"idz w KV1 najpierw a potem decyduj bo tym czołgiem jesteś niezniszczaly"
KV1 jest powolny i jak nie będziesz uważać to cię samobierka upoluje. Jeżeli o wyżej wspomniane atuty chodzi, to mogę polecić francuzy:
ELC AMX (V tier) - małe a wredne - mega szybki, mega kompaktowy, wykop w dziale. Możesz nim prowadzić zwiad, nękać wrogów swoim atomowym na swój tier hitem, bez problemu ściągniesz artylerię wroga na strzała.
Potem generalnie znakomicie mi się grało TD tegoż narodu. Chociaż na VII robią się straszliwie wielkimi kobyłami, które są banalnie łatwe do trafienia z bliska, to masz swoją mobilność, masz swoje ponad 5 metrów lufy rażące przeciwnika z 500 metrów przy pięknym hicie i przeszyciu, dodatkowo VII mają w tej gałęzi 120mm pancerza pod ładnym kątem, na VII i IX jest 150mm, na X masz 180 pod chyba jeszcze mocniejszym nachyleniem z tego, co się orientuję?
A, byłbym zapomniał. Francuskie LT VI+ mają całkiem fajny patent magazynka naboi, co pozwala złożyć bardzo ładny dmg w krótkim czasie. Tylko to trochę ogaru wymaga, lecz jak się nie boisz to praktyka uczyni cuda.