Piszę, bo mogę!

Civil, nie mam pojęcia dlaczego, ale czytając to skojarzyło mi się z Hasirą. xD

*bez urazy*

Zapisane na przyszłość

image.jpg

Już myślałem że mam omamy jak zobaczyłem, że ktoś tu napisał

12386630_448287598698712_939809281_n.jpg

Kiedy jedna pętla to za mało...

with(obj_GameController){    for(var i = 0; i < 8; i++)    {        for(var j = 7; j >= 0; j--)        {            if(ds_grid_get(grid, i, j) == noone)            {                for(var k = j; k >= 0; k--)                {                    if(ds_grid_get(grid, i, k) != noone)                    {                        scr_swap(ds_grid_get(grid, i, j), ds_grid_get(grid, i, k));                        break;                    }                }            }        }    }}

eItCJXo.jpg

Nie wiem o co tam chodzi, ale w sumie masz racje!
Moim osiągnięciem "programowania" było zrobienie 6 różnych odnośników do źródeł, przy projektowaniu swojej strony HTML na "informatyce" na studiach :v

a więc stało się. i prędzej czy później ten dzień nadejść musiał.


wieczór jak co wieczór, fiferox odpalony na incognito i wiadomo jaka hehe stronka odpalona. drzwi zamknięte, ja ustawiony przed monitorem tak, żeby go zakryć przed ciekawskim spojrzeniem osoby, która pomimo późnej pory zdecydowałaby się wejść do mojej piwnicy. standardowo awaryjnie uruchomione drugie okno fiferoxa, w trybie normalnym, a w zakładce odpalona nie wzbudzająca żadnych podejrzeń stronka onet.pl. czujne palce nie rozstają się z altem i tabulatorem. k**wa podjarany jestem nieźle, tyle nowości, spociłem się mocno. użytkownicy, kto zna lepiej to uczucie, jeśli nie wy? choć zwykle tego nie robię, bo zwiększa to uczucie dekonspiracji, założyłem na łeb słuchawki, głośność tak na 50% i odpalam filmik. k**wa czasem tak sobie myślę, że mógłbym tak całe dnie. i w sumie jak zostaję sam w domu, to całe dnie tak spędzam. podjarany w ch*j tylko przewijam w poszukiwaniu świeżego tematu. ręce spocone, wzrok wytężony i nagle k**wa dźwi się otwierają. wyczulony jestem strasznie, bo moja mama jest zakonnicą niehabitową i razem z ojcem są uberkatolami z totalnym pierdolcem na temat bycia porządnym oraz popierdolonym. więc odruch niemalże bezwarunkowy zadziałał, alt+tab i k**wa przeglądam onet. teraz sobie pluję w brodę, że zamiast jakoś dywersyfikować te strony, które niby oglądam, to ja ciągle ten j**any onet. powinienem czasem onet, czasem interię, czasem facebooka mieć w tle. no ale mondry civil po szkodzie. więc stara do mnie mówi


"Civil co do ciebie nie wejdę to ty onet i onet. i nie to że artykuł jakiś czytasz tylko ciągle strona głuwna ty kurwo gnoja. masz mnie za idiotke co. przecież wiem doskonale co ty tam odwiedzasz"


przyparty do muru tak bardzo. w sumie dalsza walka nie miała sensu. zrobiłem jedyną rozsądną rzecz, jaką mogłem zrobić. przyznałem się matce, że kiedy nie patrzy wchodzę na pornhuba i oglądam brutal anal a także sranie na klatę. przecież się jej nie przyznam, że przeglądam forum mmoplaya. nie w sytuacji kiedy na przeciw komputera wisi obrazek z wizerunkiem wielkiego polaka i patrioty Jana Pawła drugiego.

Spóźniony okres dziewczyny... jedno z gorszych przeżyć xd Ale na szczęście sprawa się szczęśliwie wyjaśniła...

Wtf. Co ja właśnie przeczytałem :BibleThump:

Jak się czuję codziennie na forum:

Tak głupio mi, myśleć o ognisku,

rozpalonym bezkresnymi snami,

choć w jeziorze Jej sekrety,

gdzie gotowość ma spoczywa.

Widzę Ją nocą, gdy powieki me skalne,

trzyma me ciało i szepcze spokojnie:

To zawsze czułam, będąc przy Tobie,

Tego szukałam i w końcu znalazłam.

Muskanie skóry niczym kwiatu płat,

Trzymało nas w napięciu,

Gdy my tańczyliśmy tak,

Rozkoszy w pełni się oddając.

Krople potu, choć liczne,

to każda z nich piękniejsza,

a każda z nich gorętsza,

tworząc obraz mego spełnienia.

Usta nasze, jak narzędzie,

stają się kowalem arcydzieła,

wyraża nasze męki i wspomnienia,

czyniąc nas nagimi w myślach.

a jednak to mara

Trzymam Jej suknię białą,

tak jak Jej sumienie,

trzymam Jej suknię białą,

tak jak Jej niewinność

Wystarczyło schować zazdrość na dnie,

gdzie miejsce życia mego jest,

gdzie trzymam ślepe ostrze,

gdzie wspomnienia me,

gdzie w trumnie leżę z Nią.

03.12.15

Mikołaj na świecie:

Idąc tokiem myślenia, zwalnia się miejsca dla bywalców. Można by kogoś wybrać z użytkowników, czemu wilk oddaje swoje miejsce.

Wybaczcie mi spam, nie chciałem zakładać nowego tematu.

To wszystko troll jest DeimonD, widzę że nawet żółci dali się nabrać xD

Choć z samym pomysłem się zgadzam, jest luka w naturze i można by ją wypełnić...

Fajnie, że ludzie mówią na mnie wilk :D
I like it! :D w realu się nie przyjmuje to chociaż na forum <3

Nie jestem pewien czy chciałbym żeby ludzie tutaj używali mojej ksywki z reala. Choć z drugiej strony nigdy nie przyzwyczaję się do tego że mówią do mnie Yami...

A ja właśnie bym wolał aby mi mówili "Shei". Nawet dziewczyna mogła by tak do mnie mówić, ale nie dała się przekonać :D

(now im single :D)

Miałem grupę znajomych którzy wołali na mnie Yami i często nawet się zwracałem uwagi. Yamiji to bardziej imię moich postaci niż moje. Jak Cię wołają na żywo Sheitah? Mnie od liceum prezes, ale kumpel który dał mi tą ksywkę nigdy nie powiedział czemu. Stwierdził że bym się obraził...