Nauka gry

Cześć,

mam pytanie do lepszych graczy StarCrafta. Obecnie jestem w goldzie, ale umiem już co nieco zagrać każdą rasą (ogólnie wszystkie rasy na poziomie silver-gold, ewentualnie protos i zerg jak low platyna), ale mam okazję poduczyć kolegę (albo może i dwóch). W 1v1 nie mają ze mną szans (zresztą, czego innego by się spodziewać po ludziach, którzy dopiero zaczynają grać), ale próbowaliśmy też 2v2 i nie wiem, jak nauczyć ich takich nawyków jak ciągła produkcja robotników albo rzeczy takiej jak rush w 6 minucie (np. ja mam 30 speedlingów, kolega z 12 (bez speeda), chociaż tłumaczyłem, żeby zrobić wcześnie pool i po prostu pompować lingi).

Mnie również uczył gold (teraz już diament), ale nie wiem, jak to wszystko wytłumaczyć kolegom. Może macie jakieś podpowiedzi, od czego zacząć, i czy grać z nimi najpierw 1v1 (tudzież 1v2), czy może drużynówki?

Ta mapa testowa, co masz wszystkie bazy obok siebie i 3 komendy ( on chyba II )

ew. YouTube

Zapomniałem nazwy takiego kolesia nauczył mnie gry od podstaw, bardzo dobrze tłumaczy wszystko od podstaw.

Rozegraj z kolegą randoma 2 v 2 i niech poprostu będzie on twoim przydupasem i nauczy się w praktyce.

http://www.youtube.com/channel/UCIsyFZFs3mkfT_3O6DHjutQ Omawia większość gier i strategii

Liczę na lika

Emil jest zajawkowiczem i działa bardzo korzystnie na rozwój sceny sc2, ale raczej nie gra na takim poziomie, żeby uczyć czegoś powyżej ogólnych zasad starcraft'a.

Ja polecałbym Twoim kolegom materiały Ravena z terran.pl: mianowicie cykl "od zera do progamera". Raven był zawodowym graczem sc:bw, jak również reprezentantem polski i w ogóle kapitanem polskiego zespołu - w swoim komentarzu rozwala wręcz gre na czynniki pierwsze, na najdrobniejsze składniki porażki albo sukcesu. Przy czym jest bardzo obiektywny, jeżeli przegra grę to mówi jakie błędy do tego doprowadziły.
Można się nauczyć grać z głową i aktywnie reagować na poczynania przeciwnika, jest to o wiele skuteczniejsze niż ślepe klepanie build orderów.

Niestety moim zdaniem sc2 słabszy do gry 2v2 niż poprzednia część, słabo się to ogląda, a w turniejach 2v2 nie istnieje. :(

Terran nie gra na wysokim poziomie. Jest przecietniakiem. Jezeli chcesz sie nauczyc odsylam do poradnika IndyStarCraft na Youtube, ew. Napisz do mnie na PW mam obecnie top8 mastera. Pozdrawiam

Teraz może być i przeciętniakiem, co nie zmienia faktu, że ma ogromną wiedzę na temat gry, strategii, a na temat starcrafta może wykładać. :]
A to, że znowu wbije grandmastera (co teraz nie jest jakimś niesamowitym osiągnięciem) to tylko kwestia czasu.

Może sam za daleko nie zaszedłem bo tylko do platyny ale znam kilka sposobów jak nauczyć. Po 1 jeśli znają już podstawy gry i znają troszku angielskiego to poleciłbym twoim kolegom castera i gracza który nazywa się Apollo myślę, że większości znany. https://www.youtube.com/user/dignitasApollo oraz jego serię "Improve with Apollo", później jak już będzie lepiej im szło polecam stronkę http://imbabuilds.com gdzie znajdują się najpopularniejsze i najskuteczniejsze build oredery wśród progamerów. No i ostatni krok to grać multi, i gdy odnoszą porażkę oglądać powtórki aby zastanowić się nad tym co można było zrobić lepiej i najważniejsze wyciągnąć wnioski aby następnym razem nie popełnić tego samego błędu. I staraj się też nie uczyć kolegów grać "cheesów" tylko postaraj się grać z nimi macro to też dużo da, oraz wytłumacz jak bronić się przed popularnymi cheesami. Myślę, że to tyle na początek :)

Dzięki za porady, aż chyba sam pooglądam filmy tych graczy. Kolega na szczęście ogarnął już mniej więcej mechanikę gry po przejściu kampanii, teraz tylko musi wyrobić nawyki takie jak ciągła produkcja robotników oraz wydawanie surowców na bieżąco (bo macro strasznie u niego kuleje, a jak wiadomo, to się przekłada na niewystarczającą ilość jednostek), na odpowiednie reagowanie i micro przyjdzie czas.

A co do micro: uważacie, że 'Mistrz StarCrafta' (mapa treningowo-wyzwaniowa od Blizzarda) może czegoś nauczyć? I jedno z wyzwań, 'Dobry początek' (to, w którym trzeba w określonej ilości czasu wyprodukować wskazaną ilość jednostek, broniąc się przed atakami zergów), pomogłoby mu w poprawieniu multitaskingu? I czy znacie jakieś mapy z Salonu Gier podobne do tego wyzwania (tylko nie multitasking trainer od Team Liquid - wątpię, że to ogarnie)?

Tak mistrz sc jest ok (i nawet awatarek się za niego zgarnia :D), jeszcze było coś takiego jak SC micro tournament też spoko (może trochę offtop ale polecam obejrzeć na poprawienie humoru ;)https://www.youtube.com/watch?v=vO6B1Q1XDxU )

Tak mistrz sc jest ok (i nawet awatarek się za niego zgarnia ), jeszcze było coś takiego jak SC micro tournament też spoko (może trochę offtop ale polecam obejrzeć na poprawienie humoru https://www.youtube.com/watch?v=vO6B1Q1XDxU )

Mistrz patelnia. :D

@BlastBlue

Moim zdaniem dobrze myślisz, najpierw macro - później cała reszta. Moim zdaniem macro to podstawa, fundament. Wiadomo, że mikro jest widowiskowe i w ogóle cool - ale na samym mikro daleko nie dojedziesz, a na samym makro nawet do diamentu. :D

Cześć,

mam pytanie do lepszych graczy StarCrafta. Obecnie jestem w goldzie, ale umiem już co nieco zagrać każdą rasą (ogólnie wszystkie rasy na poziomie silver-gold, ewentualnie protos i zerg jak low platyna), ale mam okazję poduczyć kolegę (albo może i dwóch). W 1v1 nie mają ze mną szans (zresztą, czego innego by się spodziewać po ludziach, którzy dopiero zaczynają grać), ale próbowaliśmy też 2v2 i nie wiem, jak nauczyć ich takich nawyków jak ciągła produkcja robotników albo rzeczy takiej jak rush w 6 minucie (np. ja mam 30 speedlingów, kolega z 12 (bez speeda), chociaż tłumaczyłem, żeby zrobić wcześnie pool i po prostu pompować lingi).

Mnie również uczył gold (teraz już diament), ale nie wiem, jak to wszystko wytłumaczyć kolegom. Może macie jakieś podpowiedzi, od czego zacząć, i czy grać z nimi najpierw 1v1 (tudzież 1v2), czy może drużynówki?