Natrętne bzyczenie

Witam drodzy forumowicze. Dręczy mnie od niedawna mały problem, nie wiem czy słusznie się czegoś obawiam więc zwracam się do was z prośbą o pomoc.

Kilka miesięcy temu postanowiłem złożyć sobie nową jednostkę. Ostatnimi czasy zauważyłem dziwne bzyczenie w jednostce. Prędzej nie zauważyłem tego problemu, może to dlatego, że zawsze grywałem w słuchawkach, a dźwięk ten nie jest aż tak głośny. Pierwszy raz zauważyłem problem odpalając Wieśka 1. W menu wyskoczyło mi od tysiąca do trzech tysięcy fps i rozległo się wielkie piszczenie. Jak doszedłem w końcu synchronizacja w ustawieniach pomogła z problemem lecz nadal pozostało bzyczenie. Nie jest ona głośne i pojawia się podczas obciążenia komputera i wydaje mi się, że dobiega z zasilacza.

Tu rodzi się moje pytanie czy owe bzyczenie może być niebezpieczne dla podzespołów? Naczytałem się wiele o tym, że winą mogą być cewki. Czy one też podlegają gwarancji? Jest szansa, że to minie? (bo do takiej wersji też doszedłem).

Jaki model zasilacza?

Może to po prostu wentylator?

Czy słychać ten dźwięk podczas gdy komputer jest wyłączony? Czy słychać go podczas gdy komputer nie jest obciążony, czyli gdy oglądasz pulpit?

Sprawdź też temperatury. Czasem gdy są za wysokie, to słychać "bzyczenie" alarmujące o tym. Z tym, że jest raczej głośne(choć w słuchawkach byś nie usłyszał) i dochodzi z głośniczka na płycie głównej.

Uruchom HW_Monitor( http://www.cpuid.com/softwares/hwmonitor.html )podczas grania i po ok. 30min grania zobacz jakie dał wyniki. Najlepiej podeślij screenshota.

Jeśli składałeś kompa kilka miesięcy temu i gra tak stara jak Wiedźmin 1 obciąża go tak bardzo, że miałyby cewki wyć, to coś tutaj jest nie tak. Co to za komp?

Myśle że dobrze kombinujesz to prawdopodobnie zasilacz ba gówniany zasilacz chociaż napisz jaki ogólnie masz .

Jaki model zasilacza?Może to po prostu wentylator?Czy słychać ten dźwięk podczas gdy komputer jest wyłączony? Czy słychać go podczas gdy komputer nie jest obciążony, czyli gdy oglądasz pulpit?Sprawdź też temperatury. Czasem gdy są za wysokie, to słychać "bzyczenie" alarmujące o tym. Z tym, że jest raczej głośne(choć w słuchawkach byś nie usłyszał) i dochodzi z głośniczka na płycie głównej.Uruchom HW_Monitor( http://www.cpuid.com/softwares/hwmonitor.html )podczas grania i po ok. 30min grania zobacz jakie dał wyniki. Najlepiej podeślij screenshota.Jeśli składałeś kompa kilka miesięcy temu i gra tak stara jak Wiedźmin 1 obciąża go tak bardzo, że miałyby cewki wyć, to coś tutaj jest nie tak. Co to za komp?

Nie chcę się czepiać, ale muszę.

Po pierwsze alarm o krytycznej temperaturze, jest głośny wyraźny i nie ma opcji by pomylić go z bzyczeniem.

Po drugie krytyczna temperatura powoduję restart pc własnie w celu ochrony podzespołów a to tutaj chyba nie wystąpiło (nie wynika z opisu)

Po trzecie włączenie v-synca nie spowodowałby tak gwałtownego obniżenia temperatury by alarm nagle ustał.

Podsumowując ni d*py ni kupy ta teoria się nie trzyma.

Kolejna sprawa piszczenie cewek może wystąpić nawet bez obciążenia karty, de facto sam pulpit i przeglądarka jest wystarczającym obciążeniem by uwalone cewki dawały sobie znać, więc wiesiek plus 3 tyś fps to takie gta V 60 fps dla kompa w tamtej chwili - uproszczając.

I ostatni wątek tak bardzo możliwe, że to zasilacz nawala podaj model, moc najlepiej cały pc z dokładną specyfikacją.

Jeśli chodzi o sam proces gwarancji, bywa rożnie jeden producent to naprawi drugi oleje sprawę, rożnie bywa.

Myśle że dobrze kombinujesz to prawdopodobnie zasilacz ba gówniany zasilacz chociaż napisz jaki ogólnie masz .

Miewałem zasilacze z certyfikatem gold plus z piszczącymi cewkami i nie sądzę, żeby były gówniane, może darujmy sobie takie uproszczenia?

Zasilacz mam ThermalTake 700W, kartę graficzną Palit gtx970.

