Cześć
Kilkukrotnie podchodziłem do tego tytułu i z jednej strony uwielbiam go za lore, questy, to że można go samemu obgrywać (do levelowania) bez potrzeby gildii czy znajomych, za wiele ciekawych rozwiązań.
Ale dla mnie ta gra ma jeden przeważający minus który za każdym podejściem mnie zniechęca do dalszej gry. Co ciekawe - wiem, że dużo ludzi właśnie za to uwielbia tą grę.
Chodzi mi tutaj o skalowanie. Fajne rozwiązanie pod tym względem, że skraca czas szukania dungeonu. Natomiast kompletnie odechciewa mi się grać na myśl, że nie czuje progresu. Najbardziej progresywnym elementem jaki odczułem w tej grze to prędkość konia.
Przyznaje się, że może i nie spędziłem tysiące godzin w ESO, ale w okolicach 100h.
Czy ktoś jest mi stanie pomóc z moim problemem? Chętnie oddał bym się tej grze na długie długie godziny ale fakt, że mob jest tak samo silny jak za 5lvl mnie przeraża.
Dodam, że faktycznie na battlegroundach czułem, że mocno oddstaje od wysoko levelowych graczy, ale jestem jednak bardziej graczem PVE który od czasu do czasu lubi pyknąć PVP.