Nie mam dużo czas na granie. Szukam MMO bez presji na progress

Gra na PC, dowolny rodzaj MMO
Hej, może ktoś tutaj znalazł grę, która idealnie nadaje się na granie weekendowe?
Co przez to rozumiem? grę którą można odpalić, pobawić sie 2-3 dni i zapomnieć o niej na kolejne kilka dni,
grę w której można maniaczyć przez 12h kilka dni pod rząd np w święta, urlop, a potem nie logować się przez X czasu - i co ważne nie ma to żadnego wpływu na sam progress w grze

Wiele gier teraz skupia się na tzw “uzależnieniu” gracza od siebie, czyli oferowaniu mu mnóstwa dziennych nagród, czasowych bonusów i tak dalej, nagradzanie regularności i karanie “nieregularności”, nawet w zwykłych strzelankach coraz częściej ten model się pojawia.

Czy jest tu ktoś kto podobnie jak ja, nie ma za bardzo czasu na granie ale od czasu do czasu pojawia sie takie okienko i chciałby coś “poklikac” na tym PC :)) jednocześnie nie chciałby sie uzależnić i czuć presji że “jeśli nie wykonam tego questa/eventu w ciągu X czasu to nagroda przepadnie”
W co gracie?

A może macie swoje przemyślenia i macie jakiś pomysł jak mogłaby wyglądać gra MMO, która idealnie wpasowywałby sie w wasz terminarz “czasu na granie”, Jakie mechaniki mogła by posiadać a jakich powinna unikać

Guild Wars 2 jest gra ktora kompletnie Ci niczego nie narzuca. Co wiecej wiekszosc contentow jestes w stanie ograc w gearze ktory ogarnia sie w moment (jest to gear exotic i obecnie mozna juz kupic takowy z kazda statystyka na tp za gold). Jezeli natomiast cos sie zmienia w Twoim zyciu i masz ochote pomarnowac czas w grze zaden problem soposobow i powodow do farmy jest az nadto.
Gra oferuje vanile w postaci f2p a jezeli Ci podpasuje wystarczy kupic drugi dodatek (Patch of Fire) a pierwszy dostaniesz za free. Gra srednio co 3 miesiace dostaje dlc ktore dla kazdego gracza ktory zaloguje sie chociaz na sekunde do gry od momentu premiery danego dlc do momentu nastepnego dlc (czyli masz na to ok 3 miechy) dostanie to dlc za free. Jezeli nie to przechodzi na kontent platny ALE mozna go kupic za zlotowki lub gold z gry. Zasadniczo w grze mozesz wszystko kupic za gold z gry oprocz dodatkow do gry.

2lajki

Kompletnie nie rozumiem dlaczego szukasz najgorszej możliwej opcji w Twoim wypadku czyli MMO. Są to mocno wybrakowane produkty w porównaniu z grami single player i mają wszystko to czego nie chcesz mieć. Nie ma gry nastawionej na multiplayer, która nie nagradza, za długie siedzenie a dodatkowo absolutnie każda wymaga wkładu finansowego podobnego do przynajmniej półrocznego abonamentu game pass gdzie masz mnóstwo gier do ogrania zanim się znudzisz.
Nie idź w mmorpg. Ten gatunek wymarł. Zostały tylko produkcje p2p albo grindowniki, na które nie masz czasu. Cała reszta to mydlenie oczu i półprodukcje jak ESO czy GW2 - ani to dobry single ani dobry mmo.

4lajki

Czytająć wypowiedź Naadir’a pomyślałem, że strzelanki FPS- jak juz bardzo CIę interesuje gra multi, bo tak to faktycznie sam bym czegos szukal na godzinke po pracy ale w co nie wejde to widzę, ile czasu teraz to wymaga- te gry też nie sa jak dawniej, grywałem w tibie, metina teraz to gry tak mocno nastawione na kase, jest tyle rzeczy do kupna, ze samo ogarniecie sklepu zajelo by mi wieki a co dopiero granie

Głównie produkcje nastawione na kolekcjonowanie pierdółek bez zwiększania lvl capa, najbardziej znane produkcje tego rodzaju to ESO, GW2 i Fallout 76. Pamiętam nawet, że w ESO profesje robiło się na zasadzie włącz coś odczekaj miesiąc i się zrobi (chyba mechanika nazywała się research).
Z perspektywy gracza chcącego gracz casualowo:

  • ESO to trochę produkcja single-playerowa wchodzisz w jakiś zone robisz tam X misji głównych bardzo często z ciekawą fabułą i idziesz do kolejnego zone i tak w kółko. Jeden zone ma idealnie tyle misji, żeby ukończyć je w weekend grając po kilka godzin dziennie.
  • GW2 to gierka, gdzie masz różne aktywności w których progressujesz zazwyczaj w grupie i w ten sposób kolekcjonujesz pierdółki.
  • Fallout 76 robisz misje, eksplorujesz zdobywasz itemy i rozbudowujesz za pomocą ich siebie lub swój szałas

Wszystkie te gierki możesz odstawić w dowolnym momencie i wrócić po roku i nie zostaniesz w tyle, bo Twój aktualny gear będzie tak samo silny jak był przed przerwą.

