MMORPG z pewnymi kryteriami

Gatunek: MMORPG

Sprzęt: Laptop Acer Aspire 5750g

-Intel Core i5-2410M 2.4GHz

-Nvidia GT540M 1GB

-4GB Ram

Cechy: Szukam mmorpg'a na pewno F2P albo B2P na dużej promocji ewentualnie P2P za grosze (WoW mnie na razie przerasta cenowo dlatego na razie odpuściłem). Oczywiście standard... Crafting, zbieractwo, profesje, PVP, otwarty świat, masa ludzi (najlepiej anglojęzyczne community ale fajnie by było spotkać jakiegoś rodaka), przede wszystkim "low/med-spec" wymagania, miło by było gdyby była jakaś zimowa kraina (uwielbiam zimę ale nie wymagane aby było w mmorpg). Fajnie by było aby owa gra miała podobny system sprzedaży przedmiotów jak to miało miejsce w Silkroadzie. Oczywiście nie mam nic przeciwko starszym grom wręcz przeciwnie, są mile widziane. Raczej preferuję gameplay samotnego wilka. Uwielbiam questy, więc taki full grind odpada (mimo iż SRO to grindownik to i tak robiłem same Q, bo to mi po prostu sprawia większą przyjemność), odpadają prywatne serwery(nie lubią na nich grać po prostu), Różnorodność klas i ras (nie cierpię gender lock'a chyba ,że jedna klasa w grze to ok)

Przypadły mi do gustu:

-World of Warcraft: Wspaniała gra, tylko z braku pieniędzy niestety na razie nie mogę w nią grać i też kwestia laptopa już w MOP-ie nie dawał rady 17-25 FPS.

-Silkroad: Mój pierwszy mmorpg w życiu. Pewnie gdyby nie te wszystkie ułatwiacze typu sos/som na start i brak wspaniałych sklepów graczy gdzie kiedyś zostawiało się na noc komputer ,żeby sprzedać elixiry do ulepszenia armora/broni ,żeby się dorobić na swojego wilczka albo po prostu pancerz to pewnie dalej bym grał. Ta gra miała wspaniały klimat teraz to już niestety nie jest to samo co kiedyś.

-Wakfu/Dofus: Świetne gry ale nie mogą mnie zatrzymać na dłużej, zawsze po 2-3 miesiącach gry muszę robić przerwę która twa około roku.

-Allods: Kiedyś coś grałem bo przypominało mi troszeczkę WoW'a tylko nie pamiętam czemu zrezygnowałem. Jak tam teraz jest?

-Cabal: Też coś pogrywałem i podobał mi się lecz nie mam ochoty do niego wracać.

-Runescape: Mimo ,że mi się podoba to nie mogę się wciągnąć nie za bardzo wiem jak w to grać :|

-Guild Wars 1: Jak z populacją? Gra tam coś ludzi jeszcze na niższych poziomach?

Gry które mi się podobały ale laptop nie dawał rady do satysfakcjonującej mnie zabawy (lubię płynność):

-LOTRO

-EverQuest 2

-Wildstar

Nie przypadły mi do gustu:

-Poe: Nie mój typ rozgrywki

-Mu Online: ww.

-Aion

-Tera

Miałem laptopa o gorszych parametrach kilka lat temu, i w GW2 grałem normalnie. Także masz albo zasyfiony system albo trzeba go przeczyścić w środku. Może też być że dysk już jest zajechany. Ale wracając do gier to: SW:ToR - tu możesz przejść większość rzeczy z companionem (npc pomocnik); Champions of Regnum - niskie wymagania, system RvRvR jak w ESO czy DAOC.

Hmm, może faktycznie wina dysku. Laptop czyszczony jest regularnie tak samo z systemem (Co pół roku stawiam nowy system i czyszczę środek). O dysku w sumie zapomniałem ,żeby go sprawdzić bo faktycznie przy takiej specyfikacji nie powinno być problemów z grami typy EQ2 czy nawet z LOTRO a i przy tych nowszych powinien dać radę. No ale wracając SWTOR nie mój typ a Champions of Regnum obadam. Jak tam z populacją? Jeszcze dopytam o GW2, wiem ,że to B2P ale widzę opcję "play for free" czy to się ma podobnie jak do wow'a czy jak to działa?

[Aktualizacja]

Temat uważam za zamknięty o dziwo GW2 chodzi całkiem nieźle. Więc teraz w to się zagrywam.

Dziękuję bardzo i pozdrawiam :D

Gatunek: MMORPG

Sprzęt: Laptop Acer Aspire 5750g

-Intel Core i5-2410M 2.4GHz

-Nvidia GT540M 1GB

-4GB Ram

Cechy: Szukam mmorpg'a na pewno F2P albo B2P na dużej promocji ewentualnie P2P za grosze (WoW mnie na razie przerasta cenowo dlatego na razie odpuściłem). Oczywiście standard... Crafting, zbieractwo, profesje, PVP, otwarty świat, masa ludzi (najlepiej anglojęzyczne community ale fajnie by było spotkać jakiegoś rodaka), przede wszystkim "low/med-spec" wymagania, miło by było gdyby była jakaś zimowa kraina (uwielbiam zimę ale nie wymagane aby było w mmorpg). Fajnie by było aby owa gra miała podobny system sprzedaży przedmiotów jak to miało miejsce w Silkroadzie. Oczywiście nie mam nic przeciwko starszym grom wręcz przeciwnie, są mile widziane. Raczej preferuję gameplay samotnego wilka. Uwielbiam questy, więc taki full grind odpada (mimo iż SRO to grindownik to i tak robiłem same Q, bo to mi po prostu sprawia większą przyjemność), odpadają prywatne serwery(nie lubią na nich grać po prostu), Różnorodność klas i ras (nie cierpię gender lock'a chyba ,że jedna klasa w grze to ok)

Przypadły mi do gustu:

-World of Warcraft: Wspaniała gra, tylko z braku pieniędzy niestety na razie nie mogę w nią grać i też kwestia laptopa już w MOP-ie nie dawał rady 17-25 FPS.

-Silkroad: Mój pierwszy mmorpg w życiu. Pewnie gdyby nie te wszystkie ułatwiacze typu sos/som na start i brak wspaniałych sklepów graczy gdzie kiedyś zostawiało się na noc komputer ,żeby sprzedać elixiry do ulepszenia armora/broni ,żeby się dorobić na swojego wilczka albo po prostu pancerz to pewnie dalej bym grał. Ta gra miała wspaniały klimat teraz to już niestety nie jest to samo co kiedyś.

-Wakfu/Dofus: Świetne gry ale nie mogą mnie zatrzymać na dłużej, zawsze po 2-3 miesiącach gry muszę robić przerwę która twa około roku.

-Allods: Kiedyś coś grałem bo przypominało mi troszeczkę WoW'a tylko nie pamiętam czemu zrezygnowałem. Jak tam teraz jest?

-Cabal: Też coś pogrywałem i podobał mi się lecz nie mam ochoty do niego wracać.

-Runescape: Mimo ,że mi się podoba to nie mogę się wciągnąć nie za bardzo wiem jak w to grać :|

-Guild Wars 1: Jak z populacją? Gra tam coś ludzi jeszcze na niższych poziomach?

Gry które mi się podobały ale laptop nie dawał rady do satysfakcjonującej mnie zabawy (lubię płynność):

-LOTRO

-EverQuest 2

-Wildstar

Nie przypadły mi do gustu:

-Poe: Nie mój typ rozgrywki

-Mu Online: ww.

-Aion

-Tera