MMORPG, który ma możliwość gry w oknie i nie wymaga ciągłego skupienia na grze

Gatunek : Fantasy MMORPG 2D lub 3D. Wolałbym grindownik, ale może być zwykły questownik. F2P/B2P. Wszystkie alfy, serwery prywatne, bety, early accesy jak i gry nie wydane w europie odpadają. Żadnych laserów, strzelanin itd. Stare, dobre mmorpg z magią i mieczem.

Sprzęt: Poradzi sobie z każdą aktualnie dostępną grą MMORPG.

Przed poleceniem jakieś gry, proszę o dokładne przeczytanie tematu, a nie rzucanie tylko swojego ulubionego tytułu.

Cechy:

1. Tak jak w temacie, szukam gry, która umożliwi mi afkowanie między aktywnym graniem. Musi mieć możliwość gry w oknie. Nie szukam jakieś super rozwiniętej gry czy coś. Ważne, żeby miała klasyczne cechy. Kilka klas, crafting, auction house, grind, dungeony, rajdy. Nie musi być PVP. Coś jak Nostale, Runescape czy Tibia, gdzie można było sobie stanąć w bezpiecznym miejscu na spocie, zrobić co miało się do zrobienia i wrócić do gry. Lub po prostu grać w oknie(robić runy czy coś) a w między czasie tak jak wcześniej.

2. Brak przesadnego p2w. Szukam gry dla relaksu, nie do wydawania coraz to większej ilości gotówki, żeby jakkolwiek cieszyć się grą, bo inaczej jest się tylko cieniem płacących graczy.

3. Obojętnie jaka grafika, ale wolałbym nowsze produkcje. Jedynie czego nie chce, to gry która uniemożliwia swobodne poruszanie i ogranicza je do 4 kierunków.

4. Gra mimo wszystko ma być mmorpgiem, a nie tylko udawać mmo(Diablo 3, PoE)

5. No i ostatnie, żeby grze nie groziło zamknięcie czy coś. By była stabilna.

Gry, które przypadły mi do gustu(nie chcę już do nich wracać jak co)

1. Final Fantasy XIV - Najlepszy mmorpg dla mnie, nadal gram aktywnie, ten którego szukam, ma być odskocznią.

2. World of Warcraft - Druga najlepsza gra mmorpg dla mnie, ale mimo wszystko znudziła mi się.

3. Guild Wars 1 i 2 - Kolejne gry, w których spędziłem setki godzin, ale odkąd zaczałem grać w FF XIV, to jakoś nie mam najmniejszej ochoty wracać do tej gry.

4. ESO - Też fajna gra, ale dosyć szybko mi się znudziła. W 90% czułem się w niej, jakbym grał w singla.

5. Ultima Online - Pierwsza gra mmorpg, swoje w nią pograłem, mam dość.

6. Tibia - j/w, też swoje pograłem i też jej mam dość.

7. Nostale - Przyjemna gra, ale wydawca to .. (tutaj pewnie bym wyleciał z banem, więc...odpuszczę sobie)

8. Runescape - Gra, do której co jakiś czas wracam, ale już nie potrafię się zatrzymać na dłużej, myślę że też mam jej dość.

Gry, które nie przypadły mi do gustu(i raczej nie przypadną)

1. AION - Kilka podejść, każde nieudane. Gra najzwyczajniej w świecie mi się nie podoba.

2. Tera Online - Gra może i OK, ale wydawca ją niszczy, a na serwerach w USA nie ma co grać z pingiem 300+,

3. Lineage 2 - Podobnie jak w przypadku AIONA, pierwsze podejscie robiłem już chyba w 2005 roku, od tamtego czasu próbowałem tej gry, raz nawet zatrzymałem się na dłużej, ale mimo to jednak ją porzuciłem, niezbyt mi się podobała.

4. Mabinogi - j/w, też kilka podejsć, bo wydaje się interesująca, ale mimo wszystko brak serwera w europie przekreśla tą grę.

5. Black Desert Online - Gra pewnie jest fajna, ale ja nie mogę znieść w niej jednego, tej niesamowicie malutkiej odległości rysowania. Wygląda to tak okropnie, że nie jestem w stanie w to grać. Ogólnie w grach mam wyrąbane na grafikę, ale to jeden z tych zabiegów graficznych, których szczerze nienawidzę. Pewnie jak to zmienią to sobie pogram, ale do tego czasu gra jest u mnie skreślona.

