Wiecie, normalnie pomyślelibyśmy, że ktoś robi sobie jaja (niewykluczone, że tak wlaśnie jest), a cała ta aukcja to jeden wielki fake.
Tylko czy w takim wypadku osoba publikowałaby dokładne screenshoty swojej postaci, a potem jeszcze podawała swój numer telefonu? Chyba nie. Sprzedający rzeczywiście ma nadzieję otrzymać kupę kasy za swoją (może tak wysoka cena to chęć zwró…