Szukam jakiejś gry do zresetowania głowy na przysłowiowym kiblu. Z różnych powodów jestem ograniczony do przenośnego urządzenia. Bardzo ciężko jest mi znaleźć coś co nie jest upośledzonym autoplayem i jednocześnie ma spore community, więc proszę was o radę.
Wymagania:
- nie MOBA - bo po prostu już w jedną taką gram
- brak auto-playa - absolutna dyskwalifikacja, skaza większości produktów
- duże community - gra ma być bardzo popularna tak żeby opłacało się w nią grać; nie interesują mnie martwe gry, ani remake’i tibii z 20 osobami online
- dowolny gatunek, od klasycznego MMORPG, przez klony tibii, kończywszy na survivalach i strategiach
- brak sztucznych spowalniaczy gry, np. energia, czekanie na otwarcie skrzynek, czekanie na zbudowanie budynku
W co grałem:
- Albion Online - gra ideał dla mnie… jak byłbym młodszy o te 15 lat. Wszystko mi się podoba: walka, crafting, permadeath, ale biorąc pod uwagę mój dostępny czas jest po prostu zbyt hardcorowa. Często muszę się po prostu nagle wyłączyć, nieważne ze jestem w środku walki w black zone
- OSRS/RS3 - freemium
- Rucoy Online - na początku spoko, ale w tej grze nic się nie zmienia. Kolejne potworki nie różnią się od poprzednich NICZYM poza grafiką i ilością HP, ergo brak jakiegokolwiek poczucia progresu
Z góry dziękuję za pomoc