Przejrzałam z nudów w ostatnim czasie trochę mmorpg. Skończyłam grając w Genshin Impact i podczas lania bossa ze znajomymi pomyślałam sobie, że jedyna rzecz jaka mi wychodzi, to bieganie postaciami dystansowymi i kiteing (do tego stopnia, że zdarza się, że padam rzadziej niż inni). Zastanawiam się w jakim mmo mogłabym grać tak jak chcę: łucznikiem (albo innym range dps) i latać wokół mobów. Mile widziane bossy z trudnymi mechanikami, w których ważna jest też zręczność i spostrzegawczość gracza, żeby unikać ataków.
TESO - jest ok, nawet pasuje, ale w Scrollsy gram od 18 lat odkąd wyszedł Morrowind i przejadł mi się temat. Mój styl gry muszę poskramiać jak gram z obcymi ludźmi (healerzy się stresują, że od nich odbiegam, więc staram się tego im nie robić), ale znajomi już mi odpuszczają, bo wiedzą jak gram.
WOW - nie ma tak dynamicznej walki jak lubię.
Albion - uuuu, nie.
GW2 - z tego co czytałam też tak średnio, bo na rajdach warto się trzymać w kupie dla buffków.
Neverwinter - tutaj w sumie dobrze mi się grało łucznikiem, ale za mało pograłam. Nie wiem jak z żywotnością community i czy warto dać tej gierce szansę.
Black Desert - pokochałam i znienawidziłam jednocześnie, ale prawdopodobnie będzie najbliżej opisu. Klasy są samowystarczalne, więc nikt mnie healować nie musi.
Ktoś ma jeszcze jakieś propozycje, rady albo zachęty?
Osobiście przyjemnie mi się grało, ale głównie za sprawą fajnej gildii + grałem kapłanem, fajnie się leczyło bo właśnie nie dało się uniknąć w 100% obrażeń, więc zawsze coś miałem do roboty
.
