O Infinity Blade pisał Wam guru przed kilkoma dniami. Sama idea broni wydaje się być fajna. A Srogim Szczycie znajdował się pojedynczy egzemplarz niesamowitego miecza, który czynił swojego posiadacza niemal (był zdeczka OP, to fakt) niepokonanym. Coś jak z Thanosem, który biegał swojego czasu po Fortnite Battle Royale.
Problem tylko w tym, że Infinity Blade nie był oddzielnym t…