MMO z PvE w którym można kite'ować

Dobra co do BDO, majac w tej grze staz 3k h chyba moge cos o tym napisac :P.

  1. Item Shop- item shop nie oferuje nic innego jak p2progres (tak) czyli kupujesz np stroje ktore wymieniasz na crone stony a dzieki nim jak Enchant sie nie powiedzie w przypadku zbroi i broni enchant nie spadnie, (w przypadku accesori juz tak to nie dziala). Jedyna rzecza warta kupna jest namiot bo daje duzo plusów a kosztuje 50euro. Co to VP, kamy i moon booka (czy jak on tam mial) mozna grac bez tego jak kogos stac to sobie kupuje jak nie no to co 2 tygodnie za loyalitki masz VP na 1 dzien i sprzedajesz itemki (ja tak robilem).

  2. Gra AFK- tak BDO bardzo nagradza za samo bycie online, czesto zostawialem komputer po prostu wlaczony, albo ustawialem postac na kukłach za ktorych bicie lecial mi lvl, bo albo to jest event i jakies skrzynki albo cos innego i przeaznie jest tak do 6h online dziennie.

  3. Jesli chodzi o bossów w ogóle to sa tylko Rift bosy (kazdy ma swoje) i world bossy, te pierwsze robisz glownym charem i naprawde szybko schodza a skile sa proste bez trudnych mechanik, a kazdy jest poprzedzony odpowiednim podswietleniem podloza na czerwono. To samo w WB ale na te akurat ludzie chodza altami po drop po prostu.

  4. @ReinRe Masz na mysli Rangera czy Archera bo te klasy się różnią ^^ A co do kiteowania, to to wyglada troszke inaczej oczywiscie biegasz w kolo bo to nie jest tab target i jak dalej uciekniesz to nie dostaniesz DMG moba czy gracza, ale bardziej grind czy pvp polega na odpowiednich combosa z wykorzystaniem SA (super armora), FG (Forward Guarda) i iframeów (nie kazda klasa posiada) i twoich CC jak przewrócenie podbicie etc.
    Teraz tak Jesli na skilu jest :

  • Super Armor - to w przypadku castowania skila twoja postac jest nie wrazliwa na CC poza grabem z kazdej strony
  • Forwad Guard - kiedy skill jest castowany to twoja postac jest odporna na cc poza grabem tylko od frotnu
    -iframe - gdy twoja postac uzyje dasha/doskoku/tp dostaje iframe czyli jest nietykalna w tym momencie i nie dostanie ani CC ani DMG

Jeszcze dochodzi Blok który załącza się jak się cofasz albo sam możesz go włączyć zależnie od klasy. Jedne maja blok inne grab a inne obydwa :stuck_out_tongue:

Na wyzszych spotach zbierasz grupkę mobów z roomu czy tam swojej rotacji i zabijasz skaczac na plecy albo przewracajac etc.

Z tego co pamietam ranger uzywal tylko jednego skila, potocznie nazywal sie Shotgun i wystrzeliwal wiele strzal przed siebie, a po kazdym skilu moze zrobic ruch w lewo/prawo i tak to wygladalo ze biegasz na okolo mobkow. Dodatkowo Ranger po awakeningu jest mele bo dostaje Sztylety.

Druga klasa range (nie mag) to Archer i ta postac jest w 100% dystansowa bo na podstawce posiada mala kusze przypieta do przedramienia, a na awakeningu Długi Łuk.

To tyle co do BDO osobiscie gra mnie znudzila grindem swoim mialem go dosc.

O Rangerze mówię, tej babce. Z tego co widzę, na succession może zostać z łukiem, co mi pasuje.

Tak na succ używa łuku i przeważnie się gra succ na rangerce. Polecam discordy classowe jeśli język ang nie jest problemem i moge życzyć tylko miłej gry ^^

Jak poprzednicy polecę BDO, o którym już pewnie sporo się dowiedziałaś. Kolejnym tytułem jaki mogę Ci polecić to Nostale. Mimo mega p2w, który strasznie psuje grę nowym graczom to właśnie łucznik w nostale ma najlepsze połączenie jeśli chodzi o kite z systemem targetowym.

