Witajcie!
W tym temacie chciałbym abyśmy wspólnie pokłócili się o to kto będzie następcą Varian Vrynna, jako lidera całego Przymierza.
Czy to będzie jego syn Anduin?
Czy może jakiś Velen, albo nawet zrobią coś a la demokracji i wszyscy liderzy swoich ras będą mogli razem decydować o przyszłości przymierza.
Ja personalnie uważam iż przymierze ma pewien problem, taki otóż iż zarówno Malfurion i Velen, to mega postacie, ale z drugiej strony nie są oni charyzmatyczni i nie porwą za sobą tłumów. Kobieta zwana jako Tyrande byłaby ciekawym wyborem, ale tak się zdarzyło iż Hordą rządzi Sylvana, i nie ma co marzyć o tym aby dwie kobiety rządziły dwiema frakcjami, bo to się pewnie nie sprzeda.
Niejaki pan Mekkatorque jest zasłużony dla przymierza, lecz Blizzard jakoś go pomijał aż do Legionu. On gdzieś tam był, coś tam robił , ale na pierwszy plan zawsze wychodził ktoś większy, silniejszy.
Czy może być nowym liderem Greymane? Moim zdaniem Blizzard rzuca nim w Legionie na lewo i prawo, aby go stracić szybko, choć lubię tą postać, bo moim zdaniem Genn jest po Varianie ostatnim liderem z jajami w przymierzu, to Blizzard chce aby Szarogrzywy stał się czymś w rodzaju fillera, który coś tam robi, ale pal licho, niech sobie robi.
Anduin moim zdaniem jest zbyt młody aby przewodzić całemu przymierzu, ale jako władca Stormwind będzie pewnie mieć wiele do powiedzenia.
Ciekawi mnie zatem wasza opinia, czy uważacie też iż Przymierze powinno być frakcją bez lidera, czy też ktoś jednak powinien objąć stery po Varianie?