Nóż motylkowy

Cześć,

niedawno (w sumie to przedwczoraj) sprawiłem sobie nóż motylkowy (dokładniej to Joker 348) i po zaledwie kilkunastu minutach zabawy jedna z rączek się poluzowała. Nie wiem, czy źle go używałem (jedynie otwierałem i zamykałem w miarę delikatnie i próbowałem robić zen rollover (bezskutecznie)), ale próbowałem to naprawić i zbytnio to nie wyszło, w każdym razie nóż nie był chyba skręcany, a sklejany na gorąco, ale nie znam się aż tak bardzo na tym, by to stwierdzić. Koniec końców, jedna śrubka wylatuje z rączki i sama rączka lata na boki (druga jest w porządku, rusza się tylko w jednej osi, czyli tak, jak powinno być). Ale do rzeczy.

Podejrzewam, że nawet jeżeli jakimś cudem uda mi się przymocować z powrotem rączkę, to chyba długo to nie wytrzyma. Nie wiem, czy to po prostu defekt, czy każdy nóż jest taki (albo może ja źle go używam), ale myślałem nad ewentualnym zakupem kolejnego. I tu moje pytanie: jaki model byście polecili? Nie jestem jakimś specjalistą jeżeli chodzi o balisongi (akurat ten kupiony przedwczoraj był moim pierwszym), więc nie wymagam czegoś absolutnie profesjonalnego, ale szukam czegoś niedrogiego (tak myślę do 100 zł), co szybko się nie rozwali nawet w rękach początkującego.

Z góry dzięki za propozycje :)

Pytanie jest jak dla mnei zbyt specjalistyczne jak na forum o grach mmo, proponowałbym znaleźc forum jakichś zapaleńców zamiast marnowac czas na posty tutaj bo jak dla mnie nie ma szans żeby ktoś tutaj był w stanie Ci pomóc. Tak żeby zaoszczędzić swój czas :)

A jednak ktoś do pomocy się znalazł :)

W takich tanich balisongach to luzowanie rączki jest normalne. Najczęściej możesz,o ile to są śruby, nie nity, je po porostu dokręcić śrubokrętem torx(albo zakleić, ale to już bardziej skomplikowane). Co do drugiego balika to jedyną sensowną (w miarę ) opcją do 100 zł jest Walther BBK ale już najbardziej polecaną opcją ze średniej półki to Boker Plus G10 (są dwie wersje, dużą i mała - wybierz jak chcesz).

Jeśli chodzi o tricki to imo najlepiej zacząć od basic vertical(oczywiście po zaklejeniu ostrza taśmą).

Dzięki za chęć pomocy :)
Poczytałem trochę i mój nóż miał nity, a nie śrubki, jakoś udało się go naprawić, ale długo to chyba nie wytrzyma. Patrzyłem na ten Walther BBK i wygląda całkiem przyzwoicie jak na te 80 zł (może gdzieś jest taniej, nie wiem), ale mam pytanie: ten Boker Plus G10 na jednej stronie kosztował 500 zł, na innej 300.. Która z tych cen jest bardziej wiarygodna? :) I w ogóle jest to średnia półka? 300 zł to jednak trochę sporo ;p

Generalnie, jak motylek chcesz dobraj jakości, to musisz się pogodzić z NAPRAWDĘ wysoką ceną. Poniżej 200 zł to tak na prawdę wszystko jedno co kupisz, bo różnić się będą poza wyglądem naprawdę nie wiele. Jak szukasz noża na tzw. EDC to polecam foldery, a jak po prostu lubisz motylki (też jestem wielbicielem) to czy kupisz za 200 czy za 20 to wyjdzie na to samo :) Walther wygląda przyzwoicie, ale odradzam wszystko co ma Walthera w nazwie. Te noże nie są znane z dobrej jakości. Pośród balisongów polecić mogę tylko te od Spyderco, ale nie wszystkim odpowiada wygląd no i poniżej 400 nie znajdziesz za szybko :)

W sumie cholernie wkręciłeś mi tym tematem z powrotem tematykę balisongów którymi się niegdyś strasznie interesowałem ale koniec końców nigdy sobie żadnego nie sprawiłem ( co chyba za niedługo się zmieni), ale poszperałem trochę i znalazłem dość interesujący filmik. Łap https://www.youtube.com/watch?v=at3XF4MGOJ0

Bokery raczej chodzą za ok. 300 zł. Tak jak pisał Shiraku, naprawdę dobre motylki to ceny tak pod 1000 zł, a nawet więcej (Takie motylki od Benchmade na allegro sprzedają za koło 1200 zł.). W cenie około 500 są jeszcze Kimury, ale z tego co wiem tutaj musisz liczyć na szczęście, bo przestali je produkować.

