Pewne przemyślenia:P

Jest sytuacja, że człowieka potrącił samochód i on zmarł. I teraz pytanie:Co zabiło tego człowieka? Samochód, kierowca a może obrażenia, które doznał podczas uderzenia o samochód lub o ziemię albo to wszystko.Drugie takie fajne(a może nie fajne)pytanie: Co zabija, broń czy człowiek?

Już zmieniliśmy temat na to, że broń służy do samoobrony? Czy dalej na ten temat piszemy? Może samochód się po prostu bronił?

Teoretycznie broń służy do samoobrony.

Aha, czyli na wojnie wszyscy się nawzajem bronią przed atakującymi?

Aha, czyli na wojnie wszyscy się nawzajem bronią przed atakującymi?

Wiesz, bron może służyć i obronie przed napastnikiem, jak i po prostu zabiciem kogoś od tak sobie. Nóż także może służyc do morderstwa, ale może też służyć do krojenia mielonki.

Btw. Polecam zmienic nieco nazwe tematu i zostawić go, by ludzie tak sobie dyskutowali na podobne tematy.

Broń to narzędzie. Narzędzie, które spełnia funkcje dopiero w rękach człowieka.

Teoretycznie broń służy do samoobrony.
Aha, czyli na wojnie wszyscy się nawzajem bronią przed atakującymi?

Skoro broń służy do samoobrony, to wychodzi, że się obydwie strony bronią się przed sobą, w takim razie kto jest atakującym?

Ten kto idzie do przodu?

Broń to narzędzie. Narzędzie, które spełnia funkcje dopiero w rękach człowieka.

W końcu jakaś wartościowa treść w tej dyskusji, utwór muzyczny wyjaśnia wszystko. ;]

Warcraft! To co nam teraz ukazałeś, powinni ocenzurować, a Ciebie (z całym szacunkem) zamknąć w pierdlu. Takiego morderce pokazywać ludziom? I na dodatek ten tytuł "I kill people". Sprawa w sądzie się zakończy. I promise.

ale nie każdy umie się nią posługiwać..

W obu przypadkach śmierć jest spowodowana ustaniem funkcji życiowych, to wina słabości organizmu ofiary :rolleyes:

ale nie każdy umie się nią posługiwać..

No i co z tego? Co to za różnica, kto zabije? Jak ja umiem się posługiwać bronią, i kogoś zabije, to dostaje jakąś większą kare niż ten, kto by nie umiał się nią posługiwać? Zabójstwo, to zabójstwo, powinno być karane tak samo. No chyba że w afekcie, w samoobronie i w 20 innych przypadkach, ale wiecie o co chodzi.

Się sprzeczacie a pytania nie są idiotyczne, ale retoryczne.

A co do zabijania: człowiek jest winien. Polecam film

. Film daje dużo do przemyślenia, mimo że jest prowadzony przez katolika (bodajże byłego żyda). Porusza też tematy z tym związane.

Jestem ciekaw co o tym myślicie:p

Jest sytuacja, że człowieka potrącił samochód i on zmarł. I teraz pytanie:

Co zabiło tego człowieka? Samochód, kierowca a może obrażenia, które doznał podczas uderzenia o samochód lub o ziemię albo to wszystko.

Drugie takie fajne(a może nie fajne)pytanie: Co zabija, broń czy człowiek?