Moja książka

Witam ostatnio wpadłem na ciekawy pomysł. Chcę napisać książkę. To na początek chcę powiedzieć że uniwersum świata jest podobne do Dragon Age’a (mroczne fantasy). Proszę o krytykę. Książka nazywa się ,,Wymarła Ritena”.

Prolog

Ludzie dzielą się na tchórzy i bohaterów. W krainie Ritena dominuje ta pierwsza grupa. Kiedy wybuchła wojna między nieumarłymi, a dobrymi rasami to ludzie mieli pomóc elfom i krasnoludom w bitwie o twierdzę Giwed która leżała na granicy Elifii, czyli państwa elfów. Rasa ludzi wymyśliła że dobrym pomysłem będzie uwolnienie sześciu lordów piekła. Niestety lordowie nie pomogli tym którzy pomogli im się wydostać z piekielnych lochów. Wrodzy wobec ludzi, elfów i krasnoludów lordowie zawarli sojusz z Cesarstwem Nieumarłych. W ten sposób powstał Sojusz Armagedonu. Siła jego była zbyt potężna, aby pozostałe rasy mogły je pokonać. W tych okolicznościach orkowie i harpie starały zdobyć wielkie bogactwa. Niszcząc krainy dobrych ras powstały dwa państwa. Jedno z nich stworzone przez orków i harpii chciało bogactwa. Nazwano je Imperium Kamiennego Miecza. Drugie chciało zdobyć nowe kopalnie kryształów many. Stworzone zostało przez istoty śmierci i piekieł. Państwo to zwało się Republiką Zagłady. Pozostałe elfy, krasnoludy i ludzie zostały niewolnikami. Byli też tacy którzy stali się sprzymierzeńcami Imperium i Republiki.

Niedługo napiszę pierwszy rozdział.

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Zbyt czesto to widzialem. Te wszystkie niedokonczone opowiesci, wielkie plany zawarte w glowach tworcow, te wszystkie epickie historie, ktore nigdy nie doczekaja sie konca. Zawsze jest tak samo. Ktos porywa sie na projekt, przekraczajacy jego sily. Nie mozna napisac ksiazki z marszu, to zwyczajnie niewykonalne. Powiesci sa dla doswiadczonych, c opto wiedz,a jak konczyc swoje opowiesci, a nie tylko jak je zaczynac. Wiesz jak to sie skonczy? Tak samo, jak w przypadku wszystkich twoich poprzednikow, tych niespelnionych pisarzy, rzucajacych sie z motyka na ksiezyc.

Mozesz mi wierzyc lub nie, ale radze ci porzucic projekt w takiej formie i zajac sie czyms mniejszym. Krotkie formy sa idealne dla ludzi takich jak ty, poczatkujacych w dziedzinie pisania. Opowiadania, tym zajmij sie nba poczatek, bo nie chce znowu patrzec na kolejna "ksiazke", ktora konczy si ena 3 rozdziale.

Jest trochę błędów. Po pierwsze przecinki, przecinki, przecinki :) Po drugie, w niektórych miejscach używasz chyba złej osoby (np. ...powstał Sojusz Armagedonu. Siła jego była zbyt potężna, aby pozostałe rasy mogły je pokonać - jak odnosi się do sojuszu to powinno być chyba "go pokonać"). Ogólnie prolog jest taki troszkę bezpłciowy i na dobrą sprawę nic nam nie mówi. Pracuj dalej, zobaczymy co z tego wyjdzie :) Może i ja się pokuszę o napisanie czegoś :)

Spoko popracuje trochę. Dzz nie martw się zaskoczę cię. Zastanawiam się tylko czy bohater ma być mężczyzną czy kobietą.

Po pierwsze, zraziło mnie zdanie o uniwersum podobnym do tego z Dragon Age. Nie lubię, gdy ktoś chocby niewinnie inspiruje się czyjąś twórczością, wolę, gdy wszystko jest oryginalne i niepowtarzalne. Sama historia również wydaje mi się mało interesująca i oryginalna. Musisz się ostro przyłożyc do fabuły ponieważ z grubsza wygląda ona na oklepaną, jednak małe jej szczegóły mogą zrobic z twojej książki coś bardziej interesującego i absorbującego. Pracuj, pracuj i jeszcze raz pracuj, a potem zobaczymy, może coś z tego będzie.

