Mythos Global - Recenzja

Moim zdaniem wyszło dobrze. Recenzja, jak i gra sa do d*py, ale zbieg okolicznosci.

Zbiegi okoliczności nie istnieją. To było celowe zamierzenie autora :D

„Tylko głupcy oczekują innych rezultatów robiąc wciąż te same rzeczy.” W tym przypadku, popełniając równie idiotyczne błędy, co Frogster.

Proszę, tylko nie hejterzy i fanboje. Wyrazili się Ci co mieli, niektórzy skrytykowali, a jeszcze inni pochwalili ale zawsze TEN JEDEN dorwie się tych co skrytykowali. Dla mnie Ty i takie coś jest nubstwem i 'hejterstwem'. Skończcie ten temat i przyzwyczajajcie się do pozytywnej albo negatywnej opinii. Recenzja dla mnie zbędna bo gra przez naszego redaktora jest zawsze oceniana byle jak - nie wliczaj czegoś co Ciebie nie pasuje do oceny, albo ją usuń bo jest zbędna...

Nie chodzi mi o to, że skrytykowali recenzję, tylko o to, że nie podali argumentów.

Nie chodzi mi o to, że skrytykowali recenzję, tylko o to, że nie podali argumentów.

No właśnie.

Po pierwsze primo, nie jestem fanbojem Mythosa, jak mnie określiłeś, Sokyre.

Po drugie, może i się czepiam, ale uczepiłem się bezpodstawnego hejtu, a nie krytyki.

Przeczytaj dokładniej moją wypowiedź i postaraj się zrozumieć jej sens, nim napiszesz coś na mój temat.

To samo mogę mieć pretensje do tego ,któremu podobała się recenzja ponieważ nie podał swoich argumentów. Zresztą wszystkie moje obelgi byłyby skrytykowane przez ludzi zaślepionych w "twórczość" guru, nie mam nawet z kim tutaj przeprowadzić konkretnej konwersacji na ten temat, więc podziękuje sobie.

No właśnie.Po pierwsze primo, nie jestem fanbojem Mythosa, jak mnie określiłeś, Sokyre.Po drugie, może i się czepiam, ale uczepiłem się bezpodstawnego hejtu, a nie krytyki.Przeczytaj dokładniej moją wypowiedź i postaraj się zrozumieć jej sens, nim napiszesz coś na mój temat.

Hehehe, napisałem troszkę do przodu i już się gubisz? Odniosłem się do Ciebie w moim poście? Nie. Piszesz głupoty, a zanim użyjesz obcego Ci słowa ugryź się w język bo nazywanie kogoś hejtem, a wyraził tylko swoją opinie, jest tak samo głupia jak ta recenzja. Lepiej tu nie zaglądać bo zgraja spamerów nazwie twoją opinie hejterstwem. Dobra kończmy ten temat bo polecą warny.

Jakoś dziwnym trafem cytowałeś akurat mnie, i użyłeś wyrażenia "TEN JEDEN", a teraz bronisz się, że to nie do mnie było. Może z tym "fanbojem Mythosa" trochę wyolbrzymiłem, ale reszta... i jak tu takiego zrozumieć.

W każdym razie, również proponuję zakończenie tego offtopu i dyskusji o niczym, bo "warny polecą" :P

To samo mogę mieć pretensje do tego ,któremu podobała się recenzja ponieważ nie podał swoich argumentów. Zresztą wszystkie moje obelgi byłyby skrytykowane przez ludzi zaślepionych w "twórczość" guru, nie mam nawet z kim tutaj przeprowadzić konkretnej konwersacji na ten temat, więc podziękuje sobie.

I znowu bezpodstawne gadanie, w dodatku gadanie głupot. "Zaślepionych w twórczość guru"? Nie, po prostu nie rozumiem hejtu w jego stronę, nadal utwierdzasz mnie w przekonaniu, że bezpodstawnego, bo poza wywyższeniem się i powiedzeniem, że nie jesteśmy wystarczająco inteligentni, by do ciebie w ogóle pisać, to nie napisałeś nic do poparcia swojej tezy. Nie podał argumentów? Widać nawet nie czytałeś recenzji. No, chyba, że zawyżony loot, brak balansu oraz totalny brak supportu to dla ciebie nie argumenty. I tak samo mogę powiedzieć, że ty jesteś zaślepiony chęcia dokopania guru i każdemu, kto go w jakiś sposób popiera.

