Mam oba te internety (Orange nie bezpośrednio bo po prostu wykupili firmę lokalną, która miała światłowody)
Generalnie radiówka to słaby pomysł jeśli zależy ci na stabilnym i szybkim internecie - bo nawet po LTE nie zawsze osiąga się maksymalne, wypisane w umowie prędkości. Ja na LTE wyciągam masz 23 mb/s, więc no - do przeglądania stron da radę ale do ściągania czegoś nie bardzo. A należy pamiętać, że LTE nie ma zasięgu globalnego, a tam gdzie go nie ma jest H+ czy jakieś inne literki, które dają max 6 mb/s.
Ja generalnie z Plusa radiowego będę rezygnować, bo jest drogi jak diabli (50 zł za 10 GB), a nie używam go bo mam pakiet 45 GB na moim tablecie.
Co do Orange to z nim jest tak, że jest fajnie póki nie będzie awarii - całkiem niedawno była tak wielka awaria, że niektórym nie działał internet nawet kilka dni. Trzeba też pamiętać, że Orange, po wykupieniu Neostrady, ma monopol na infrastruktura internetu w Polsce. Co za tym idzie - nie ważne jakiego dostawce wybierzesz (poza światłowodami) to tak naprawdę jest to pośrednik Orange, bo korzystają z ich infrastruktury. I idąc tym tokiem rozumowania - jeśli Orange ma awarie, to twój dostawca też będzie mieć. A oni awarie mają całkiem często (też zależy od rejonu kraju gdzie mieszkasz) bo kompletnie nie inwestują w rozbudowę sieci, grunt to kasować haj$ i fajrant.