Podstawowe informacje

Ja mówiłem o gościach na 50lvlu próbujących robić haslę.

A, faktycznie, źle przeczytałem. Przepraszam, mój błąd.

nyways, przecież to mordeczka rządził,

To akurat dobrze. Wolałbyś żeby ona rządziła ? Ja nie.

Brałem udział w kilku rajdach organizowanych przez nią. Żałuję.

Ci którzy dostali oficera właśnie byli podirytowani tym, że nic nie mogą robić. Nie mieli szansy wpłynąć na żadną decyzję

Nie mieli szansy, czy po prostu nic nie robili ? Moim zdaniem to drugie. Narzekanie na gildie i na to jak wam jest w niej źle, na tym waszym kanale w swojej grupie, nie jest próbą poprawy sytuacji w niej.

Druga sprawa, to to że prawie nikt tego oficera nie chciał przyjąć, ale zmian oczekiwał każdy. I o ich braku mówił tak jakby sam flaki sobie wypruwał próbując coś bezskutecznie zmienić. A w rzeczywistości nie działo się nic.

O tym, że planujecie dezercje, nie wiedział nikt poza wasza grupą. Więc nikomu nikt nie mówił jak mu to jest tam źle, tylko zwyczajnie zwinęliście manatki z dnia na dzień.

i nie mów, że jestem jakimś dezerterem i darmozjadem

Nazywam rzeczy po imieniu, a odłączenie od gildii zamiast przedstawienie tego co wam nie pasuje i próba poprawy sytuacji poprzez jakiekolwiek działania, to po mojemu zwykła dezercja. Zwłaszcza, że kilka dni potem wszyscy już byliście u wroga - Exile.

Co do darmozjadów, to trochę za ostre słowo. Raczej użyłbym słowa leń. "Nic nie będę robił, ale oczekuje efektów."

Nie tyczy się to Ciebie. Wiem, że kilka osób z tej grupy robiło trochę więcej niż inni. Mówię ogólnie o całej tej gildii w gildii, co już zresztą ze dwa razy zaznaczałem.

Nie mierzę wszystkich jedną miarą. Nawet ruskich, choć oni mają u mnie wyczerpany kredyt zaufania. Wiadomo, że nie każdy rusek jest zły (sam w Wurma grałem ze świetnym człowiekiem, który był Rosjaninem), ale jednak 99% przedstawicieli tego narodu, to w grach MMO zaraza, rak, zakała, szambo itd, itp.

Miałem z nimi styczność tyle razy w ciągu swojej przygody z mmo, że z czystym sumieniem mogę ich tak nazywać i wiem, że się pomylę. Potwierdzone doświadczeniem.

Oni całymi dniami kombinują jakby tu popsuć grę innym. Przy czym każdy inny naród, po prostu chce się dobrze bawić i miło spędzić czas w grze. Takie mają podejście i nikt kto z nimi do czynienia nie wmówi mi, że jest inaczej.

a z zagranicznych to ta właśnie ma najbardziej uczciwy system.

Porównywanie gildii stosującej DKP, do takiej niestosującej, to jak porównać korporację, do zwykłej średniej,małej firmy. To zupełnie co innego.

Ale prawda, uczciwie to działa. Zwłaszcza w takiej grze jak ta, gdzie, brakuje podstawowych funkcji i gdzie po otrzymaniu czegoś od gildii (np. shipa) można z tym po prostu bezkarnie odejść do innej.

Dobra z mojej strony już dość na temat tej całej telenoweli. Zresztą chyba już i tak powiedziałem wszystko co chciałem na ten temat. Nie wiem w sumie, czemu w ogóle o tym piszę. Z nudów chyba, bo mało się na tym forum dzieję :)

Ani mnie to ziębi ani grzeje, a teraz to już i tak nawet nie gram, więc tym bardziej mam na to wyjebongo.

Chcę zacząć grę i zastanawiam się czy warto. Proszę o opinie na temat gry i na odpowiedz na kilka pytań:
- Jakie są możliwości zarobku?
- Czy żeby cokolwiek osiągnąć trzeba długo grać?
-Czy gra polega tylko na farmieniu?

-Jak wygląda sprawa z zarobieniem na "premium"(to jest apex ta?)?
-Co można robić oprócz farmienia?
-Jakie klasy są grywalne?
-Jest GvG?
I to narazie tyle. Z góry dzięki za odpowiedzi.