Mythos Global - Recenzja

mythoslogo.png

Jeszcze chyba żaden MMORPG nie dostał tak po d*pie jak Mythos w ubiegłym roku. Ilość flame’u, nieprzychylnych recenzji i zmiany nastawienia do konkretnej firmy o 180 stopni (wszyscy wiedzą o jakich deweloperach mówię) tylko to potwierdzało. Niestety, nie da się recenzować Mythos Global, jeśli w pamięci wciąż mamy wyczyny niemieckiego wydawcy, który najpierw zniszczył go swoją chorą polityką, by później bezczelnie kłamać i zafundować graczom najgorsze z możliwych zakończenie – zamknięcie serwerów bez „porządnej” rekompensaty.

Nie ukrywam, że Mythos Global pobrałem tylko dlatego, żeby na własnej skórze przekonać się, czy coś się zmieniło. I zmieniło się… na gorsze.

Błędów to potęgi entej

Szanowałem T3Fun, chociażby za wskrzeszenie Hellgate London (Global), ale teraz straciła ona w mych oczach kilka punktów. Firmie nie chciało się nawet naprawić większości błędów występujących u Frogstera. I co z tego, że CBT trwała tylko kilka dni, jak po zakończeniu fazy mieli oni około półtora miesiąca czasu, by jeszcze raz przelecieć gameplay i usunąć uciążliwe bugi. Nie są to jakieś „schowane” niedociągnięcia, tylko ogromne rysy na szkle, które widać na pierwszy rzut oka. Przykłady? Przenikające tekstury; beczki, które raz możemy zniszczyć, a innym razem nie; stack’owanie mobków, które żyją, chociaż nie możemy ich zabić. To tylko niektóre z wad, które irytują przy każdym wejściu do dunga. Niedużo prawda, więc nadal nie kapuję, jak można było przeoczyć coś takiego, a właśnie to coś doszczętnie zniszczyło jakąkolwiek przyjemność z egzystowania w Mythos.

Niewiele lepiej jest od strony tłumaczenia. W polskiej wersji językowej (od Frogstera) nie przywiązywałem do tego wielkiej uwagi, bo nie raz dosawaliśmy absurdalne tłumaczenia. Dopiero buble w angielskiej wersji zwrociłby moją uwagę. Jak do jasnej cholery można umieścić w statystykach bohatera AGILITY, jak na przedmiotach napisane jest… DEXTERITY. Oczywiście, że jest to jedno i to samo, ale nieprofesjonalizm i tandeta aż bije po oczach.

Mythos a’ka Private Server

Nie chodzi mi o szybkość expienia, tylko o częstotliwość wypadadania różnorakich przedmiotów z potworków. Jasna sprawa, że większość z nich to nic nieprzydatne shity, ale daje sobie rękę uciąć, że T3Fun majstrowało przy DROP RATE. W każdym dungeonie można spokojnie uzbierać z 20-30 przedmiotów, a pośród nich na bank trafi się jakiś niebieski lub fioletowy itemek, który zapewnia nam spokojne, bezstresowe lvl’owanie bez obawy, że zostaniemy stłamszeni tylko dlatego, że posiadamy słabiutki ekwipunek. Zrozumiałbym jeszcze, gdyby dropiły to bossy, ale takie perełki wypadają ze zwykłych mobków, kapujecie – zwykłych, białych, spadających na dwa hity mobków. Przykład:

screenshot000006.jpg

I jak tu nie czuć się jak na prywatnym serwerze, gdzie przedmioty wypadają dziesiątkami, a jedynym problemem gracza jest… upchanie tego do plecaka.

Oczywiście, w typowych hack’n’slash chodzi przecież o tzw. zbieractwo, ale w Mythos Global nie można tego nazwać nawet przesadą. To absurd. Doskonale pamiętam, jak cieszyłem japę, gdy udało się wydropić w Diablo 2 jakiegoś unikata – to naprawdę było coś. Tutaj nawet nie możemy się nacieszyć nowym przedmiotem, bo za parę minut wypadnie ci kolejny, i kolejny, i tak w kółko. Potwierdza się tylko fakt, że Mythos nigdy nie był, nie jest i nie będzie hack’n’slashem (MMO).

