Powiedzcie mi jedną rzecz, co ten dodatek do d3 wprowadzi takiego, co miałoby sprawić, że przebije poe?
@EDIT:"*Lvl cap (maksymalny poziom doświadczenia postaci) podniesiono do 70
*Nowa klasa: Crusader (krzyżowiec?) - wzorowany na Paladynie z drugiej części gry (widać nawet jak używa magicznych młotków), z wyglądu przypomina też wojownika z jedynki
*Loot 2.0 - przedmioty od zawsze były jednym z najważniejszych elementów Diablo. W Diablo 3 system losowania przedmiotów pozostawiał wiele do życzenia i spotykał się z licznymi protestami ze strony graczy. "Loot 2.0" ma sprawić, że gra będzie "dobierała" przedmioty do naszej postaci. Oprócz tego twórcy gry zdecydowali się na stworzenie znacznie potężniejszych przedmiotów legendarnych.
*Nowa lokacja Westmarch. Gotycka, "jeszcze bardziej mroczna od poprzednich aktów", średniowieczna stylistyka. Umagicznianie przedmiotów i nowy rzemieślnik Mystic - pozwala na zmianę atrybutów w przedmiotach rzadkich i legendarnych.
*Nowy końcowy boss do zabicia: Malthael, upadły anioł śmierci
*Nowy tryb "nieskończonych lochów" dla wszystkich, którym farmienie przedmiotów sprawia ogromną radość"
Więc tak; *lvl cap w poe (o ile się nie mylę) wynosi 100
* w poe wprowadzony został scion i skill spectral throw który przypomina "magiczne młotki" palladyna
*Loot w poe jest miodzio
*W poe prawie wszystkie lokacje mają klimat mroczny i lekko przytłaczający, a umagicznianie przedmiotów jest bardziej zróżnicowane niż będzie oferował dodatek.
*Podejrzewam, że boss ten nie będzie zbytnio wymagający. Wnioskuje tak, bo żadem boss, w porównaniu do bossów z poe, nie jest wymagający.
*Coś al'a mapy w poe
I teraz pozostaje wybrać czy grać w równie dobrą, jak nie lepszą, grę f2p, czy kupić kolejny produkt od blizzarda za (ok) 200zł, który nic imponującego i nowatorskiego nie wnosi.
//Dodam, że mam Diablo 3 i aktualnie gram w POE.
@EDIT2
Jedynym plusem diablo, a minusem poe, jest ilość aktów. W tym wypadku punkt dla blizzarda za kolejny akt.