Mmorpg f2p bez p2w

Szukam gry typu mmorpg-3d-fantasy-tpp-pc-f2p i bez pay2win, item shop tylko z kosmetycznymi gadźetami czy boostami do expa.

Czy jest ktoś w stanie mi coś polecić?

Jak do tej pory tak naprawdę podobało mi się tylko 4story i Shaiya, gdzie niestety polityka item shopu była agresywna.

Proszę też o uzasadnienie, dlaczego uważacie, że warto zagrać w proponowaną grę.

Life offlinline
zalety
Świetna grafika bez wymagań sprzętowych
Brak item shopu
Brak ograniczeń w rozwoju postaci
Wady
uciążliwe zarabianie
Kiepska inteligencja napotkanych przeciwników

Ja jednak myślę, że Life jest p2w.

Hmm f2p bez p2w :thinking: Sprawdź Guild Wars 2

Nie mniej jednak jak GW przypadnie mu do gustu, będzie musiał się liczyć z kupnem dodatków, co nie zmienia faktu że to i tak chyba najlepszy wybór. Nie ma chyba aktualnie na rynku żadnego MMORPG’a, który nie byłby w mniejszym lub większym stopniu P2w. =/

Dokładnie, aby cieszyć się pełną grą trzeba kupić te dodatki. GW2 mam nawet zainstalowane na komputerze i tak średnio mi podchodzi, ale może z braku innych opcji będzie trzeba się przyzwyczaić.

To może polecisz coś co jest w mniejszym stopniu p2w?

Szczerze? Rynek f2p MMORPG jest martwy. Nie znajdziesz tutaj nic godnego uwagi. Jeśli chcesz w jakieś MMORPG pograć na poważnie to (nie)stety tylko b2p albo te z abonamentem (WoW/Final Fantasy).

Ja od siebie też polecam GW2, jak dla mnie MMORPG z bardzo uczciwym IS, gra jest dosyć specyficzna i faktycznie nie każdemu może się podobać, ale nie znajdziesz MMO idealnego niestety. Jak dla mnie zakup tych dwóch dodatków to naprawdę koszt minimalny przy tym co ta gra oferuje ogólnie. Dzięki dodatkom endgame w GW2 jest bardzo różnorodny, bardziej niż chociażby w WoWie, dzięki czemu nie odczuwasz takiej rutyny i znużenia.

Jest jeszcze TESO (The Elder Scrolls Online) ale jak mam być szczera to polityka “mikro transakcji” w tej grze jest irytująca. Generalnie zasada tam jest prosta, chcesz nowy content - płać. DLC jest w tej grze mnóstwo, do tego nie są zbyt tanie.

Jest także Black Desert, ale ja w niego nie grałam bo to nie mój typ MMO - to typowy grindownik, zresztą sporo osób niby twierdzi, że jest p2w. Ja się nie znam więc się nie wypowiem w tej kwestii.

Chciałabym ci polecić jakieś f2p MMORPG ale mam kompletną pustkę w głowie - Allods, Aion i inne Neverwintery czy Tera są mniej bądź bardziej p2w no i są to gry już nieco przestarzałe i mało popularne.

Gdyby TESO i GW2 opierały się na faktycznym progressie, a nie zbieraniu kosmetycznych skinów, to byłyby cudownymi tytułami.

Ale każda gra koniec końców opiera się na zbieraniu skinów. Weźmy np wowa. Wbijesz lvl cap, robisz dungeony A, B i C. Potem raidy D, E i F. I już masz best in slot itemy. I co ci zostaje? Zbieranie mountów, przepraszam, skinów do mountów (bo feniks niczym sie nie różni mechanicznie od smoka), zbieranie skinów do transmoga, obecnie jeszcze zbieranie skinów do artefaktów.

I to samo jest z guild warsem 2 - wbijasz lvl cap, robisz fractale (aka dungi z randomowymi “utrudniaczami”), potem raidy, crafcisz legendarkę i już masz best in slot itemy. I co ci zostaje? Zbieranie skinów

Jedyna różnica jest taka że w wowie gdy wychodzi nastepny dodatek to zielona szmata z pierwszego questa (pogadaj z gościem xyz) ma 100gs’u więcej niż legendarne szaty kael’thasa nad którymi się musiałeś sporo natrudzić. Więc po co się męczyłeś? :stuck_out_tongue:

2lajki

Szczerze mówiąc starsze gierki bardziej mi podchodzą, bo w tych nowych zwłaszcza azjatyckich jest zbyt dużo błysków, światełek, ekran zapchany elementami interfejsu, cut scenki i inne bajery, które w mmorpg są mi zbędne.

