Żałosnym idiotą to ty jesteś pisałem szybko i trochę pogmatwałem chodziło mi o WS.Reputation.1 i o Trojan/Generic.pklp poprostu skopiowałem zła rubrykę każdemu się zdarzają błędy ...
Cytacik ze strony Symanteca:
WS.Reputation.1 is a detection for files that have a low reputation score based on analyzing data from Symantec’s community of users and therefore are likely to be security risks. Detections of this type are based on Symantec’s reputation-based security technology. Because this detection is based on a reputation score, it does not represent a specific class of threat like adware or spyware, but instead applies to all threat categories.
Jak widać, WS.Reputation.1 nie oznacza konkretnego wirusa, ale raczej wykrycie pliku o niskiej reputacji wg Symanteca (na podstawie jakiejś ich technologii). Krótko mówiąc, takie ostrzeżenie niekoniecznie dotyczy - jak to nazwałeś - jednego z najbardziej niebezpiecznych wirusów na świecie. Ciężko mówić o takim, jeśli nie mamy podanych konkretów. Zresztą, skoro treść posta zmieniłeś to nie masz wątpliwości co do tego że napisałeś coś naprawdę głupiego, więc najlepiej byłoby po prostu przyznać brak wiedzy na temat o którym mówisz [sam brak wiedzy zły nie jest, złe jest pisanie bzdur bez tej wiedzy i sprawdzenia czy mamy rację czy też nie].
@Dark: racja, jakikolwiek bruteforce potrzebowałby albo superkomputera, albo botneta (przykładowo, jeśli klucz ma 20 znaków w systemie szestnastkowym [0123456789ABCDEF jako dopuszczalne znaki] to już sama liczba dozwolonych kombinacji to 2^80 - domowy komputer męczyłby się nad tym tak na oko kilka lat, jeśli nie dłużej
). Naprawdę, ludzie... nie bawcie się w takie rzeczy. Nie dajcie się nabrać że ktoś powie wam jak ukraść klucze z czegokolwiek tak całkowicie altruistycznie, bo może to was kosztować o wiele więcej niż oryginalna gra...