1.Czy dużo ludzi i polaków
Ludzi jest całkiem sporo (wystarczy spojrzeć na festiwale, gdzie ludzie z całej krainy się zjeżdżają), co więcej skoro nie ma łączenia serwerów, to chyba z populacją jest wszystko tip-top. Co do rodaków - nie wiem. Unikam ich jak ognia w MMORPG, bo w większości robią "wiochę" gdzie tylko się pojawią.
2.Czy jest P2W
Popieram przedmówce. Zresztą - jak można mówić o p2w w grze, w której pvp stanowi może 5% tejże? To, że ktoś wydaje setki dolarów na rzeczy z IS cieszy Ciebie - w końcu, kto nie lubi gdy członek gildii/drużyny w instancji jest super wypaśny? P2W boli gdy dochodzi do pvp i zostajesz zjedzony Oczywiście są przedmioty, które nieco wzmacniają postacie (tomy ze statystykami), ale w czasie gdy TP może zdobyć każdy, to każdy może sobie kupić wszystko co mu się widzi, bez płacenia. No chyba, że jest leniwym idiotą, który chciałby wszystko dostać za free na wejściu.
Sam grałem gdy lotro był p2p, gdy przeszło na f2p stworzyłem nowe konto (na potrzeby testów freemium) nie zapłaciłem nawet złotówki, a mam wykupione wszystkie dodatki, odblokowane wszystkie plecaczki, klasy. Więc jeśli chcesz to możesz mieć całą zawartość za darmo. No może nie do końca - bo płacisz za to swoim czasem wykonując deedy. No, ale chyba nie jesteśmy leniwymi idiotami?
3.Co gra ma ciekawego do zaaferowania
Epicką przygodę, bo fabularnie jest niesamowity. Dojrzałą społeczność, gdzie niepowodzenia są powodem do śmiechu, a nie płaczu i zgrzytania zębami.
4.Czy jest co robić na każdych lvl i jaki jest lvl cap
Tutaj jest nieco przegrana sprawa, jeśli dobijesz do 30-40lvl, to bez polowania na TP nie masz nic do roboty. Oczywiście możesz dalej robić te 2 same skirmishe ciągle i ciągle dla expa, złota i medali, jednak może się to baaaardzo nudzić. Nie mniej - da się w ciągu 30 poziomów zdobyć deedów na 2-3 quest packi na własny lvl i bawić się dalej Do tego instancje, które są wymagające, zwłaszcza gdy wchodzisz w nie po raz pierwszy. Potworki są dostosowane do poziomu drużyny, więc wycieczki tam są zawsze może nie wyzwaniem, ale mają swoje ekscytujące momenty.
5.Quest czy grind
Do 20 poziomy questowanie, po 20 skirmish - jeden bieg (nie licząc 1, który daje 2-3x więcej) około 20-30%, więc jest całkiem sensownym sposobem expienia. Oczywiście nie oznacza to, że nie warto questować. Zwykle robiłem 1 skirmish, potem przez 1h questy/deedy, a potem kolejny. Dzięki temu miałem w miarę sensowne eq, ilośc TP zadowalała, a z poziomem nie pozostawałem w tyle.
6.Jaka klasa do solo gry
Wszystkimi klasami pograsz solo - na mapach głównych potworki nie są aż takie ciężkie (a jeśli są, to zwykle czeka przy nich 2-3 innych graczy gdy się odrodzi), w skirmishach wspomaga Cię najemnik, a do instancji sam nie zejdziesz. Lotro przez większość czasu wydaje się grą single player, nie ma expienia w grupie, questy z powodzeniem możesz zrobić sam, więc tylko w kilku aspektach rzeczywiście potrzeba innych graczy. Ale to właśnie nadaje klimat tej grze. Świat jest ogromny, przez co spotkanie innego gracza poza miastem jest sporym wydarzeniem. Na tyle sporym, że gdy razem oczyszczacie obozowisko goblinów, możesz być bardziej niż pewien, że zapiszecie się w znajomych. Tak wygląda 90% listy friendów u mnie