Siemka!
Dzisiaj chciałbym dowiedzieć się, jaką macie opinię o dość popularnej ostatnio opcji w produkcjach MMO. Mowa tutaj o możliwości płacenia za abonament/walutę premium/item shop za pomocą złota z gry. Najciekawsza* odpowiedź nagrodzona zostanie kluczykiem do Battlerite Lite na Steam.
Zatem moje pytanie brzmi tak:
Czy gra nadal jest Pay-to-Win, jeśli za przedmioty premium można zapłacić złotem?
Ze swojej strony, co by problemu nie zostawić bez wyjaśnienia, oferuję dwa spojrzenia. Opcja A, czyli NIE, gra nie jest P2W, jeśli można goldem płacić w item shopie. Opcja B, tak, nadal jest P2W, tylko w inny sposób.
Opcja A: Item shop pełen jest kuszących łakoci, w tym skórek do postaci, wierzchowców, czy potionów na expa. Niektóre przedmioty jednak dają brzydką przewagę (a fe!) w postaci zwiększonej szansy na enhantowanie, czy ulepszanie ekwipunku. No i takie pierdoły ze sklepu każdy chce, mimo, że są P2W! Nie dziwne zatem, że wprowadzenie możliwości kupowania takich rzeczy za złoto ludzie przyjmują z błogosławieństwem. Nie można wtedy mówić o P2W, bo KAŻDY może mieć dostęp. Całość zależy od strategii marketingowej wydawcy. Albo pozwolą wystawiać przedmioty z item shopu na aukcji, albo pozwolą wymieniać złoto na walutę premium. No i fajnie, podoba mi się!
Opcja B: Wprowadzanie tokenów, czy wymiana waluty to zło w najczystszej postaci! Nie można tak robić, bo godzi to w ekonomię serwera. Osoby kupujące za realne pieniądze, a potem wystawiające rzeczy na aukcji bogacą się w szybki sposób i mogą kontrolować rynek. Pozwolenie wymieniania złota na walutę premium i odwrotnie, sprawia z kolei, że do gry trafia niczym nieregulowana kasa. Dodanie tokena zaś też nie jest dobre, bo wszystkie ceny idą w górę. W końcu każdy chce zarobić i zaczyna się gorączka złota.
Oczywiście, więcej opcji również jest, ale nie ma sensu, bym się o nich rozpisywał. Zależy mi bowiem, by poznać Waszą opinię! Nie macie wybierać moich opcji, one służą jedynie, jako "podpowiedź".
No to jak, gra nadal jest P2W, gdy można kupić przedmioty z item shopu za złoto?
*Najciekawsza nie oznacza najdłuższa, najzabawniejsza, najtrafniejsza. Ja jestem gospodarzem tej imprezy i obdaruję kogoś kodem według własnego uznania. Reklamacji nie rozpatruję, bo nie.