Polacy i "polaczki"

@cornishon99 jakbyś nie wiedział prezydentem na uchodźstwie był już zupełnie kto inny niż ten który był prezydentem w Polsce i zwiał z niej. To samo z głownodowodzącym sił zbrojnych.

Byli internowani:D W Rumuni:D

mod_ico.png
Panowie, trochę odbiegacie od tematu :) - crracked

Dobry artykuł. Z połową się zgodzę.

LordZibi przestań odkopywać tematy. To już 18 twój post który nic nie wnosi a odkopuje temat.

Z raportowałem profil kolesia już jakiś czas temu, ale na razie bez odzewu.

Też raportowałem i wszystkie jego posty też. Cóż, trzeba czekać na modów.

Z tego co wiem, to za odkopywanie tekstów chyba nie ma warnów. Jeśli oczywiście to coś wnosi i nie robi się tego nagminnie.

@QQi Ale kiedyś ktoś coś gadał, że archeologia w artykułach itp. nie podlega karze. Chociaż pewności nie mam.

On odkopał 18 tematów:D Niektóre nawet z lutego.

Z tego co wiem, to za odkopywanie tekstów nie ma warnów. Jeśli oczywiście to coś wnosi i nie robi się tego nagminnie.

Zakład że są? Chyba wiem za co mam warny. :P

:D Czyli teraz tylko trzeba czekać na Moda.

W sumie to jest bez sensu, przecież każdy może się wypowiedzieć na temat starszej daty. No chyba że chodzi o szukam mmo czy coś podobnego gdzie ludzie nie bd zaglądać po roku.

Słowem wstępu...

My, dumny z własnych dokonań naród, nieraz narzekający praktycznie na wszystko, a zarazem nic, dzielimy się na dwie główne kategorie: swoistych rodaków, przy których aż miodem cieknie, gdy się z nimi pogrywa oraz "Polaczków", co za jedyny cel w swym życiu uważają wywyższanie własnego ego, nie tylko przed przedstawicielami innych państw, ale też nami samymi. Działa to również w drugą stronę - trafi się osobnik, który to będzie lamentował na temat własny, bądź cudzy - nie kryjmy się, iż meritum sprawy będzie w jego polskiej narodowości. Wszystko co złe dzieje się dlatego, że to polskie - taka ciekawa, niezbyt chwalona przeze mnie mentalność.

Bo w London we have lepiej

Nawet przeciętny Kowalski zna dobrze sytuację w naszym państwie. Wiele osób tak po prostu sobie wyjeżdża do Wielkiej Brytanii, czy Irlandii, czy innego, dziwniejszego kraju. Aż tak ich kręci cudza kultura? Niekoniecznie. Oczywiście chodzi o kasę, a jakże by inaczej! Wszystko byłoby w jak największym porządku, gdyby nie taki pseudopatriota mieszał swą pierwotną ojczyznę z błotem. "U Was bieda! Brud i nędza! Nawet grosza się nie oszczędza!" Ano, może warunki życia nie powalają, lecz czyś zapomniał bracie, gdzie dom Twój? Polaczek narzeka na nasze warunki życia, szydzi z nich, zostawiając złośliwe komentarze, które bywają zaczątkiem wielkiego FLAME WAAAAAR . Wszak śmiesznym usprawiedliwieniem dla takiego postępowanie jest twierdzenie, że "Mjeszkam w Anglji wienc mam prawo sie muwic co chce". Sama zmiana miejsca zamieszkania nie czyni z niego Londyńczyka. Tym bardziej kaleczenie mowy ojczystej. Należy również pamiętać, że nie każdy taki obiekt to koniecznie imigrant.

B5vck.png

Use condoms pls

Wierzcie mi lub nie, ale bycie "polaczkiem" jest zaraźliwe. Rzekłbym, przenosi się to niczym wirus z jednego osobnika na drugiego w zastraszającym tempie, co potrafi wymknąć się spod kontroli. Dlatego akapit ten poświęcie wszędobylskiej dzieciarni. Nie bójcie się, moi mili - na to jest lekarstwo. Takim najskuteczniejszym winien być słownik ortograficzny, a następnie języka polskiego. By najpierw nauczył się pisać, a później myśleć nad tym, co napisał. Perfekcyjną kombinacją, zacną i pożądaną jest, gdy dany osobnik przyswoi sobie obydwie umiejętności jednocześnie. Wtedy zdobędzie tzw. level 2, co będzie dobrym krokiem do przeistoczenia go w normalnego Polaka. Schody się pojawiają, gdy osoba, z którą chcemy współpracować, odmawia jej. Wtedy nadchodzi ciężka artyleria, czyli książki. Najlepiej zaopatrzyć się w grubę egzemplarze posiadające min. 1000 stron. Będzie większa siła przy uderzeniu w głowę delikwenta. :P

LZReJ.jpg

"marz taki armor a pewnie dziefczyny nawet nie masz"

Słynne "haters gonna hate", czyli polaczkowa zazdrość, dająca się zauważyć w niejednej grze mmo. Z biegem czasu udaje mi się coś wielkiego osiągnąć, zgarnąć wymarzony miecz, który zeżarł mi wszelkie wolne chwile mojego czasu, aż tu nagle wyskakuje niczym mydło z dłoni "polaczek", używający swego kosmicznie zaawansowanego słownika. Ma on słowa tak ohydne oraz tak brutalne, iż przedstawianie ich jako przykład sprawiłoby katastrofę. Wasze główki zacięłyby się, próbując znaleźć logiczne wytłumaczenie reakcji wspomnianego przeze mnie ludzika, lecz przez ogrom paradoksalnych informacji i sprzeczności, pierdyliard errorów później - Wasz mózg w końcu eksploduje, zostawiając po sobie tylko ostrzeżenie dla reszty potencjalnej ludzkości. Smutnym faktem jest, że nasi pobratyńcy tak bardzo są niezadowoleni ze szczęścia drugiej osoby. Obwiniają cudzych ludzi, którzy czerpią radość z własnych źródeł za kradzież ich radości, przez co zaczynają bluzgać, a także dostawać czasem apopleksji.

Pby1L.png

Podsumowując...

Nie bez powodu przy dłuższym rozmyślaniu znalazłem taki oto rym: "Polaczek to cwaniaczek". Odłam naszej społeczności online, który psuje nam opinie zwiększa się praktycznie z dnia na dzień. Przypomina to nieco apokalipsę zombie, z tym że nie uświadczymy w niej żadnych żywych truposzy tylko zwykłych ludzi, którzy świadomie, bądź nieświadomie innych wkurzają. Mają w tym jakiś cel? Satysfakcję? Brak poczucia własnej wartości? Trauma z dzieciństwa? To tylko niektóre przypuszczalne przyczyny tego zjawiska, które to jest nam tak potrzebne jak pięść przy nosie. Gdzieś obiła mi się gra, gdzie wprowadzono zakaz uczestnictwa polskich graczy. Badając codziennie czat na WoT, bądź w LoLu miewam obawy, że z czasem może to zaistnieć na szerszą skalę. Nie pozwólmy, by uważano Polaków za tępy naród...