Cześć! Polecicie jakieś mmo bez nacisku na questy (rozumiem, jakieś mogą być, ale nie cała gra polegająca na idz- zabij- wróć itd.) fajnie, jakby była z możliwością grania solo, jakieś solo dungi to już super Grałem już w nie jedną grę, ale nie potrafię przy żadnej zostać na dłużej.
Mmo z grindem i dungami
Archeage polecam
Cześć,
Gorąco polecam Vindictusa, bardzo dojrzały tytuł, gdzie questy są tylko formalnością na kilka sekund pomiędzy kolejnymi dungami. Jak grasz solo teoretycznie z nich nie wychodzisz
Przepraszam ze nie na temat, ale jak wygląda Vindictus pod względem populacji i p2w?
Aion i ArcheAge
Wróciłem kilka dni temu do tego tytułu i powiem że:
- Na steam ma stałe kilkaset osób online, z czego sporo osób też gra bezpośrednio z Nexon’a.
- Jest tylko jeden serwer więc wszyscy online są razem
- Nie za wiele jest osób na niższych instancjach, bo większość siedzi na end-game’ie.
- Według mnie P2W nie ma bo wszystko jest raczej dostępne prędzej czy później z IS przez mnogość eventów, misi dziennych/tygodniowych/miesięcznych.
Vindictus to zombiak. Jeśli ubolewam nad upadkiem jakieś gry to właśnie nad Vin. Pozostała garść graczy, wieczorami jeszcze kogoś tam spotkasz ale po za tym pustki. Gra z systemem dungeon gdzie ciężko zebrać ekipę nie ma sensu. Widziałem też, że podnieśli kolejny raz poziom eq chyba do +14 wiesz co to oznacza? Kilka szans na spalenie eq, do tego wkładanie scrolli a wszystko wymaga ochronnych run z is’u żeby eq nie spalić. Gdy gra była bardziej popularna można było przyzbierać kasę i kupić runy legalnie od sellerow. Gra świetna ale to zombiak.