W komputerze mojego kolegi padła płyta główna. Poprosił mnie o pomoc w tej sprawie i po namyśle poleciłem mu żeby kupił płytę ASROCK G41C-GS. Niestety tutaj się pojawia problem, gdyż jak wszystko się podłączy i zainstaluje się Windowsa 7 (legalna wersja z MSDN, nie żaden nie wiadomo jaki syf) i wyłączy się komputer i odetnie mu się zasilanie (poprzez przycisk na zasilaczu lub wyjęcie kabla) i włączy się go po chwili ponownie to podczas ładowania systemu zawiesza się na napisie "Trwa uruchamianie systemu Windows" (nawet grafika się nie pojawia). Po kilku restartach (z reguły 3 lub 4) Windows normalnie się uruchomi. Sprawdziłem RAM - okazał się sprawny, inny zasilacz - nie pomogło, skanowanie dysku - żadnych błędów. Podłączyłem do tego komputera kartę graficzną Gainward Geforce 9500 GT i problem nie występuje. Kartę z tego komputera (Gigabyte 9600 GT) podłączyłem do innego komputera i grałem przez godzinę w GTA IV i nie było żadnego błędu (był tam zainstalowany Windows XP). Moje pytanie brzmi: co jest? Czy płyta jest w jakiś sposób uszkodzona czy może karta graficzna? Dodam, że na płycie jest wgrany najnowszy bios. Poza tym, czy procesor może mieć tu coś do gadania? Dokładna specyfikacja:
Płyta główna: ASROCK G41C-GS
RAM: Kingston 2 GB KHX6400D2K2
Procesor: Core2Quad Q6600
Dysk: Segate 320 GB
Karta graficzna: Gigabyte GV-NX96T1GHP (Rev.2.0) - Gigabyte 9600 GT 1GB
Zasilacz: iBOX 400W
Z góry dziękuje za wszelkie sugestie.