Swego czasu najlepszy system kite’u wtedy nazywany “lurowaniem” miał… Metin2. Każdy wie jaka sytuacja jest teraz w tej gierce. Jak weszły peleryny które zbierają wszystkie moby z okolicy lur przestał być potrzebny. W każdym razie istnieją servery prywatne w których lur (archer) jest ciągle potrzebny w party. Bez niego nie było by fast expa.
Monster Hunter World może być dobrym tytułem, co prawda instancjonowanym, ale tam taktyka też gra główną rolę i postaci które posiadają możliwość aggro zapewne też są i są częścią taktyk na bicie bossów.
W BDO jak ktoś wyżej napisał każda postać jest w miarę samowystarczalna i kite nie ma sensu, choć archerem i rangerem fajnie się latało między mobkami i na pvp.

WoW Classic i mage, szczególnie od 22 na openworldzie, potem od 44(można na 42 też) w zf, a potem dobić jeszcze na dme 60 od +/- 54 może 56 nawet. Później w międzyczasie od robienia raidów zarabiasz na boostowaniu sm/mara/zg albo raw goldzie w zf chociażby, dosłownie mając mmo, pve, oraz kitowanie. Widjo poglądowe ( https://youtu.be/8OxMbupKW4w?t=281 ), technik na zf przez rok wyszło w peacedu (ten konkretny link to jak sama siebie boostujesz w zf na 44), tak samo technik na każdy inny dungeon, na takim mara możesz już się nauczyć robić po 350 mobów na run. Wszystko magiem sprowadza się do tego żeby zebrać na pysk xx mobów i nie dać się trafić i zabić to, wymagana szybka reakcja, zrozumienie paru mechanik i zręczność. Lepszego kitowania w mmorpg nie ma. Borowiki z góry to nie wiedza o czym mówią, ale tak to jest jak się robactwo bierze do głosu.

2 propozycje i ani jedna mmorpg.
Pierwsza to warframe. Oprócz instancjówki i raczej trzeba trochę poczekać by zwiększył się poziom przeciwników (zwiększa się wraz z czasem przebywania na mapie). Kwintesencja mobilnej walki, kilka łuków, 1 kusza i 1 “klasa” archera (+sporo dystansowych framów-> klas).
Druga to monster hunter world. Wysoki poziom walki, łuk i okołotego buffy. Mobilnośc wskazana.
@ reinre
Przecież to ESO :stuck_out_tongue:

Monster Hunter World może być dobrym tytułem, co prawda instancjonowanym, ale tam taktyka też gra główną rolę i postaci które posiadają możliwość aggro zapewne też są i są częścią taktyk na bicie bossów.

No właśnie, kurczę, Monster Hunter to prawdopodobnie ten Graal, którego szukam, ale jakoś nie mogę się przekonać do zakupy tej gry. Kiedyś przeczytałam newsa, że nie będzie miała więcej dodatków i to mnie zniechęciło do interesowania się grą - ale może rozważę ją jeszcze.

Btw. Zauważyłam, że Gurosław zalinkował temat na głównej. Ozdobił go screenem z jakiejś gry, ktoś wie co to? https://mmorpg.org.pl/system/posts/posters/000/041/781/thumb/kiting.jpg?1602670686

Przecież to ESO

Faktycznie xD Czas na okulary. Ten kościotrupek mnie zmylił xD

Hej, przeczytałem twoją wiadomość względem kite’owania w mmo. Jeśli chodzi o BDO to w większości można to robić ale z postaci takich to archer i ranger. Jeśli chodzi o archera to od samego początku ma tą możliwość. Gorzej jest z rangerką. Mianowicie do 56lvl używa łuku i sztyletu jako sub-weapon ale skille od niego się blokuje. Po 56lvl wykonujesz misje na odblokowanie awakeningu oraz sukcesji. Na awa postać ma swap broni mędzy łuk+sztylet, a miecz+sztylet. Na sukcesji natomiast zostaje na łuku. Problem jest tylko taki, że sensowne wejście na sukcesje wymaga odgroma skill pointsów. Moja rangerka która stała się altem ma na liczniku 1721sp i na sukcesji potrzebuję jeszcze z 234sp, a aktualnie po nabiciu paska dostaje jedynie 1sp zamiast 3sp. Średnio do 1650sp dostaje się po 3 pkt za nabicie paska postępu.
Czyli rangerka na sukcesji robi co kolwiek i staje się mocno grywalna dopiero od przekroczenia 1955sp. Natomiast u archera wystarczy już 1200sp bo w większości posługujesz się łukiem niż kuszą.
Co do IS (item shop) to jedyne co jest warte kupna w późniejszej grze to namiot. Reszty rzeczy nawet nie ma co kupować bo często są robione eventy, że się dostanie outfit (standard lub premium (premium posiada dodatkowo wygląd broni awakeningowej), pokojówki, pety czy value packi, kamasylvia tree czy old moon book.