Ludzie dzielą się na tchórzy i bohaterów. W krainie Ritena dominuje ta pierwsza grupa. Kiedy wybuchła wojna między nieumarłymi, a dobrymi rasami to ludzie mieli pomóc elfom i krasnoludom w bitwie o twierdzę Giwed która leżała na granicy Elifii, czyli państwa elfów. Rasa ludzi wymyśliła że dobrym pomysłem będzie uwolnienie sześciu lordów piekła. Niestety lordowie nie pomogli tym którzy pomogli im się wydostać z piekielnych lochów. Wrodzy wobec ludzi, elfów i krasnoludów lordowie zawarli sojusz z Cesarstwem Nieumarłych. W ten sposób powstał Sojusz Armagedonu. Siła jego była zbyt potężna, aby pozostałe rasy mogły je pokonać. W tych okolicznościach orkowie i harpie starały zdobyć wielkie bogactwa. Niszcząc krainy dobrych ras powstały dwa państwa. Jedno z nich stworzone przez orków i harpii chciało bogactwa. Nazwano je Imperium Kamiennego Miecza. Drugie chciało zdobyć nowe kopalnie kryształów many. Stworzone zostało przez istoty śmierci i piekieł. Państwo to zwało się Republiką Zagłady. Pozostałe elfy, krasnoludy i ludzie zostały niewolnikami. Byli też tacy którzy stali się sprzymierzeńcami Imperium i Republiki. Niedługo napiszę pierwszy rozdział.

hmmm Armagedon przez dwa "g"

szczerze mówiąc nie ma tutaj ładu i składu, książka jeśli by się rozwinęła to fajnie, ale jak narazie nie widzę, żeby się na to zanosiło

ale wyobraźnia nie ma granic, pisz dalej, może coś z tego będzie :P

Troche ot ale kto wam wcisnął kita ze universum DA to dark fantasy?

eh również miałem takie pomysły, wygórowane ambicje i wgl. zazwyczaj kończyłem po 12 kartce ;c ale pewnie kiedyś się jeszcze w to pobawię, a co do Ciebie mój drogi początkujący pisarzu to daj z siebie wszystko ^.-. Aczkolwiek twój wiek mówi mi trochę jak to może wyglądać ponieważ często osoby w twoim wieku lubią porywać się z motyka na słońce i gdy jest zbyt gorąco chować się w cieniu ;p

@EDIT

Sory za mały odkop.

PS Prawdziwą wenę pisarza poczujesz gdy będziesz pisać ręcznie, a nie na kompie.

Witam ostatnio wpadłem na ciekawy pomysł. Chcę napisać książkę. To na początek chcę powiedzieć że uniwersum świata jest podobne do Dragon Age’a (mroczne fantasy). Proszę o krytykę. Książka nazywa się ,,Wymarła Ritena”.

Prolog

Ludzie dzielą się na tchórzy i bohaterów. W krainie Ritena dominuje ta pierwsza grupa. Kiedy wybuchła wojna między nieumarłymi, a dobrymi rasami to ludzie mieli pomóc elfom i krasnoludom w bitwie o twierdzę Giwed która leżała na granicy Elifii, czyli państwa elfów. Rasa ludzi wymyśliła że dobrym pomysłem będzie uwolnienie sześciu lordów piekła. Niestety lordowie nie pomogli tym którzy pomogli im się wydostać z piekielnych lochów. Wrodzy wobec ludzi, elfów i krasnoludów lordowie zawarli sojusz z Cesarstwem Nieumarłych. W ten sposób powstał Sojusz Armagedonu. Siła jego była zbyt potężna, aby pozostałe rasy mogły je pokonać. W tych okolicznościach orkowie i harpie starały zdobyć wielkie bogactwa. Niszcząc krainy dobrych ras powstały dwa państwa. Jedno z nich stworzone przez orków i harpii chciało bogactwa. Nazwano je Imperium Kamiennego Miecza. Drugie chciało zdobyć nowe kopalnie kryształów many. Stworzone zostało przez istoty śmierci i piekieł. Państwo to zwało się Republiką Zagłady. Pozostałe elfy, krasnoludy i ludzie zostały niewolnikami. Byli też tacy którzy stali się sprzymierzeńcami Imperium i Republiki.

Niedługo napiszę pierwszy rozdział.