Bzyczenie pojawia się tylko w momencie obciążenia komputera. Przy uruchomianiu i zabawy w internecie nic takiego nie słychać. Jednak gdy włączam jakaś grę obojętnie czy to Wiedźmin czy Guild Wars pojawia się bzyczenie. Nie jest ono ogromne, ale jednak się pojawia i to mnie trochę niepokoi.

Wyniki z testu postaram się wrzucić jutro, bo dzisiaj już nie jestem w stanie tego zrobić, nie mam aktualnie dostępu do komputera.

Pełna specyfikacja komputera:

Procesor: Intel Core i7-4790K

Pamięć: DDR3 2x8GB 1600MHz

Płyta główna: MSI B85M-E45

Karta graficzna: Palit GTX970 4GB

Zasilacz: ThermalTake 700W

Zasilacz mam ThermalTake 700W, kartę graficzną Palit gtx970.Bzyczenie pojawia się tylko w momencie obciążenia komputera. Przy uruchomianiu i zabawy w internecie nic takiego nie słychać. Jednak gdy włączam jakaś grę obojętnie czy to Wiedźmin czy Guild Wars pojawia się bzyczenie. Nie jest ono ogromne, ale jednak się pojawia i to mnie trochę niepokoi.Wyniki z testu postaram się wrzucić jutro, bo dzisiaj już nie jestem w stanie tego zrobić, nie mam aktualnie dostępu do komputera.

Więc cewki na 99%

Teraz musisz zdać się na własny słuch i uważać na ucho by go nie stracić i oparzyć ;)

Musisz dojść skąd jest źródło dźwięku, masz dwóch podejrzanych kartę graficzną i zasilacz.

Dla ułatwienia postaraj się obciążyć pc do granic możliwości, jeśli nie masz nic sensownego odpal znów wieśka z wyłączonym v-sync.

Więc cewki na 99%Teraz musisz zdać się na własny słuch i uważać na ucho by go nie stracić i oparzyć Musisz dojść skąd jest źródło dźwięku, masz dwóch podejrzanych kartę graficzną i zasilacz.Dla ułatwienia postaraj się obciążyć pc do granic możliwości, jeśli nie masz nic sensownego odpal znów wieśka z wyłączonym v-sync.

Gdy włączam Wieśka bez v-sync mam fps po 3000 i straszny pisk. Z v-sync pisk znika, a pojawia się właśnie bzyczenie. Na ucho wydaje mi się, że pochodzi ono z zasilacza. Otwierać kompa nie chciałem, bo to wiąże się z zerwaniem plomb, a jest on jeszcze na gwarancji, więc chyba nie zostanie mi nic innego jak oddać go do serwisu.

Po pierwsze alarm o krytycznej temperaturze, jest głośny wyraźny i nie ma opcji by pomylić go z bzyczeniem.Po drugie krytyczna temperatura powoduję restart pc własnie w celu ochrony podzespołów a to tutaj chyba nie wystąpiło (nie wynika z opisu)Po trzecie włączenie v-synca nie spowodowałby tak gwałtownego obniżenia temperatury by alarm nagle ustał.Podsumowując ni d*py ni kupy ta teoria się nie trzyma.

1. Nie wiesz o jakim bzyczeniu mówił autor, a zapisu dźwiękowego nie wstawił. Więc ja zakładam każdą możliwość i eliminuję je po kolei. Bzyczenie, to nie jest fachowe określenie i bzyczą, i cewki, i głośniczek, i pszczółki też.

2. Pierw jest alarm dźwiękowy. Na niektórych płytach głównych, bo na niektórych wcale go nie ma.

3. Ależ oczywiście, że by spowodowało. Zmniejszenie ilości fpsów, to zmniejszenie zużycia mocy karty graficznej i jednocześnie spadek jej temperatury. Wystarczy jeden stopień C mniej, żeby ewentualny alarm przestał piszczeć. A karta potrafi nagrzać się o 15 st.C w ciągu paru sekund i w tym samym czasie ostygnąć, jeśli przestanie tak mocno pracować.

Podsumowując nie było tutaj żadnej teorii, tylko pytania eliminujące poszczególne dolegliwości.

Po 4 miesiącach nieotwierania i nieczyszczenia kompa z kurzu jest tam pewno tak usyfione jak w kopalni węgla kamiennego i prawdopodobieństwo, ze któryś z wiatrak nie działa lub jest zapchany centymetrową gąbką z kurzu jest bardzo duże. Prawdopodobieństwo, że ktoś kto mało zna się na kompach pomyli bzyczenie cewek z bzyczeniem beepera jest również bardzo duże.

@MiQrus

Cewki piszczą przy dużej ilości fpsów, a vsync powoduje ich zmniejszenie do bardziej przyziemnych wartości, więc przestają tak bardzo piszczeć.