Dofus/Wakfu? Na dobrą sprawę spełnia wszystkie wymogi. Co prawda jest freemium ale 20zł miesięcznie to chyba nie jest ogromny wydatek? Szczególnie, że IS nie jest obdarzony rzeczami typu "Miecz +500 do siły" czy "Zwój Przebudzenia +9999 Ataku do broni". Nie trzeba się aż tak skupiać, ja zawsze grałem w oknie, walka jest turowa więc nawet w środku walki możesz sobie przeglądać neta czy coś.

Polecam to:

http://store.steampowered.com/app/557780/Atom_Fishing_II/

Gatunek : Fantasy MMORPG 2D lub 3D. Wolałbym grindownik, ale może być zwykły questownik. F2P/B2P. Wszystkie alfy, serwery prywatne, bety, early accesy jak i gry nie wydane w europie odpadają. Żadnych laserów, strzelanin itd. Stare, dobre mmorpg z magią i mieczem.

Sprzęt: Poradzi sobie z każdą aktualnie dostępną grą MMORPG.

Przed poleceniem jakieś gry, proszę o dokładne przeczytanie tematu, a nie rzucanie tylko swojego ulubionego tytułu.

Cechy:

1. Tak jak w temacie, szukam gry, która umożliwi mi afkowanie między aktywnym graniem. Musi mieć możliwość gry w oknie. Nie szukam jakieś super rozwiniętej gry czy coś. Ważne, żeby miała klasyczne cechy. Kilka klas, crafting, auction house, grind, dungeony, rajdy. Nie musi być PVP. Coś jak Nostale, Runescape czy Tibia, gdzie można było sobie stanąć w bezpiecznym miejscu na spocie, zrobić co miało się do zrobienia i wrócić do gry. Lub po prostu grać w oknie(robić runy czy coś) a w między czasie tak jak wcześniej.

2. Brak przesadnego p2w. Szukam gry dla relaksu, nie do wydawania coraz to większej ilości gotówki, żeby jakkolwiek cieszyć się grą, bo inaczej jest się tylko cieniem płacących graczy.

3. Obojętnie jaka grafika, ale wolałbym nowsze produkcje. Jedynie czego nie chce, to gry która uniemożliwia swobodne poruszanie i ogranicza je do 4 kierunków.

4. Gra mimo wszystko ma być mmorpgiem, a nie tylko udawać mmo(Diablo 3, PoE)

5. No i ostatnie, żeby grze nie groziło zamknięcie czy coś. By była stabilna.

Gry, które przypadły mi do gustu(nie chcę już do nich wracać jak co)

1. Final Fantasy XIV - Najlepszy mmorpg dla mnie, nadal gram aktywnie, ten którego szukam, ma być odskocznią.

2. World of Warcraft - Druga najlepsza gra mmorpg dla mnie, ale mimo wszystko znudziła mi się.

3. Guild Wars 1 i 2 - Kolejne gry, w których spędziłem setki godzin, ale odkąd zaczałem grać w FF XIV, to jakoś nie mam najmniejszej ochoty wracać do tej gry.

4. ESO - Też fajna gra, ale dosyć szybko mi się znudziła. W 90% czułem się w niej, jakbym grał w singla.

5. Ultima Online - Pierwsza gra mmorpg, swoje w nią pograłem, mam dość.

6. Tibia - j/w, też swoje pograłem i też jej mam dość.

7. Nostale - Przyjemna gra, ale wydawca to .. (tutaj pewnie bym wyleciał z banem, więc...odpuszczę sobie)

8. Runescape - Gra, do której co jakiś czas wracam, ale już nie potrafię się zatrzymać na dłużej, myślę że też mam jej dość.

Gry, które nie przypadły mi do gustu(i raczej nie przypadną)

1. AION - Kilka podejść, każde nieudane. Gra najzwyczajniej w świecie mi się nie podoba.

2. Tera Online - Gra może i OK, ale wydawca ją niszczy, a na serwerach w USA nie ma co grać z pingiem 300+,

3. Lineage 2 - Podobnie jak w przypadku AIONA, pierwsze podejscie robiłem już chyba w 2005 roku, od tamtego czasu próbowałem tej gry, raz nawet zatrzymałem się na dłużej, ale mimo to jednak ją porzuciłem, niezbyt mi się podobała.

4. Mabinogi - j/w, też kilka podejsć, bo wydaje się interesująca, ale mimo wszystko brak serwera w europie przekreśla tą grę.

5. Black Desert Online - Gra pewnie jest fajna, ale ja nie mogę znieść w niej jednego, tej niesamowicie malutkiej odległości rysowania. Wygląda to tak okropnie, że nie jestem w stanie w to grać. Ogólnie w grach mam wyrąbane na grafikę, ale to jeden z tych zabiegów graficznych, których szczerze nienawidzę. Pewnie jak to zmienią to sobie pogram, ale do tego czasu gra jest u mnie skreślona.