Każde MMORPG (i nie tylko, single też czasami), jakie kiedykolwiek wyszło, ma cykliczne eventy z nagrodami które pojawiają się i znikają. Więc gra, w którą możesz nie grać przez miesiąc i nic nie stracić, nie istnieje.

Natomiast jest chodzi o MMO, w które możesz grać “casualowo”, czyli godzinka-trzy w tygodniu, i móc doświadczyć całego contentu, to pasuje tutaj każde. Wszystko zależy od tego, jakim typem gracza jesteś, jak szybko się uczysz, co chcesz robić i czy znajdziesz odpowiednią grupę ludzi. Nie ma problemu np. rajdować Mythic w WoWie raz w tygodniu przez dwie godziny. Progresja zajmie wieczność, może nawet wyjdzie nowy tier do tego momentu, ale jest to opcja. Najlepszym contentem w MMO są ludzie, jak chcesz grać sam/z randomami, to lepiej wybrać single’a z co-opem, np. Remnant/Monster Hunter/Code Vein.

Ewentualnie możesz rozważyć MMO z rzadkimi aktualizacjami, jak SWTOR, DDO lub GW2. Te gry mają sporo “starego” contentu, który dalej jest robiony i nie ma nagonki na nowy

nie jest to tak naprawde mmo ale warframe mysle ze bylby dla ciebie dobry, sezonowe wyzwania sa z tygodnia na tydzien ale jak zrobisz wszystkie z obecnego to pojawia ci sie niezrobione z poprzednich wiec masz mechanizm nadrabiania, wiekszosc gry mozesz sobie farmic we wlasnym tempie, w sumie jedyne ograniczone czasowo rzeczy to jakies specjalne eventy czy alerty po devstreamie, sa tez nagrody za daily login, ale tez sa w pewnym sensie ograniczone tak ze po jakims czasie zrownasz sie z wieloletnimi graczami

daleko wf do gry idealnej ale jak nie jestes zmaksowany to zawsze jakis progress mozesz machnac czy masz 15 min na gre czy 5h

Valheim! Dlaczego? Możesz grać solo na własnym serwerze, nawet bez dostępu do internetu. OK, nie będzie to MMO, ale jest to gra w której czas płynie tylko kiedy jestes zalogowany do swojego prywatnego świata. Obecnie mam 70h na końcie w na moim solo-serwerze.

Albion - możesz grać solo, jest to gra mocno skupiona na współpracy, ale solo też się przyjemnie gra i grinduje. Niech sobie inni grają, ścigają się, a mnie tutaj besztają że podanie tego jako przykład. Spróbuj Albiona (jezeli jeszcze nie grałeś) albo po pierwszej godzinie sie spodoba i posiedzisz dłużej, albo odpuścisz. Granie solo do poziomu T5-T6 jest dla mnie bardzo przyjemne w solo. Mam gildie z kumplem i logujemy sie raz na pare tygodni/miesięcy (:

Elite Dangerous - jeżeli lubisz kosmos

Naval Action - żaglowce!

W zasadzie każdy MMORPG, nawet WoW, BDO, TESO, pod warunkiem że nastawiasz się bardziej na solo, i nie masz problemu z tym że gra naciska na granie w grupie. Ja sam grywam w MMO dla przyjemności, poznawania świata, gry, mechaniki gry, czas nie pozwala mi na ściganie się z innymi, stąd gram solo w gry MMO i ciesze się każdą spędzoną godzinką (:

Patch of Exile może być dobrym pomysłem

Też nie mam czasu. W tygodniu wejdę może 3x, a tak to nie ma czasu na dłuższe granie. Co do weekendów to różnie bywa czasami nic, czasami 10 godzin.
Aktualnie gram w MapleRoyals. Jest to prawatny server najlepszej “nostalgicznej” versji maplestory.
Na forum jest dział Polska i tam jest nasz discord :smiley: Zapraszam
mapleroyals.com

1lajk

Wszystko o czym piszesz ma swoje źródło w głowie i tylko tam. Nikt Ci nie każe gonić w grze do przodu. Chcesz to grasz, nie to nie. Specyfika gier jest taka ,że najlepiej dopracowane elementy znajdują się na początku gry, ludzie je przeskakują bo im się spieszy do grobu?

