungi z wyższym m+ to też wyzwanie. Wróciłem do WoWa 3 miesiące temu po 2letniej przerwie i nie żałuję ani grosza wydanego na abo i dodatek
3lajki
Mam 10 tys godzin w FF XIV, ale faktycznie, jeśli nie lubisz mmo z Japonii to nie przypadnie Ci do gustu.
World of Warcraft. For the horde!
1lajk