Nowy model płatności?

Tak się zastanawiam, mamy modele F2P, B2P, P2P. Ja osobiście nie rozumiem P2P, dla mnie jest to chory system bo płacimy także za czas kiedy nie korzystamy, kiedy nas nie ma. Tworzy to presję poświęcania możliwie jak najwięcej czasu na grę i tylko tą jedną konkretną grę.


I tak się zastanawiam dlaczego nie jest liczony po prostu czas w grze? Przynajmniej byłoby uczciwie bo płacilibyśmy przecież za granie. Licznik ile jesteśmy w grze i nam nalicza, płacimy i super. Ale jednak tak nie jest i płacimy nawet jak nie gramy. Już pomijam fakt aby system P2P tak wyglądał, ale dlaczego nikt nie wymyślił nowego modelu płatności, który naliczałby właśnie za czas spędzony w grze? Byłaby to idealna alternatywa i taki punkt między B2P a P2P.

B2P jest nieuczciwe kiedy twórcy dalej pracują nad grą, dodają do niej jakieś rozszerzenia i aktualizacje. Płacimy raz a przez następne lata twórcy robią za free.
P2P jest nieuczciwe jak pisałem już wyżej, płacimy również za nic, kiedy w ogóle nie gramy.
I tutaj aż się prosi o taki model pomiędzy, płacisz za każdą minutę, godzinę spędzoną w grze.