Polski antysemityzm

Dzisjesza kawa będzie kolejną próbą zmierzenie się z przywarą narodową. Antysemityzm w polskiej kulturze jest obecny i to od dawna. Przywędrował. Skąd? Nie wiem. Kiedy? Najprawdopodobniej w chwilach rozkwitu kultury sarmackiej. Ale od początku.

Żydzi przedstawieni są w polskiej literaturze i sztuce w sposób karykaturalny, nie mający za wiele wspólnego z rzeczywistością. Przerysowani i maksymalnie hiperbolizowani. Dlaczego tak jest? Dlaczego polacy mają problem z kulturą i rasą rozwiniętą bardziej od swojej? Prawdopodobnie to zawiść i nic więcej. Na przestrzeni wieków nie mogli znieść tego, iż moze być ktoś mądrzejszy, komu wiedzie się lepiej. Stąd pojawiła się nienawiść, której eskalacja wystąpiła w dwudziestoleciu międzywojennym w polskich ruchach nacjonalistucznych, mających niemal charakter faszystowski, semi-nazistowski. I nienawiść ta trwa do dziś, jest zakorzeniana od najmłodszych lat. 'Tu żydzie' odbierane i stosowane jest jako wyzwiska, mimo że jednoznacznie i w sposób oczywisty to wyrażenie jest pochlebstwem.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak walczyć z polskim antysemityzm? A może nie walczyć? Jak głęboko jest już zakorzeniony w polskiej świadomości stereotyp Żyda? Zapraszam do merytorycznej i kulturalnej dyskusji.

Temat byłby bardziej interesujący, gdybyś przed jego otwarciem poświęcił nieco czasu na jego przestudiowanie. Też nie jestem specjalistą ale historia polskiego antysemityzmu nie jest wcale na tyle sekretna, aby musieć od razu zgadywać. Dobrym początkiem nauki jest stary artykuł na Deon.pl, https://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,26,krotka-historia-antysemityzmu-w-polsce,strona,1.html

Interesuje mnie też twój komentarz o przedstawieniu żyda w polskiej literaturze i sztuce. Nie spotkałem się z tym, więc mógłbyś może przytoczyć jakieś przykłady? Polskie klasyki jak Lalka schlebiają żydowskiej pracowitości, podobnie jak niektóre malowidła (Józef Pankiewicz "Żyd z koszem"). Inne prace malarskie obrazowały ich cierpienie (Jerzy Fuchs, "Żydzi w kolejce po jedzenie w Przygłowie"). Choć w sztuce ogółem przeważało obrazowanie elementów kultury żydowskiej, głównie obrządków religijnych.

W czasach współczesnych antysemityzmu też nie widzę, wydaje się martwym reliktem. Prawda, stereotypy które porównują żydostwo do skąpstwa są mocno zakorzenione w naszym słownictwie i prędko nie znikną. Jednak na tym kończą się antysemickie codzienności polaków. Żeby ujrzeć coś więcej, musiałbyś znaleźć w tłumie jakiegoś ekstremistę.

Temat  byłby bardziej interesujący, gdybyś przed jego otwarciem poświęcił nieco czasu na jego przestudiowanie. Też nie jestem specjalistą ale historia polskiego antysemityzmu nie jest wcale na tyle sekretna, aby musieć od razu zgadywać. Dobrym początkiem nauki jest stary artykuł na Deon.pl, https://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,26,krotka-historia-antysemityzmu-w-polsce,strona,1.html

Proponowana przez Ciebie strona jest skrajna i ideologiczna, a więc nieobiektywna w żadnym wypadku. Wystarczy wejść w informacje na temat portalu, żeby przekonać się, że nie jest to źródło warte czerpania wiedzy niezabarwionej ideologicznym przekazem - https://www.deon.pl/o-portalu/

Moim zdaniem chodzi tu o to, że Polacy w czasie wojny pomagali żydom ryzykując swoje życie a teraz co za to mamy? Jakieś żądania żeby oddawać pieniądze i mieszanie z błotem jakoby to Polacy byli współwinni obozom. Oczywiście były osoby które pomagały Niemcom oraz chciały pieniądze w zamian za ukrycie ale po pierwsze większość pomagała bezinteresownie a po drugie co się dziwić ludziom które żądały za to pieniędzy skoro ryzykowali swoim życiem oraz karmiły takowych żydów.

Moim zdaniem chodzi tu o to, że Polacy w czasie wojny pomagali żydom ryzykując swoje życie a teraz co za to mamy? Jakieś żądania żeby oddawać pieniądze i mieszanie z błotem jakoby to Polacy byli współwinni obozom. Oczywiście były osoby które pomagały Niemcom oraz chciały pieniądze w zamian za ukrycie ale po pierwsze większość pomagała bezinteresownie a po drugie co się dziwić ludziom które żądały za to pieniędzy skoro ryzykowali swoim życiem oraz karmiły takowych żydów.

Byli tacy co sprzedawali Żydów, było też tacy, krótszy pomagali. Nie da się oszacować, których było więcej. I oczywiście, ze polacy byli współwinni obozom. Tak samo jak większość żydów w obozach. Większość pomagała nazistom i bardzo chciała to robić, byle przeżyć dzień dłużej.

Proponowana przez Ciebie strona jest skrajna i ideologiczna, a więc nieobiektywna w żadnym wypadku. Wystarczy wejść w informacje na temat portalu, żeby przekonać się, że nie jest to źródło warte czerpania wiedzy niezabarwionej ideologicznym przekazem - https://www.deon.pl/o-portalu/

Wciąż lepszy punkt zaczepiani niż stwierdzenie "w trakcie sarmatów albo coś". Sam z tej strony nie korzystam (jestem ateistą) ale ten konkretny tekst żadnej agendy nie próbował mi sprzedać. Xasram po prostu ma ten swój element persony, w którym uważa Polaków za jakąś gorszą rasę. Skorzystał więc z okazji aby zwalić winę antysemityzmu na polską naturę, zawiść. Ostatecznie jeżeli nie pasuje komuś tekst na takiej stronie jaką ja podałem, można poświęcić pięć minut i znaleźć w google jakąś inną.

Dzisjesza kawa będzie kolejną próbą zmierzenie się z przywarą narodową. Antysemityzm w polskiej kulturze jest obecny i to od dawna. Przywędrował. Skąd? Nie wiem. Kiedy? Najprawdopodobniej w chwilach rozkwitu kultury sarmackiej. Ale od początku.

Żydzi przedstawieni są w polskiej literaturze i sztuce w sposób karykaturalny, nie mający za wiele wspólnego z rzeczywistością. Przerysowani i maksymalnie hiperbolizowani. Dlaczego tak jest? Dlaczego polacy mają problem z kulturą i rasą rozwiniętą bardziej od swojej? Prawdopodobnie to zawiść i nic więcej. Na przestrzeni wieków nie mogli znieść tego, iż moze być ktoś mądrzejszy, komu wiedzie się lepiej. Stąd pojawiła się nienawiść, której eskalacja wystąpiła w dwudziestoleciu międzywojennym w polskich ruchach nacjonalistucznych, mających niemal charakter faszystowski, semi-nazistowski. I nienawiść ta trwa do dziś, jest zakorzeniana od najmłodszych lat. 'Tu żydzie' odbierane i stosowane jest jako wyzwiska, mimo że jednoznacznie i w sposób oczywisty to wyrażenie jest pochlebstwem.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Jak walczyć z polskim antysemityzm? A może nie walczyć? Jak głęboko jest już zakorzeniony w polskiej świadomości stereotyp Żyda? Zapraszam do merytorycznej i kulturalnej dyskusji.