Do Allods ma wyjść teraz jakiś rewolucyjny dodatek to sobie sprawdzę.

Nad Aionem też się zastanawiam, choć już niejednokrotnie go pobierałem i wywalałem po kilku dniach. Czytałem, że tam trzeba sobie o jakieś gold packi zadbać, które kupić można za golda. Mogę prosić o rozjaśnienie tej sprawy. Aion ma tę zaletę, że jest po polsku, a ja z języka angielskiego trochę łapię, ale nie tak, żeby czuć się komfortowo w grze. Może gdybym pograł dłużej w anglojęzyczną grę to bym się nauczył.

Grałam we wszystkie f2p/b2p (poza tym Blessem i Black Desertem) MMORPG jakie były i są na rynku i sama osobiście gram teraz w GW2 - ba, przegrał z nim nawet WoW Legion (grałam na globalu of course). I sama nie uważam, że GW2 jest idealne, sporo rzeczy mi się w nim właśnie nie podoba no ale na bezrybiu i rak ryba.

Moim zdaniem inwestowanie czasu w te konające tytuły f2p co wegetuja od lat to tylko strata czasu i pieniędzy bo i tak i tak byś musiał coś tam w nich wydać. Właściwie od tych paru lat na rynku MMORPG nie dzieje się kompletnie nic - WoW nadal jest królem, wszystkie nowe MMORPG to crapy (patrz Bless Online), a reszta po prostu wegetuje i nie zapowiada się póki co aby doszło do jakiś zmian w tej kwestii.

Jeszcze możesz ewentualnie spróbować prywatnych serwerów WoWa na starszych dodatkach (ja od siebie polecam Wotlk lub MoP) ale musisz się liczyć z tym, że tam populacje są bardzo małe (jak jakiś server ma te 10k online to jest uważany za ogromny) i priv serwery lubią czasem znikać (chociaż jest kilka takich stabilnych co stoją od ponad 10 lat).

Na nic więcej niestety nie masz co liczyć, posucha.

@Loor Wiesz grałem w rozmaite MMO i z reguły gry mają tyle sprzętu, że trzeba dużo się natrudzić, by go zdobyć (oczywiście skiny też są w to wliczone). Ale różnica między takim WoW, a GW2 jest akurat kolosalna. W GW2 swego czasu wystarczyło skończyć fabułę, pofarmić nieco WvW i zebrać cały set Exotic, który był prawie najmocniejszy w grze. Natomiast farmienie rok materiałów na miecz świecący w ciemności to już jest chora idea.
Natomiast sama fabuła GW2 jest bardzo fajna (system walki to trochę hybryda i trzeba się do niego przyzwyczaić). Większość tytułów obecnie cierpi na dość ubogi endgame i to należałoby najpierw zmienić.

@Hasira gdyby system walki był non-targetowy to nawet abonament w Wowie i FFXIV by mnie nie odstraszył (a są to gry rozpieszczające graczy non stop).

Dzięki za pomoc.

W Aionie 6.2 (według informacji od naszego CM ma to nastąpić gdzieś wrzesień/październik) mają być jakieś zmiany w gold packach. No cudów bym się nie spodziewała. Raczej nie usuną, bo mają w końcu z tego kasę. Poza tym temat gold packów był wielokrotnie poruszany i obecnie na 1gp zarabia się ingame gdzieś w 2h i wcale nie trzeba mieć jakiegoś super setu, być nie wiadomo jakim ogarem itd.
Na pewno warto wrócić do Aiona, jak wejdzie ten patch, bo “ożyje” na jakiś czas. Tak szczerze to ja po 5 latach, już nie mogę patrzeć na tę grę :wink:

PokeOne super gierka

Ja gram w WoW’a mimo, że kiedyś byłem przeciwnikiem takiego combatu ale po zmianie trybu życia, który uniemożliwił mi hardcorowe granie w BDO, WoW jest jedynym wyjściem. Albo FFXIV - kwestia gustu bo obie są dobre, ja po prostu jestem hordziakiem z krwi i kości od W3 i wolę tamto lore, podejście do klienta, książki itd.

Nigdy nie kumałem popularności GW2 na tym forum, dla mnie to mega słaba gra, kilka skilli, combat jest umówmy się chujowy, ani to non target, ani dobrze zrobiony target czyli takie nijakie (choć lepsze niż drewniane pojedynki z ESO).

Ogólnie, na f2p nie ma co tracić czasu chyba, że jesteś piętnastoletnim nerdem, który ma wakacje i rodzice nie wypuszczają Cię z domu. Ale to i tak wolałbym grać w BDO wtedy.