"Nagły problem" z windowsem

Witam. Pewnego dnia, gdy przeglądałem internet to komputer się zawiesił. Byłem w szoku, bo niedawno kupiłem ten komputer, wydałem na niego fortunę a tu klapka. Zawieszał się do tego stopnia, że gdy chciałem wejść np: w jakiś folder na dysku twardym, lub włączyć przeglądarkę to komputer po prostu nie kontaktował, lub robił to ze sporym opóźnieniem. Postanowiłem więc zmienić system z XP na 7. Sprawdziłem oczywiście czy pojawiły się jakieś bad sektory, lecz nie było nawet jednego. Po zainstalowaniu windows 7 byłem szczęśliwy, że wszystko będzie grać,bo myślałem,że to wina jakiegoś wirusa (wcześniej oczywiście wszystko sformatowałem). A tu: komputer się sam wyłącza, posiada spóźniony zapłon (instalka vindictusa odpaliła mi po 15 minutach), gdy usuwam ikony z pulpitu to gdy wyłącze i włącze komputer, to i tak ikony wracają do wcześniejszego stanu, wydajność sprzętu znacznie zmalała (teraz vindictus na lowest detalach się tnie jak..., a wcześniej na full detalach śmigała aż miło). Podczas pierwszego formatowania wywaliło mi blue screena, ale nie mogłem go odczytać, bo spłaszczyło obraz i kijowo się czytało. Kod błędu: 0x000000f4 (0x00000003,0x86ae42f0,0x86ae445c,0x82a2aea0)

Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to zobacz, czy Ci się kostki RAM nie poluzowały. Napisz jak poszło.

Komputer masz "składany" czy ze sklepu ?

Komputer posiadam składany, ale w techplanet tzn: kolega po studiach informatycznych na internecie "poskaładał" mi komputer i git. Gwarancji mam 3 lata więc spoko. Aha I co do kostki ram, to mam w jednej kości wyjąłem i wpiąłem i dalej jest jak było. :(

A powiedz, wszystko nowe kupowałeś, czy coś brałeś ze starego? Chodzi mi o zasilacz. Masz możliwość podpięcia kompa pod inny?

A powiedz, wszystko nowe kupowałeś, czy coś brałeś ze starego? Chodzi mi o zasilacz. Masz możliwość podpięcia kompa pod inny?

Właśnie o to mi chodziło pytając czy komputer składany.

Mi się wydaje że to coś z zasilaczem.

Zasilacz z pewnością nie. Jest firmy radix 450W, nie miałem jeszcze z nim żadnych problemów, ale wykluczam opcję zepsutego zasilacza.

Kod błędu z Blue screena podaje problem z kablami od dysku.

Aby rozwiązać ten problem, zastosuj jedną z następujących metod: * W przypadku dysków twardych PATA (Parallel Advanced Technology Attachment) skonfiguruj dysk jako tylko nadrzędny. W przypadku dysków twardych SATA (Serial Advanced Technology Attachment) podłącz kabel dysku twardego do złącza SATA kanału nadrzędnego na płycie głównej. * Podłącz inne urządzenie — na przykład dysku twardego, stacji CD-ROM lub DVD — skonfigurowane jako urządzenie nadrzędne. * Wymień kabel PATA i SATA IDE, nawet jeśli nie wydaje się on zużyty. * Zainstaluj system Windows na nowym dysku twardym, ponieważ jest możliwe, że dany dysk twardy lub dana instalacja systemu Windows mogą być uszkodzone.

Z mojej strony proponuje odpięcie wszystkiego co nie potrzebne typu Napęd dysku, jeżeli masz kilka dysku to zostawić jeden z systemem, sprawdzać po kolei pamięci RAM i zostawić tą jedną.

Jeśli to nie pomoże co kolega pisał wyżej , zobacz czy taśmy, zasilanie od zasilacza do dysków są dobrze podłączone , być może coś jest przeciążone i dysk poprostu nie wyrabia a co za tym idzie błędy w systemie.

Ja bym go rozłożył złożył i sformatował. :)

Jak by nie pomogło to nowy komp bym kupił. :P

@UP: jesteś bardzo zabawny :lol:

@Zielazny chciałeś powiedzieć ,że rodzice ci kupią ??

Ja bym go rozłożył złożył i sformatował. Jak by nie pomogło to nowy komp bym kupił.

Przepraszam Cię bardzo. Nie jestem jeszcze samodzielny finansowo, ale na komputer uzbierałem sobie pieniądze sam. Mieszkam na wsi i można tu znaleźć pracę. Wstawałem o 5 nad ranem i robiłem do 22:00 (było to w wakacje). Wyobraź sobie, że gimnazjalista ze wsi (od września uczeń technikum) praktycznie wakacji nie ma. Kilka dni się znajdzie, żeby znaleźć czas dla swojej dziewczyny, no ale wiadomo. Komputer to nie zabawka. Dobrego komputera nie kupisz za 50 zł. W Polsce zarobki są do d*py, ale pracować trzeba na utrzymanie. Twoje podejście bardzo mi się nie podoba. :(

Ja bym go rozłożył złożył i sformatował. Jak by nie pomogło to nowy komp bym kupił.

Żartowałem oczywiscie, ale niektórzy tego nie zrozumieli. :(

Pisałeś, że masz 3 lata gwarancji, to nie możesz go im dać i niech naprawią?

Jak nie jesteś technikiem to tylko możesz gorzej zrobić.

Kristal....Jesteś moim wybawieniem :) Zamieniłem kable i śmiga, aż miło XD

Proszę bardzo.

Temat został zamknięty. Powód: Problem rozwiazany (musialem tez przeniesc temat, grrrrrr, Czytajcie nazwy dzialow).

Witam. Pewnego dnia, gdy przeglądałem internet to komputer się zawiesił. Byłem w szoku, bo niedawno kupiłem ten komputer, wydałem na niego fortunę a tu klapka. Zawieszał się do tego stopnia, że gdy chciałem wejść np: w jakiś folder na dysku twardym, lub włączyć przeglądarkę to komputer po prostu nie kontaktował, lub robił to ze sporym opóźnieniem. Postanowiłem więc zmienić system z XP na 7. Sprawdziłem oczywiście czy pojawiły się jakieś bad sektory, lecz nie było nawet jednego. Po zainstalowaniu windows 7 byłem szczęśliwy, że wszystko będzie grać,bo myślałem,że to wina jakiegoś wirusa (wcześniej oczywiście wszystko sformatowałem). A tu: komputer się sam wyłącza, posiada spóźniony zapłon (instalka vindictusa odpaliła mi po 15 minutach), gdy usuwam ikony z pulpitu to gdy wyłącze i włącze komputer, to i tak ikony wracają do wcześniejszego stanu, wydajność sprzętu znacznie zmalała (teraz vindictus na lowest detalach się tnie jak..., a wcześniej na full detalach śmigała aż miło). Podczas pierwszego formatowania wywaliło mi blue screena, ale nie mogłem go odczytać, bo spłaszczyło obraz i kijowo się czytało. Kod błędu: 0x000000f4 (0x00000003,0x86ae42f0,0x86ae445c,0x82a2aea0)