Summoner – więcej niż Overpowered

Nawet nie masz czasu powkurzać się, że „nie możesz przejść jakiegoś bossa”, że „potrzebujesz pomocy”. Po co? Wystarczy, że powciskasz parę razy odpowiedni klawisz i znajdziesz się w miejscu, gdzie akurat jest trochę martwych ciał, a w mig pojawi się prawie dziesiątka krwawych pomocników, którzy wyczyszczą za Ciebie cały dung – łącznie z bossem. Nasza rola ogranicza się do szukania miejsca w EQ i zbierania kolejnych przedmiotów. Tylko tyle i aż tyle. Tak w skrócie wygląda zabawa Summonerem, czyli potoczną nazwą jednego z odłamów Bloodlettera. Nie bez powodu nazywa się to buildem dla noobów… i właśnie dlatego poszedłem w to drzewko, chociaż wcześniej sprawdziłem Piromantę. Werdykt? Jeden. Żałuję tylko czasu spędzonego przy pierwszym z bohaterów, bo 15 lvl Summonerem biłem około 3 godziny, podczas gdy Pyromancer’em… z sześć.

screenshot000001.jpg

Muszę przypominać, że tym sposobem balans w Mythos jest zerowy? Muszę przypominać, że ten sam problem dotyczył wersji europejskiej u Frogstera? Muszę przypominać, że po raz kolejny T3Fun się nie popisał? Nie odpowiadajcie, są to pytania retoryczne.

Jest i plus

Nie można zaprzeczyć, że Mythos to kolejny z serii dungeon-brawler. Ale tym różni się od 99% podobnych tytułów, że nie trzeba tutaj prezentować żadnych kombosów, stylów, unikania obrażeń, które wpływają później na otrzymany exp. Cieszę się, że nie musiałem tutaj oglądać ładowania punkcików, otrzymanej oceny, a wreszcie wyboru skrzynki, pod którą znajduje się jakiś przedmiot. Najważniejsze, żeby przejść dunga, a czy otrzymaliśmy kilka, czy kilkadziesiąt hitów od mobków – kogo to obchodzi. Nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, ale fajnie czasami polatać sobie po instancji i nie martwić się, że jakiś obszczymur ładuje mi po plecach, a ja tracę przez niego cenne punkty. A przecież tak było jest w Vindictus, tak jest w Dragon Nest, tak jest w Rusty Hearts i tak będzie w wielu, nadchodzących MMORPG’ach.

I gdyby tylko…

… w pełni wykorzystano potencjał Mythos, to zarówno teraz T3Fun, jak i wcześniej Frogster nie musiałyby się martwić o populację i obroty w Item Shop. Bo właśnie tego najbardziej żałuje w tym produkcie i to właśnie dlatego tak bardzo „jeździłem” po wcześniejszym wydawcy. Nie potrafię wybaczyć, że z grywalnego tytułu zrobiono papkę dla inteligentnych inaczej użytkowników, która swoją banalnością, zasadami, jak i schematem rozgrywki nie prezentuje absolutnie niczego. Gdyby w słowach „pierwszy hack’n’slash MMO” było chociaż ziarenko prawdy, to nie czekalibyśmy teraz z utęsknieniem na Path of Exile, tylko namiętnie nagrywali się w Mythos, czy to EU, czy to Global. Wystarczyło tylko zmienić kilkanaście elementów. Powiedzieć jakich? Nie, powiem je kolejnemu wydawcy, który naprawdę będzie chciał zreaktywować grę, a nie wydać ją jak najszybciej, licząc tym samym na duże zyski. Najpierw trzeba poświęcić trochę czasu, efektwnego czasu, a później liczyć na profity. Nie zrobili tego niemieccy programiści, nie zrobił T3Fun.

A wystarczyło tylko troszeczkę sprężyć pośladki.

2/6

Racja, racja. Parę elementów do poprawy i sam bym sobie chętnie pograł. :)

A no i: "Muszę wspominać, że tym sposobem balans w Mythos jest zerowy? Muszę wspominać, że ten sam problem dotyczył wersji europejskiej u Frogstera? Muszę wspominać, że po raz kolejny T3Fun się nie popisał?. "

Jak tak mogłeś, "Muszę wspomnieć" x 3 To jest nie poprawne gramatycznie! :P (Mogłeś skorzystać ze słowniczka wyrazów bliskoznacznych / synonimów.)

Musiałem coś znaleźć. :)

Mi się wydawało inaczej:) Żeby była zgoda - zmieniłem je na "przypominać". Deal?

A no niech ci będzie. :)

Fajna recenzja, dobrze się czytało. Nie grałem w mythos, a po przeczytaniu tej recenzji jeszcze bardziej mnie zniechęciło do zapoznania się z tą grą.

