Parę słów o tym, dlaczego Wildstar będzie pay-to-play

Zdziwię was, tę parę słów nie wychodzi ode mnie, a od Jeremy'ego Gaffney'a, jednego z szefów Carbine Studios. Swoją drogą ciekawe, ile pan Jeremy dostał maili/listów/telefonów z pytaniami i zażaleniami od graczy po ogłoszeniu systemu płatnoś...

Wyświetl pełny artykuł

To żadne argumenty z du*y albo jakieś innowacyjne czy ogólnie 'nowościowe' podejście do systemu płatności. Tak było od zawsze, więc czemu tu się dziwić. Jeżeli chcemy grać w coś dobrego co się utrzyma i będzie się rozwijało, to trzeba wyłożyć hajs na to. Fakt faktem, że jest ten "zły Pan" wydawca, ale to dyskusja do działu "Kawa na ławę" ;)

Widocznie gracze w sporej części dalej brodzą w przekonaniu, że internet = otwarty 24/7 supermarket i tam powinno być wszystko za darmo, a środki do stworzenia czegokolwiek (np. muzyki, filmu, programu czy takiego mmo, które tworzy rzesze napalonych fanów zachwalających tytuł w którym tracą każdą swoją wolną chwilę) biorą się od złotej kaczki dziwaczki, co składa złote jajca, nie odprowadzając nawet od tego podatku.

Reguła jest jedna i ta sama o lat: nic nie jest za darmo, także w sieci i nic z tym nie zrobimy.

Zdziwię was, tę parę słów nie wychodzi ode mnie, a od Jeremy'ego Gaffney'a, jednego z szefów Carbine Studios. Swoją drogą ciekawe, ile pan Jeremy dostał maili/listów/telefonów z pytaniami i zażaleniami od graczy po ogłoszeniu systemu płatnoś...

Wyświetl pełny artykuł