Aj ludzie no prosze ja was, to jest tylko jego ( JEGO ) recenzja.. On tak sadzi i ma prawo sie wypowiadac. Niektorzy sadza ze jest ona zla, podajcie dlaczego albo stworzcie sami jakas recke. A tak moim zdanime mythos moglby byc dobry jezeli poprawilo by sie kilka bledow.. moje ocena kolo 4-5/10

ja chciałem nadmienić że to ocena redaktorów nie musicie hejtować i bronić gry i tak nie będziemy kochać tej gry

Aj ludzie no prosze ja was, to jest tylko jego ( JEGO ) recenzja.. On tak sadzi i ma prawo sie wypowiadac. Niektorzy sadza ze jest ona zla, podajcie dlaczego albo stworzcie sami jakas recke. A tak moim zdanime mythos moglby byc dobry jezeli poprawilo by sie kilka bledow.. moje ocena kolo 4-5/10

My też mamy prawo się wypowiadać. Wiesz co to krytyka? Tekstem typu "jak się nie podoba to zróbcie lepsze" niestety zbłaźniłeś się. Twoim zdaniem, jeżeli nie zrobie lepszej recki, to ma mi się ona podobać? Komentarze sa od tego, by komentować, nie ma co się spinać, każdy ma własne zdanie, właśnie po to pisze się posty, by to zdanie wyrazić. Lubie recenzje guru, podobał mi się first look Aion'a, na którego wszyscy tak wrzucali (oczywiście dlatego, że 90% hejtujących nie wiedziała co to first look), ale dla mnie ta "recka" po prostu ssie. Dziękuje za uwage.

mythoslogo.png

Jeszcze chyba żaden MMORPG nie dostał tak po d*pie jak Mythos w ubiegłym roku. Ilość flame’u, nieprzychylnych recenzji i zmiany nastawienia do konkretnej firmy o 180 stopni (wszyscy wiedzą o jakich deweloperach mówię) tylko to potwierdzało. Niestety, nie da się recenzować Mythos Global, jeśli w pamięci wciąż mamy wyczyny niemieckiego wydawcy, który najpierw zniszczył go swoją chorą polityką, by później bezczelnie kłamać i zafundować graczom najgorsze z możliwych zakończenie – zamknięcie serwerów bez „porządnej” rekompensaty.

Nie ukrywam, że Mythos Global pobrałem tylko dlatego, żeby na własnej skórze przekonać się, czy coś się zmieniło. I zmieniło się… na gorsze.

Błędów to potęgi entej

Szanowałem T3Fun, chociażby za wskrzeszenie Hellgate London (Global), ale teraz straciła ona w mych oczach kilka punktów. Firmie nie chciało się nawet naprawić większości błędów występujących u Frogstera. I co z tego, że CBT trwała tylko kilka dni, jak po zakończeniu fazy mieli oni około półtora miesiąca czasu, by jeszcze raz przelecieć gameplay i usunąć uciążliwe bugi. Nie są to jakieś „schowane” niedociągnięcia, tylko ogromne rysy na szkle, które widać na pierwszy rzut oka. Przykłady? Przenikające tekstury; beczki, które raz możemy zniszczyć, a innym razem nie; stack’owanie mobków, które żyją, chociaż nie możemy ich zabić. To tylko niektóre z wad, które irytują przy każdym wejściu do dunga. Niedużo prawda, więc nadal nie kapuję, jak można było przeoczyć coś takiego, a właśnie to coś doszczętnie zniszczyło jakąkolwiek przyjemność z egzystowania w Mythos.

Niewiele lepiej jest od strony tłumaczenia. W polskiej wersji językowej (od Frogstera) nie przywiązywałem do tego wielkiej uwagi, bo nie raz dosawaliśmy absurdalne tłumaczenia. Dopiero buble w angielskiej wersji zwrociłby moją uwagę. Jak do jasnej cholery można umieścić w statystykach bohatera AGILITY, jak na przedmiotach napisane jest… DEXTERITY. Oczywiście, że jest to jedno i to samo, ale nieprofesjonalizm i tandeta aż bije po oczach.

Mythos a’ka Private Server

Nie chodzi mi o szybkość expienia, tylko o częstotliwość wypadadania różnorakich przedmiotów z potworków. Jasna sprawa, że większość z nich to nic nieprzydatne shity, ale daje sobie rękę uciąć, że T3Fun majstrowało przy DROP RATE. W każdym dungeonie można spokojnie uzbierać z 20-30 przedmiotów, a pośród nich na bank trafi się jakiś niebieski lub fioletowy itemek, który zapewnia nam spokojne, bezstresowe lvl’owanie bez obawy, że zostaniemy stłamszeni tylko dlatego, że posiadamy słabiutki ekwipunek. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby dropiły to bossy, ale takie perełki wypadają ze zwykłych mobków, kapujecie – zwykłych, białych, spadających na dwa hity mobków. Przykład:

screenshot000006.jpg

I jak tu nie czuć się jak na prywatnym serwerze, gdzie przedmioty wypadają dziesiątkami, a jedynym problemem gracza jest… upchanie tego do plecaka.