Jeśli Ci cewki piszczą, to będą piszczały i nic na to nie poradzisz, ale tez nic Ci się od tego nie popsuje.

Czy piszczenie cewek kwalifikuje się do naprawy gwarancyjnej, to nie wiem. Jeśli będzie bardzo głośne to pewno tak.

Nie jesteś sam z tym problemem w Wiedźmaku z tego co widzę http://steamcommunity.com/app/20900/discussions/0/528398719804754203/

Włącz vsync i po sprawie.

Co z tego że jak włączy v sync to pomoże, to nie jest rozwiązanie bo przy innych grach taki problem też wystąpi. Wina tu jest w grafice ponieważ obciążona lub wyświetlająca dużo fpsów w słabej grze spowoduje piszczące cewki, a wiem co mówię bo sam tak mam w tej gtx 970. Wystarczy ustawić v sync co powoduje max 60 fpsów lub dać wszystko na maxa tak żeby nie przekroczyć 150 fpsów taka teoria, albo oddać na gwarancje by naprawili piszczące cewki. Ogólnie to niczym nie grozi nie oznacza to czegoś złego i wystarczy się do tego przyzwyczaić

Tak jak wyżej. Słynne cewki z 970 :D (Moja na szczęście JESZCZE nie piszczy) Jedni oddają na gwarancje inni nie. Nie jest to szkodliwe, ani nie wpływa na żywotność karty. Znajomemu dopiero po 2 latach zaczęła piszczeć :)

Włączenie v sync pomogło o tyle, że uciążliwe piszczenie znikło. Jednak pozostało nadal bzyczenie w okolicach zasilacza/karty. Nie wiem czy ten dźwięk można powiązać z poprzednim piszczeniem. Nie jest on uciążliwy jednak słyszalny. Obawiam się, że to może być coś zasilaczem, a tego raczej nie powinno się tak bagatelizować jak pisk cewek na karcie.

W zasilaczu też są cewki i też mogą piszczeć.

Czy powinny piszczeć?

Nie.

Czy jak już piszczą to jest to szkodliwe?

Nie.
Czy podlega to wymianie gwarancyjnej?

Nie wiem.

Kto wie?

Panowie z serwisu.

Jak się zatem dowiedzieć?

Zanieść do nich kompa.

Ale to się będzie ciągło z miesiąc....Muszę oddawać?

Nie.

;)

Bzyczenie to może być tez wiatrak.

Jak już mówiłem po 4 miesiącach może być mocno zabrudzony kurzem.

Mój w OCZcie padł po dwóch miesiącach, a naklejka na nim tak się odkształciła po miesiącu, że powodowała hałas jakby to był silnik spalinowy. Po zerwaniu naklejki i nasmarowaniu go domowymi metodami pracował jeszcze 6 lat, lepiej niż nowy.

No ale Ty masz plomby, więc serwis, albo utrata gwarancji.

PS.

To jeszcze ktoś zakłada plomby na komputery?!

W zasilaczu też są cewki i też mogą piszczeć.Czy powinny piszczeć?Nie.Czy jak już piszczą to jest to szkodliwe?Nie.Czy podlega to wymianie gwarancyjnej? Nie wiem.Kto wie? Panowie z serwisu.Jak się zatem dowiedzieć? Zanieść do nich kompa.Ale to się będzie ciągło z miesiąc....Muszę oddawać?Nie. Bzyczenie to może być tez wiatrak.Jak już mówiłem po 4 miesiącach może być mocno zabrudzony kurzem.Mój w OCZcie padł po dwóch miesiącach, a naklejka na nim tak się odkształciła po miesiącu, że powodowała hałas jakby to był silnik spalinowy. Po zerwaniu naklejki i nasmarowaniu go domowymi metodami pracował jeszcze 6 lat, lepiej niż nowy.No ale Ty masz plomby, więc serwis, albo utrata gwarancji.PS.To jeszcze ktoś zakłada plomby na komputery?!

tak np składaki z syfu z aledrogo i podrzędne komputerowe sklepy

z tego co wyczytałem na internetach ludzie oddawali piszczące karty serwis wymieniał na mocniejsze cewki i problem znikał

bzyczenie zwykle jest jak jest zwarcie lub gdzieś coś przebija (czy bzyczenie tj coś takiego jak masz w elektrowni/czy słupie gdzie bzyczy np podczas mokrego dnia?)

p.s karta jest z początku wypustu gdzie co druga piszczała teraz już serwują nam normalne karty chyba że się "źle trafiło" i dostało kartę z początku wypustu

p.s2 i fakt wypadałoby wyczyścić kompa dla dłuższej żywotności poza tym kurz przewodzi prąd ;)

Ja miałem coś takiego że jak w zasilaczu są czasami takie plastikowe przedziałki (coś jak szkiełka) i jeden róg tej przedziałki się odkleił to od czasu do czasu nie wiem od czego to zależało ale jak wiatrak w zasilaczu zaczynał kręcić się mocniej to ten kawałek plastiku zaczynał wibrować i było słychać takie basowe warczenie.