2lajki

Ale tego 15 letnie dzieci nie rozumieją, że ktoś gra dla samej gry, a nie “gra dla zycia” i musi gnać za rankingiem czy czymkolwiek

Tutaj mam bardzo dobre pytanie : grając godzinę dziennie i tak będziesz stratny do tego co gra 6h dziennie, więc czemu nagroda za logowanie akurat cię boli? I skąd w ogóle ten wyścig? Graj tak jak TOBIE się podoba, olać innych.

Dlatego też polecam ci wszystkie gry gdzie zabawa zaczyna się od początku, a graczy spotykasz cały czas, nie tylko w endgame. GW2 i ESO są świetnym przykładem : gracze biegają po wszystkich mapkach i robią jakieś questy/eventy, nisko-levelowe dungeony też mają graczy, więc da się bawić bez wyścigu szczurów. Fallout 76 też ma skalowanie więc da się pograć w swoim tempie. Nawet BDO jest świetną grą w tym aspekcie - farmisz na spotach, więc spotykasz graczy w swoim przedziale, reszta cię nie interesuje.

genshinn impact, od 16lvla mozesz grac grupow, nie gonic cie czas ani nikt, robisz sobie Misje ktore zajma ci czasu a czasu

Ragnarok jest kilka ok serwerow, grasz na spokojnie cos ci wyleci cieszysz sie, wychodzisz z gry na srodku polany miedzy mobami ktore moga cie ujebac :wink: i nikt cie nie goni, chyba ze chcesz grac pvp guild wars to co tydzien sa walki. (zalezy od serwera tez)

Tree of savior, ogolnie farmisz lvle 500wbijasz okolo i … robisz kiedy chcesz jak chcesz mnustwo opcji klass i skili tak samo jak w ragnarok

O bardzo ciekawy temat prawie mniej ominął.

Ktoś tutaj poleca gry single player, ale ja odradzam, ponieważ grając tak jak ty, po tygodniu przerwy nie będziesz wiedzieć na czym skończyłeś i zanim to ogarniesz, będziesz musiał spadać na kolejny tydzień.

Na pewno musisz szukać gier z dobrym logiem, jasnymi zadaniami i jak najmniejszym managementem postaci.
Nawalanki jak cs, tarkov czy pubg, lub jak wolisz bannerlord czy mordhau.

Jeżeli chcesz MMO, gra musi mieć prostuje cel, jak np planetside 2 (czyste pvp) czy destiny 2 (gdzie nie pójdziesz to farmisz lepsze eq) lub dobry questlog z mało znaczącymi questami, coś jak Eso, gdzie możesz chcieć czytać i podejmować decyzje a równie dobrze możesz spamować “1” w dialogu.

Możesz też być graczem na nonlootach w Albion online czy nawet Gloria victis, grając instancję, areny lub wydarzenia nonloot. No jednak aby grać na lootzone, trzeba zarabiać postacią kasę lub craftowac eq.

Ja ci osobiście jeszcze bym polecił simracing, tzn gry/symulatory wyciągów wiesz z kierownicą z silnikiem force feedback odzwierciedlające bardzo mocno prawdziwe pojazdy na tyle że kierowcy wyścigowi na nich trenują. Na takie mała i niestabilna ilość czasu zabawa w jakimś Asseto Corsa czy raceroom brzmi idealnie. Na IRacing jednak trzeba mieć nieco więcej czasu.

1lajk

Black desert …po pierwsze f2p po 2 grasz ile chcesz wbijasz grindujesz czy cos robisz i spadasz…wiadomo na topke nie masz co liczyc

Przy Twoim czasie gry odpadają raczej wszystkie gry P2P chyba, że wydawanie 50 zł na miesiąc jako Abonament nie będzie problemem dla Twojego budżetu domowego. W tym przypadku z gier MMO mogę polecić:
Gry z P2P

  • FF XIV
  • WoW
  • swtor online
    B2P:
  • GW2
  • TESO
  • BDO
    F2P
  • GW2 (podstawka) - z graniem 1h dziennie minie sporo czasu zanim ukończysz podstawkę
  • swtor online (taki mocno rozbudowany trial)
  • DDO - stara gra która może odrzucić grafiką i topornością rozgrywki
  • FF XIV - wersja trial jest do 60 lev czyli podstawka + 1 dodatek, sporo grania, expienia, sprawdzenia każdej z klas. Również już wtedy spora lista dungeonów / aren z bossami
    i w sumie tyle jeśli chodzi o gry F2P, nie za bardzo jest w nich co polecać bo to najczęściej tytuły które są albo rozbudowanymi trialami wersji B2P / P2P lub grami nastawionymi na wyciągnięcie z Ciebie ogromu gotówki jeśli chcesz cokolwiek w nich udziałać sensownego.