Do casualowego grania, aby wsiąknąć w świat MMO najlepsze są WoW, TESO albo GW2, bez dwóch zdań. Jeśli nie wsiąknie w świat żadnego, to generalnie gatunek jej nie podejdzie. Możecie też spróbować Secret World Legends, choć to inna gra, równie dobrze mogłaby być singlówką i tak by się świetnie sprawdziła.
Poza tym, jak chcesz z nią w coś pograć, niekoniecznie MMO, to możecie popróbować sobie gier z trybem online/coop, jak przegenialne RDR2 lub GTA5. Niektóre przygodówki też mają takie opcje, jak np. Lara Croft and the Temple of Osiris. Mnóstwo platformówek można ograć we dwoje, gdzie kluczem jest pomaganie sobie nawzajem, np. seria Trine albo Rayman. Z żoną też lubimy pograć w Cywilizacje.
Jeśli lubi strzelać do potworów i nie straszny jej grind, to Destiny 2 i Warframe są genialne.
Albion nie jest casualowy moim zdaniem, liczy się grupa i długie farmienie, nie ma zbyt wielu elementów typowego mmorpga, tego nie próbuj jej wciskać, chyba, że lubi grind i nie przepada za fabułą w grach.