Modularny PC - co sądzicie?

Dyskusji czas. Dzisiaj wpadła mi w ręce koncepcja modularnego komputera od Razera pod nazwą Project Christine:

http://www.youtube.com/watch?v=G0K41ZWd-vo

Co sądzicie o takiej konstrukcji komputera. Moim zdaniem zdecydowanie daje to ogromne możliwości jeśli chodzi o rozbudowę jednej platformy. Jakie są wasze wrażenia po niespełna 30 sec z kilkoma ujęciami. Sprzęt od Razera=spora cena ale może warto? Nie każdy tą markę lubi bo jest to swojego rodzaju Apple wśród graczy co sprowadza się do rzeszy fanów i antyfanów ale jedno trzeba im przyznać. Ostatnio działają prężnie i wprowadzają do swojej oferty sporo ciekawostek. Dzwoniąca Naga, komunikator czy opaska Razer Nabu służąca nie tylko jak elegancka bransoleta ale i urządzenie do komunikacji i sygnalizowania szeregu powiadomień.

Dobre dla Januszy,nikt normalny tego nie kupi.

Moja opinia, chcesz mieć modularny PC --> zrob zestaw z płyta głowna dla entuzjastow do tego obudowa pozwalająca na modding i to wszystko :) Razer ima sie juz wszystkiego, szkoda ze nikt tam nie myśli o tym ze w takiej polsce wiekszość ludzi uprawia survival (probuje przeżyc za minimalna krajowa na umowie smieciowej). Propozycja od Razera to raczej entuzjasci z wyzszej połki.

No filmik normalnie zwala z nóg :blink: w zasadzie niczego się o tym nie dowiedziałem, a jeśli nie masz $ to proponuje kupić kompa nie markowego typu Razer bo za marke też płacisz a po co żeby oko nacieszyć przez tydzień ?

Tez jest to prawda. Przykładowo Polak mający Iphone to rzadkość a w Stanach większość ma apple albo blackberry. Podobnie ze sprzętem dla graczy u nas Razer stał się hipsterskim gadżetem co nie zmienia faktu, że jakościowo dobrym lecz niebotycznie drogim jak na nasze standardy.

Niestety taka sytuacja. Płaci sie za nazwe a nie za sprzęt. Przykład: Swojego czau kupiłem smartfon Lenovo K900, zastanawialem sie nad Szajsungiem Galaxy SIV. Wowczas 1000zł roznicy w cenie. Nie żałuje wyboru, po co mam kupowac dla szpanu Szajsunga i bulić za to ciężką kase po czym telefon w ciągu roku straci połowe na wartosci. Tak samo jest z Razer'em wprowadzja teraz rzeczy które na chwile obecna sa innowacyjne ale za rok czy dwa bedzie to standard, tyle że obecnie ten standard kosztuje kupe "golda" :P

Tez jest to prawda. Przykładowo Polak mający Iphone to rzadkość a w Stanach większość ma apple albo blackberry. Podobnie ze sprzętem dla graczy u nas Razer stał się hipsterskim gadżetem co nie zmienia faktu, że jakościowo dobrym lecz niebotycznie drogim jak na nasze standardy.

"DOBRYM" - leże i kwicze :D

"DOBRYM" - leże i kwicze

To samo mogę powiedzieć o Corsair który zjarał mi kompa a firma wypiela na moje zażalenie cztery litery bo po gwarancji taka sytuacja to nie ich sprawa. 0 supportu. Chwalą się epickimi zasilaczami a na taką przypadłość rozkładają barany ręce. Zabezpieczenia i 80+.. bajka.

Może tak może nie... ja nie pisałem że Corsair super itp.

Kwestia też jaki dokładnie miałeś ten zasilacz (model), swoją drogą raczej większość firm po gwarancji sprawa by nie interesowała.

P.S. Raz pisałeś że zasilacz "nowy" miesięczny/dwumiesięczny więc jak gwarancja się skończyła (chyba że źle kojarzę)?

Ten komp modularny od razer raczej będzie ograniczał możliwość rozbudowy a nie na odwrót.

idiotyczny pomysł, dobry dla leszczy z zerową wiedzą ale kupą kaski

wystarczy zakupić pojemną budę, eleganckiego mobasa z możliwością SLI czy CF za powiedzmy 4 stówki, jeśli mowa o zasilaczu to np. od seasonic, do tego procek z OC i nie ma bata że będzie elegancko z tym że samemu trzeba w środku podłubać, wsadzić ręce i coś wiedzieć, ale teraz są takie czasy że chłopak będzie znał trylion nowych wyrażeń używanych w necie/grach, a nie potrafi budy rozkręcić czy powiedzieć jaki ma zasilacz bez łopatologicznej instrukcji, dobre to jest dla ludzi z kaską którzy potrafią szuflady wysuwać i wsuwać, na pewno też będzie drożej niż lepsze podzespoły składane/wybierane samodzielnie.

taki sprzęt jest dla "gracza" ( nowy synonim nie zbyt ogarniętego człowieka rajcującego się elektroniką z dopiskiem "dla gracza" )skaczącego z zachwytu nad logami firm takich jak razer czy steelseries

Kasakasakasakasakasakasakasakasakasa.

Taki pomysł jedynie ograniczy ludzi w kwestii wyboru komponentów. Lepiej uzbierać dobre 4500zł i kupić bdb maszynę niż zbierać 10000 na to.

Wy się cieszcie, że u nas na razie jest jak jest...np w Brazylii za PS4 trzeba zabulić 1800$ a za XBONE 1000$ :), tam gry chodzą na nasze (na PC) za jakieś 300zł, nie wspominając o konsolach :)

co do tego PC xao byl taki pomysl z smartphone i wydaje mi sie ze nie ma sensu tego robic do pc skoro komponenty da sie wymieniac tak czy siak ;pp tylko inaczej wygladaja ;p

Dyskusji czas. Dzisiaj wpadła mi w ręce koncepcja modularnego komputera od Razera pod nazwą Project Christine:

http://www.youtube.com/watch?v=G0K41ZWd-vo

Co sądzicie o takiej konstrukcji komputera. Moim zdaniem zdecydowanie daje to ogromne możliwości jeśli chodzi o rozbudowę jednej platformy. Jakie są wasze wrażenia po niespełna 30 sec z kilkoma ujęciami. Sprzęt od Razera=spora cena ale może warto? Nie każdy tą markę lubi bo jest to swojego rodzaju Apple wśród graczy co sprowadza się do rzeszy fanów i antyfanów ale jedno trzeba im przyznać. Ostatnio działają prężnie i wprowadzają do swojej oferty sporo ciekawostek. Dzwoniąca Naga, komunikator czy opaska Razer Nabu służąca nie tylko jak elegancka bransoleta ale i urządzenie do komunikacji i sygnalizowania szeregu powiadomień.