Proponuje zwrócić uwagę na division2 mnie pochłonął…
ostatnio grywałem w eso ale wyszło jak wyszło i gram w d2. Masz tryb normalny (pvp/pve) i hardcore (pve, motywuje ciebie do myślenia, zginiesz koniec gry :stuck_out_tongue_winking_eye: ) Graczy możesz spotkać w kryjówkach, po świecie poruszasz się bardziej w formie singleplayer z możliwością co-op.

CZYM JEST THE DIVISION 2? OFICJALNY ZWIASTUN

To ja od siebie dodam tak :
Ze starszych kalonline albo drakensang https://www.youtube.com/watch?v=_iZdJf9UJfA

A z nowszych to przychodzi mi do głowy Lost Ark tam był dobry kiting w pvp jak i na bossach https://youtu.be/00L6hHnIzDs

O Drakensang często czytam na tym portalu, z ciekawości: community jest jeszcze aktywne? Tj. nowy gracz może liczyć na zabawę z ludźmi i gildię?
A Lost Ark to chyba wciąż na ruskich serwerach? :frowning:

Community jest aktywne polecam Grimmag gra dużo polaków a potem Heredur a Lost Ark niby rosyjski ale można grać na angielskim patchu + Urban VPN jest za darmo i normalne pingi są .

@Majki83
A czy w Guild Wars 2 można kite’ować rangerem z tankującym zwierzakiem?
pytam o endgame, który jest zapewne inny niż wczesne i środkowe etapy gry.

@Szeptun Pet z umiejetnoscia tankowania nie dziala tak ze pet jest stargetowany non stop tylko na zasadzie tauntu (czyli uwaga jest slepo skupiona na pecie przez kilka sekund, np bardzo potrzebnych do odczekania CD, czy ucieczki czy czegokolwiek).