Autor recenzji powinien sobie sprawdzić ile to 360 stopni.

Trochę grałem ... oczekiwałem na jakąś tam poprawę ... ale jednak nie ma po co wracać.

Oj guru, mi się zdaje, że jednak o jedno oczko zawyżyłeś tej grze ocenę. Aż tak dobra to ona nie jest. Proszę Cię, popraw swój błąd.

Oj guru, mi się zdaje, że jednak o jedno oczko zawyżyłeś tej grze ocenę. Aż tak dobra to ona nie jest. Proszę Cię, popraw swój błąd.

Na jedynkę to nawet Mythos nie zasługuje.

Na jedynkę to nawet Mythos nie zasługuje.

Guru, czy wiesz, że w średniowieczu heretyków się paliło?

Ano, guru jest odrobinę za młody by te czasy pamiętać. A ja i tak sądzę, że jest to a bardzo wygórowana ocena. Ale to nic, każdy ocenił ją we własnym duchu :) Aż tak bardzo nie trzeba się sugerować oceną guru :P

Reaktywowali trupa bez nekromanty w PT i takie tego skutki...

Beznadziejna recenzja. Lepiej zacznij pisać w szkolnej gazetce lub w Niedziela.

Beznadziejna recenzja. Lepiej zacznij pisać w szkolnej gazetce lub w Niedziela.

Czemu? Uzasadnij, bo mam wrażenie, że to tylko kolejny hejt w stronę guru.

Grałem na eu,Owiele gorsza od globalnej.Chłopaki się postarali

Ocena gry: 4/6

Ocena recenzji: 2/6

Ocena gry: 4/6Ocena recenzji: 2/6

Uzasadnij dlaczego tak nisko oceniasz recenzję, a grę tak wysoko. Podaj jakieś argumenty. :)

Beznadziejna recenzja. Lepiej zacznij pisać w szkolnej gazetce lub w Niedziela.
Ocena gry: 4/6Ocena recenzji: 2/6

Typowy hejt. Nie ma to jak ocenić bez żadnych argumentów, ale jak ktoś się pyta, czemu tak oceniasz, to cisza.

Oceniacie recenzję źle pewnie tylko dlatego, że jest ona negatywna. Ale oczywiście nikt nie wie, że recenzje mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne.

Co do recki, to mi się bardzo spodobała, jest ciekawa, w tym sensie, że wszystko jest opisane, co i jak, poza tym, recenzja i ocena gry zależą od recenzenta. Jeżeli guru byłby mythosowym zapaleńcem, to pewnie oceniłby tą grę, jakby było to mmo roku. Ale jemu widać się nie podoba (zresztą jak pewnie większości graczy), i dlatego ją skrytykował. Ale jest to przynajmniej konstruktywna krytyka, nie hejt, którym popisali się niektórzy wyżej.

znowu trafiłem na to dziwne, fanatyczne spotkanie "anty-fanów" ._.

Typowy hejt. Nie ma to jak ocenić bez żadnych argumentów, ale jak ktoś się pyta, czemu tak oceniasz, to cisza.Oceniacie recenzję źle pewnie tylko dlatego, że jest ona negatywna. Ale oczywiście nikt nie wie, że recenzje mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne.Co do recki, to mi się bardzo spodobała, jest ciekawa, w tym sensie, że wszystko jest opisane, co i jak, poza tym, recenzja i ocena gry zależą od recenzenta. Jeżeli guru byłby mythosowym zapaleńcem, to pewnie oceniłby tą grę, jakby było to mmo roku. Ale jemu widać się nie podoba (zresztą jak pewnie większości graczy), i dlatego ją skrytykował. Ale jest to przynajmniej konstruktywna krytyka, nie hejt, którym popisali się niektórzy wyżej.

Proszę, tylko nie hejterzy i fanboje. Wyrazili się Ci co mieli, niektórzy skrytykowali, a jeszcze inni pochwalili ale zawsze TEN JEDEN dorwie się tych co skrytykowali. Dla mnie Ty i takie coś jest nubstwem i 'hejterstwem'. Skończcie ten temat i przyzwyczajajcie się do pozytywnej albo negatywnej opinii. Recenzja dla mnie zbędna bo gra przez naszego redaktora jest zawsze oceniana byle jak - nie wliczaj czegoś co Ciebie nie pasuje do oceny, albo ją usuń bo jest zbędna...