Oglądałem ten filmik od Misiaela i tak, jak gość w filmiku mówił, te 'bazarowe' są niby spoko do ćwiczenia, ale szybko się psują, a w końcu trzeba będzie wydać te 300-400 zł (czy nawet więcej) na coś porządniejszego :)
Generalnie to nie chciałbym wydawać aż tyle na nóż, bo wątpię, że nauczę się aż tak dobrze wykonywać triki, ale chodzi mi o jakiś niedrogi, który jednak się nie zepsuje po tygodniu czy dwóch - chociaż nie wiem, jaka byłaby to cena za coś, co po prostu szybko się nie zniszczy :)

Jak chcesz nóż tylko do trików to polecam kupić na aliexpress, amazonie, czy ebay-u balisong treningowy. Na aliexpress ceny zaczynają się od ok 5 $ z darmową przesyłką. Ja mam taki i pomijając dokręcanie śrub co jakiś czas to po miesiącu kręcenia nic się mu nie stało.

Noz ma dziwny profil ...i zapewne przeciazenia o wiele za duze-kup z prosta raczka... co do ceny-mialem balka za30 zl i wytrzymal mi miesiac-2

Skoro już założyłem ten temat, to mam jeszcze jedno pytanie, które mnie nurtuje:

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=fWgk4Wq0jmo

W tym filmiku (jak i wielu innych opartych na twirlowaniu) ludzie po prostu opuszczają bitehandle, a ona jakby sama wlatuje im na palec, natomiast ja nawet jak używam dodatkowej siły to opornie to idzie. To wina rączki, a może złej techniki? Dodam, że zrobiłem nit od nowa (oryginalny po prostu się rozleciał) i rączka lata dziwnie luźno, ale to może tylko moje wrażenie. I jeszcze ostatnie pytanko: jak to jest, że ludzie kręcą np. wokół kciuka? To też działa na zasadzie twirlowania?

+co najlepiej ćwiczyć, by móc kręcić tak, jak na końcu tego filmiku? Po prostu bawić się coraz więcej?

Taki tam offtop.

Sam zajmuje się kuglarstwem i powiem Ci, że te triki z nożem biją na głowę moje sztuczki, no nie licząc jezuska na dwóch kijach i matrixa :)

Fajnie nożyki i można pokazać wszędzie, takie pytanko mam jak bym na ulicy się tym ze szmatką bawił to jest jakaś tam możliwość dorobienia czy policja może nas spisać za " zabawę z nożem" ?

Co do naprawy: Sklepy Zoologiczne/Myśliwskie popytaj tam może ktoś się zna ? Zazwyczaj sprzedawcy sportowi ( płeć męską) się na tym zna.

Balisong jest całkowicie legalny w Polsce i raczej nie spiszą cię za posiadanie/bawienie się nim.

W tym filmiku (jak i wielu innych opartych na twirlowaniu) ludzie po prostu opuszczają bitehandle, a ona jakby sama wlatuje im na palec, natomiast ja nawet jak używam dodatkowej siły to opornie to idzie. To wina rączki, a może złej techniki? I jeszcze ostatnie pytanko: jak to jest, że ludzie kręcą np. wokół kciuka? To też działa na zasadzie twirlowania?+co najlepiej ćwiczyć, by móc kręcić tak, jak na końcu tego filmiku? Po prostu bawić się coraz więcej?

Co do pierwszych dwóch pytań, to kluczowe są ruchy nadgarstkiem - nadają pęd. Jeśli chodzi ostatnie pytanie to najlepiej poszukać na YouTube kanałów z tutorialami (widzę, że cutlerylover już znasz ale polecam ci też CalvinNation i Bitehandle). I radzę na początek nauczyć się i trenować tricki Beginner, a potem jak nabierzesz wprawy możesz spróbować nauki Combo.

No póki co ogarnąłem już Basic Vertical, Basic Twirl i Fanning, ale trudniejsze ruchy nadal nie wchodzą - chyba poćwiczę do końca jeszcze podstawowe ruchy i może wtedy zabiorę się za coś trudniejszego :)

Dzięki za porady :)

Cześć,

niedawno (w sumie to przedwczoraj) sprawiłem sobie nóż motylkowy (dokładniej to Joker 348) i po zaledwie kilkunastu minutach zabawy jedna z rączek się poluzowała. Nie wiem, czy źle go używałem (jedynie otwierałem i zamykałem w miarę delikatnie i próbowałem robić zen rollover (bezskutecznie)), ale próbowałem to naprawić i zbytnio to nie wyszło, w każdym razie nóż nie był chyba skręcany, a sklejany na gorąco, ale nie znam się aż tak bardzo na tym, by to stwierdzić. Koniec końców, jedna śrubka wylatuje z rączki i sama rączka lata na boki (druga jest w porządku, rusza się tylko w jednej osi, czyli tak, jak powinno być). Ale do rzeczy.

Podejrzewam, że nawet jeżeli jakimś cudem uda mi się przymocować z powrotem rączkę, to chyba długo to nie wytrzyma. Nie wiem, czy to po prostu defekt, czy każdy nóż jest taki (albo może ja źle go używam), ale myślałem nad ewentualnym zakupem kolejnego. I tu moje pytanie: jaki model byście polecili? Nie jestem jakimś specjalistą jeżeli chodzi o balisongi (akurat ten kupiony przedwczoraj był moim pierwszym), więc nie wymagam czegoś absolutnie profesjonalnego, ale szukam czegoś niedrogiego (tak myślę do 100 zł), co szybko się nie rozwali nawet w rękach początkującego.

Z góry dzięki za propozycje :)