Co do samego kite … tzn na raidach tankuje klasa z najwyzszym toughness czyli zasadniczo moze kazdy wiec teoretycznie nawet thiefem mozesz na upartego. Jednak byla by to bardziej ciekawostka anizeli cos super wartosciowego. To ktora klasa/build co robi na raidach wynika z optymalizacji skladu. A tym samym po co probowac byc tankiem na klasie ktora mogla by tylko tankowac jak inna moze byc tankiem i dodatkowo dawac calej druzynie szereg innych buffow. Dodatkowo raidy sa objete timerem takze dobrze zeby ubic bossa w jakims logicznym czasie bo pozniej wejdzie w rage i pozamiatane.
W ogole pomysl bycia kiterem na dystans na arenie raidowej ktora jest dosc ograniczona … imo dosc poroniony pomysl (ja rozumiem ze ktos ma marzenia) bo jak to sobie wyobrazasz jakis ranger/archer ktokolwiek dystansowy biega po arenie skrobiac bossa z dystansu a boss za nim biega … i co teraz ? Reszta druzyny rozumiem tez ma biegac za tym korowodem i probowac skrobac bossa? porzeciez to nielogiczne w raidach. Bo tam oprocz bicia bossa robi sie szereg jakis mechanik dodatkowych od ktorych np zalezy c robi boss. Zasadniczo bossa sie tankuje zeby ten skupil sie na jednym i najlepiej ruszal jak najmniej (chyba ze mechanika tego wymaga jak np na Xera w gw2 gdzie co jakis czas np polowa areny jest skazona czyms tam i lepiej tam nie stawac wtedy sie kituje bossa w inne miejsce). Sa bossowie raidowi jak np dhuum gdzie tankuje sie po calej arenie na zewnetrznej czesci ale to wynika z mechaniki tzw “greens” i mechaniki bossa gdzie teleportuje sie w inne miejsce zostawiajac na arenie aoe ktore dosc szybko usmierca, pozniej jeszcze w fazie gdzie jest na srodku u pulluje wszystkich do siebie to dobrze zeby te poprzednie aoe nie kolidowalo z tym pulingiem, a zeby bylo smieszniej np druid w tym czasie kituje po calej arenie takich messengerow ktorzy jak Cie dotkna to praktycznie rowna sie to smierci itd itd. Takze tj mowie na raidach nie ma w tym logiki zeby lapac agro bossa i biegac z nim po calej arenie bo wtedy reszta 9 osob musiala by biegac za nim. I wtedy smiesznie by wygladala rola healera bo co on ma zrobic jak leczyc ? Zasadniczo healer leczy poprzez jakies aoe a teraz wyobraz sobie ze 10 osob biega za jednym bossem a w gw2 jeszcze rozne buildy maja rozny movement speed i teraz jak on ma wyleczyc druzyne gdzie 1 skacze po calej arenie z lukiem kitujac bossa, a 9 biegnie za nimi z rozna predkoscia? Po to sie ludzie stakuja na bossach (czy w wielkich walkach wvw) zeby healer mial latwiej leczyc i zeby lapac buffy od innych z grupy (dlatego np 10 osob dzieli sie na 2 grupy bo sa skille ktore daja tylko buff 5 osoba i wtedy dobrze wiedziec ktore osoby dostana te bufy zeby to nie bylo przypadkowe).
Co do reszty contentu to powiem bardzo ogolnie. Na open world gdzie walczysz z jakims championem czy cos to i tak jak idziesz solo to i tak on lapie agro na Ciebie. W dungach czy fraktalach agro lapane jest randomowo tj w walkach np z world bossem gdzie jest np 50-150 ludzi przy nim.

@Majki83
Znowu zapomniałem uściślić - oczywiście chodziło mi o granie solo i walkę z przeciwnikami którzy są “do zrobienia solo”.
Kite’owanie w jakimkolwiek party - nie bardzo ma sens chyba, ponieważ z definicji dotyczy grania solo. A w party to już inne bajki się tworzą.

Pytałem bardziej o takie sytuacje że walczymy solo, ewentualnie we dwóch DPS-ów z jakimś trudnym przeciwnikiem i czy jest sens wtedy próbować kite’ować?
Miałem taką jedną walkę w Guild Wars 2 - kilka dni temu, walczyłem z jakimś tam trudnym mobem eventowym. Było nas dwóch, ja i jeszcze jeden gracz i próbowałem kite’ować - jednocześnie tankując, a ten drugi gracz (elementalista) w tym czasie
tłukł bossa. No i samo kite’owanie jako tako się udawało, ale walka trwała chyba za długo i jak boss miał 30% życia to zniknął.

Nie traktuj też mojego pytania w kategoriach że ja chciałbym grać w GW2 stosując kite’owanie. Moje pytanie było bardziej ciekawostkowe i ogólne - czyli żebyś znowu coś zdradził o mechanice walk w GW2.

Dla przykładu, np w TESO - kitowanie chyba lepiej się sprawdza, skoro dość łatwo można solować np world bossy - kitując. Ale już w party, na “dungach” też kitowanie traci chyba sens, więc ogólnie kitowanie - to zagadnienie dotyczące raczej grania solo według mnie.

To zresztą jest i logiczne i tworzy fajny klimat - że bez względu jaką gramy klasą i jaką pełnimy role (tank, dps, healer, support) to inaczej gramy solo a inaczej w party.

@ReinRe
A tak sobie jeszcze przypomniałem w jakiej grze fajnie się kite’owało.
Chodzi o Requiem: Memento Mori - z tego co pamiętam, to tam ostro i dużo kite’owałem. Ale nie wiem czy ta gra jeszcze żyje, bo miała jakieś problemy.
(przeglądnąłem filmy na youtube z gameplayem z Requiem i nie znalazłam takiego z kitowawniem, wręcz przeciwnie, goście stoją, ale pamiętam że ja kiteowałem w tej grze moby w porze koszmaru, bo tam był taki motyw że przez chyba 4 godziny w nocy (nocy w grze) - moby było sporo mocniejsze i chodziłem wtedy farmić nocą - i pamiętam że kite’owanie dobrze się sprawdzało)

@Szeptun wiesz jak grasz solo to nie wazne z kim walczysz to i tak od razu lapane jest agro na Ciebie. I w przypadku petow od rangera (jezeli nie grasz na specce soulbeast i nie zrobiles merge z petem co jest logiczne) agro na pecie bedzie randomowe lub jezeli uzywasz traitu Beastly Warden gdzie wtedy KAZDY skill z puli skilli BEAST bedzie powodowal taung.