Wypowiem się odnośnie bzyczenia w kompie.

Jakieś 3-4lata temu zanim zdecydowałem się na zakup nowego sprzętu miałem problem z procesorem - nie był chłodzony. Słynny radiator Scythe3 przecież chłodzi doskonale nawet dziś! Pewne forum (dosyć znane) o tematyce komputerowej po dość szerokiej analizie, zdjęciach oraz naradach stwierdziło że to wina radiatora. Pomyślałem sobie że to żart, przecież to jest jeden z lepszych radiatorów - cena 150zł a porównywalny z tymi po 300zł. Odpuściłem sobie te ich profesjonalne gadanie, otworzyłem kompa, odkurzyłem, przeczyściłem co się dało no i odpaliłem. Nadal coś bzyczy. GOD DAMN IT! Jeszcze w szkole siedziałem i wydatek rzędu 100-200zł na coś był ciężki - szczególnie że po 18stce szły imprezy.

Po czasie dopiero zauważyłem że nie chodził mi wiatrak na radiatorze. Znalazłem to tylko dlatego że ktoś na jakimś streamie odpalił w tle SpeedFan'a i wytłumaczył mi co to jest. BOOM procesor 65'C, reszta po 40 w czasie gry. Nie no coś z tym musi być biorę ten wiatrak, czyszczę go i nagle wpada ojciec i informuje mnie że na środku pod naklejką powinna być taka uszczelka, bym ją zdjął i posmarował mechanizm olejem mechanicznym (wazelinowym). Zrobione, złożone, odpalone - cisza... błoga cisza!

MISSION COMPLETE (Optional - bless your father).

Czasami wystarczy Ci ktoś kto w ogóle nie zna się na komputerach, ale zna się trochę na urządzeniach.

Swoją drogą słuchaj się FieryAngel bo ziomek zna się na rzeczy jak mało kto. (pewnie jakiś nerd :) )

Co z tego że jak włączy v sync to pomoże, to nie jest rozwiązanie bo przy innych grach taki problem też wystąpi. Wina tu jest w grafice ponieważ obciążona lub wyświetlająca dużo fpsów w słabej grze spowoduje piszczące cewki, a wiem co mówię bo sam tak mam w tej gtx 970. Wystarczy ustawić v sync co powoduje max 60 fpsów lub dać wszystko na maxa tak żeby nie przekroczyć 150 fpsów taka teoria, albo oddać na gwarancje by naprawili piszczące cewki. Ogólnie to niczym nie grozi nie oznacza to czegoś złego i wystarczy się do tego przyzwyczaić

Sam mam GTX970 G1Gaming i nie widzę w karcie problemów, szczególnie że gram w te stare gry mając tam po 1000+ fpsów, a nie piszczy, nie nagrzewa się i jest wszystko OK. Niektóre gry nie mają wsparcia do wyższych rozdzielczości jak np. Gothic czy SimCity3000, większość starych gier nie miało także Vsync więc nie wiem jak miałbyś ustawić te 150fps. W CS mam 300fps i gra mi się niebo lepiej niż przy 60 czy 150. Karty z serii 400+ posiadają coś takiego jak GeForce Experience - taki super programik do nagrywania i ustawiania domyślnych ustawień graficznych. Nawet w tych starych grach.

Witam drodzy forumowicze. Dręczy mnie od niedawna mały problem, nie wiem czy słusznie się czegoś obawiam więc zwracam się do was z prośbą o pomoc.

Kilka miesięcy temu postanowiłem złożyć sobie nową jednostkę. Ostatnimi czasy zauważyłem dziwne bzyczenie w jednostce. Prędzej nie zauważyłem tego problemu, może to dlatego, że zawsze grywałem w słuchawkach, a dźwięk ten nie jest aż tak głośny. Pierwszy raz zauważyłem problem odpalając Wieśka 1. W menu wyskoczyło mi od tysiąca do trzech tysięcy fps i rozległo się wielkie piszczenie. Jak doszedłem w końcu synchronizacja w ustawieniach pomogła z problemem lecz nadal pozostało bzyczenie. Nie jest ona głośne i pojawia się podczas obciążenia komputera i wydaje mi się, że dobiega z zasilacza.

Tu rodzi się moje pytanie czy owe bzyczenie może być niebezpieczne dla podzespołów? Naczytałem się wiele o tym, że winą mogą być cewki. Czy one też podlegają gwarancji? Jest szansa, że to minie? (bo do takiej wersji też doszedłem).