Oczywiście, w typowych hack’n’slash chodzi przecież o tzw. zbieractwo, ale w Mythos Global nie można tego nazwać nawet przesadą. To absurd. Doskonale pamiętam, jak cieszyłem japę, gdy udało się wydropić w Diablo 2 jakiegoś unikata – to naprawdę było coś. Tutaj nawet nie możemy się nacieszyć nowym przedmiotem, bo za parę minut wypadnie ci kolejny, i kolejny, i tak w kółko. Potwierdza się tylko fakt, że Mythos nigdy nie był, nie jest i nie będzie hack’n’slashem (MMO).

Summoner – więcej niż Overpowered

Nawet nie masz czasu powkurzać się, że „nie możesz przejść jakiegoś bossa”, że „potrzebujesz pomocy”. Po co? Wystarczy, że powciskasz parę razy odpowiedni klawisz i znajdziesz się w miejscu, gdzie akurat jest trochę martwych ciał, a w mig pojawi się prawie dziesiątka krwawych pomocników, którzy wyczyszczą za Ciebie cały dung – łącznie z bossem. Nasza rola ogranicza się do szukania miejsca w EQ i zbierania kolejnych przedmiotów. Tylko tyle i aż tyle. Tak w skrócie wygląda zabawa Summonerem, czyli potoczną nazwą jednego z odłamów Bloodlettera. Nie bez powodu nazywa się to buildem dla noobów… i właśnie dlatego poszedłem w to drzewko, chociaż wcześniej sprawdziłem Piromantę. Werdykt? Jeden. Żałuję tylko czasu spędzonego przy pierwszym z bohaterów, bo 15 lvl Summonerem biłem około 3 godziny, podczas gdy Pyromancer’em… z sześć.

screenshot000001.jpg

Muszę przypominać, że tym sposobem balans w Mythos jest zerowy? Muszę przypominać, że ten sam problem dotyczył wersji europejskiej u Frogstera? Muszę przypominać, że po raz kolejny T3Fun się nie popisał? Nie odpowiadajcie, są to pytania retoryczne.

Jest i plus

Nie można zaprzeczyć, że Mythos to kolejny z serii dungeon-brawler. Ale tym różni się od 99% podobnych tytułów, że nie trzeba tutaj prezentować żadnych kombosów, stylów, unikania obrażeń, które wpływają później na otrzymany exp. Cieszę się, że nie musiałem tutaj oglądać ładowania punkcików, otrzymanej oceny, a wreszcie wyboru skrzynki, pod którą znajduje się jakiś przedmiot. Najważniejsze, żeby przejść dunga, a czy otrzymaliśmy kilka, czy kilkadziesiąt hitów od mobków – kogo to obchodzi. Nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, ale fajnie czasami polatać sobie po instancji i nie martwić się, że jakiś obszczymur ładuje mi po plecach, a ja tracę przez niego cenne punkty. A przecież tak było jest w Vindictus, tak jest w Dragon Nest, tak jest w Rusty Hearts i tak będzie w wielu, nadchodzących MMORPG’ach.

I gdyby tylko…

… w pełni wykorzystano potencjał Mythos, to zarówno teraz T3Fun, jak i wcześniej Frogster nie musiałyby się martwić o populację i obroty w Item Shop. Bo właśnie tego najbardziej żałuje w tym produkcie i to właśnie dlatego tak bardzo „jeździłem” po wcześniejszym wydawcy. Nie potrafię wybaczyć, że z grywalnego tytułu zrobiono papkę dla inteligentnych inaczej użytkowników, która swoją banalnością, zasadami, jak i schematem rozgrywki nie prezentuje absolutnie niczego. Gdyby w słowach „pierwszy hack’n’slash MMO” było chociaż ziarenko prawdy, to nie czekalibyśmy teraz z utęsknieniem na Path of Exile, tylko namiętnie nagrywali się w Mythos, czy to EU, czy to Global. Wystarczyło tylko zmienić kilkanaście elementów. Powiedzieć jakich? Nie, powiem je kolejnemu wydawcy, który naprawdę będzie chciał zreaktywować grę, a nie wydać ją jak najszybciej, licząc tym samym na duże zyski. Najpierw trzeba poświęcić trochę czasu, efektwnego czasu, a później liczyć na profity. Nie zrobili tego niemieccy programiści, nie zrobił T3Fun.

A wystarczyło tylko troszeczkę sprężyć pośladki.

2/6