Kiteowanie oczywiscie ze ma sens i w gw2 dodatkowo jezeli walczysz/walczycie z kims trudniejszym. A to zeby ugrac troche czasu na Cd a to zeby zregenerowac hp a to zeby wciagnac w jakas trape itd itd. GW2 ma bardzo dynamiczny combat i wlasnie umiejetnosc poruszania sie i dodgowania to podstawa. Ja juz kiedys wspominalem ze na open world i w ogole pve nie poznaje sie wszytskich aspektow combatu w gw2 a szkoda. Dlatego polecam kazdemu kto chce na prawde nauczyc sie combatu w gw2 ogranie pvp. Tam widac rewelacyjnie jak dziala kitowanie w gw2 (wiem to pvp a nie pve ale)gdzie np jeden gracz ma 20 hp i kituje innego z full hp do tego stopnia ze sytuacja drastycznie sie zmienia. Bardzo czesto klasy z condi dps powinny kiteowac bo ich dmg jest rozlozony w czasie.
Podam dobry przyklad: np mesmer ze specka mirage ktory naklada kondycje torment (polega to ze co tik dostaje osoba zainfekowana dmg a jezeli jeszcze sie rusza to dostaje dodatkowy dmg). I teraz taki mesmer naklada iles stakow tego torment i nawet nie muszac nic robic wiecej tylko kitujac usmierca przeciwnika jezeli ten w pore sie nie polapie co sie dzieje. I to samo mozesz robic na pve, nakladasz toment czy bleeding i kiteing.
W klasach z power dmg kiteing ma troche inny charakter i zalezy od klasy ale masz mniej wiecej zarys sensu i czy w ogole warto.
A co do waszego przypadku ze boss zniknal…widocznie mial timegate ktory byl widoczny z prawej strony ekranu jako event z zabiciem tego bossa (czasem trzeba rozwinac opis zeby bylo widac). Takze grajmy z glowa a nie mechanicznie.

Od niechcenia włączyłam FFXIV, który kupiłam rok temu. To już moje 3 podejście do tej gry. Nie mogłam się do przekonać do tego, jak tu questing wygląda (straszny jest). Jestem za to pozytywnie zaskoczona pewnym drobnym faktem - cały design gry dzieli klasy na proste do zrozumienia, klasyczne role. Nie-magicznym range dps’om dali swoją własną kategorię i jakieś znaczenie. Combat może nie jest szczególnie dynamiczny i kite niespecjalnie wychodzi, ale pierwsze chwile z łucznikiem w sumie są… jakby to określić… “w miarę ok”.

image

@ReinRe
No to fajnie że się dobrze bawisz, dla mnie FF XIV jest nieatrakcyjne z dwóch bardzo ważnych powodów:

  • brak skalowania (naprawdę trudno byłoby mi teraz znowu przestawić się na gry bez skalowania)
  • solo niewiele można tam robić

Przy okazji pochwalę Ci się, że udało mi się wysolować nekromantą bossa którego innymi klasami nie dawałem rady. Walka polegała na tym że moje miniony tankowały i dps-owały, a ja biegając dookoła supportowałem całe wydarzenie. Innymi klasami jeszcze nie dałem rady tego bossa wysolować - jest to możliwe ale sporo trudniejsze niż nekromantą.
I jeszcze jedno, grając thiefem i inżynierem czasami trudniejsze walki udaje mi się wygrywać przez kite’owanie, ale zdaję sobie sprawę że w endgame, w grupowym PvE sytuacja będzie inna.

@Szeptun
Jest tu jakieś skalowanie w dół. Internet potwierdza zjawisko, po za tym zauważam to podczas Fate - odpowiednik eventów z GW2.