Witam jako że ostatni temat ma rok to chciałem zapytać jak wygląda aktualna sytuacja z polakami z WoW-ie. Rozpoczynam grę całkowicie od zera (lata temu grałem na privach) i chciałem się dowiedzieć gdzie najlepiej zacząć, dostosuje się jeśli chodzi o frakcje.
Pozdrawiam
Burning Legion horda
z mojego doświadczenia powiem Ci tak jak nie chcesz dostać raka od czytania globalnego czata to Burning Legion omijaj szerokim łukiem xD
jesli chce pograc cos wiecej niz normal/heroic to tylko burning legion
Odpowiedzi na pytania - gdzie najlepiej zacząć, a gdzie jest najwięcej Polaków się wykluczają.
Jeśli chcesz dostać poważnych urazów układu nerwowego to polecam Burning Legion po stornie Hordy. Kiedyś były Polskie gildie na serwerze RP Defias Brotherhood po stronie Alluchów - ale community głównie się opierało na jednej czy dwóch gildiach z czego jedna była YouTuberów. Teraz nie wiem jaka tam jest sytuacja, sam gram na Argent Dawn - serwer RP i ommunity tam jest bardzo pomieszane i najlepsze żeby pograć sobie na spokojnie.
Za kilka miesięcy serwery w wowie nie będą już miały takiego znaczenia. Gildie będą cross-realm. Tak samo progress mythic raidu
jak znasz angielski to nie czytaj czata na żadnym serwerze bo dostaniesz raka
niestety nie mogę się z tym zgodzić xD spędziłem 2-3 lata w WoW`ie na różnych serwerach i BL uważam za mega toksyczny xD
Ogólnie uważam, że polacy w grach online są na ogół mega toksycznymi ludźmi i każda gra MMO w którą grałem gdzie pojawiał się “polski” serwer albo polacy zaczynali wybijać się na global czacie to coś od czego dostajesz raka i jedynym rozwiązaniem to wyłączenie w ogóle global czata i wtedy na takim BL teoretycznie można grać tylko jeszcze trzeba znaleźć chociaż w miarę ok gildię xD
ogólnie to burning legion tylko że większość gildii jest mega toksyczna, przyszyją Ci łatkę i już będziesz zcancelowany na cały server. podobno tez na Draenorze sporo polskich gildii jest.
Silvermoon dla Alliance. Zresztą masz stronkę jak https://www.wowprogress.com/ Możesz sobie pobawić się filtrem i poszukać tylko polskich gildii.
To chyba dawno nie grałeś albo nie wiem…teraz jedyne co polskie na LFG można zobaczyć to Rekrutki Gildii a tak to na chatcie 80% to ogłoszenia RMT
wcześniej byłem na serwerze outland i taki sam syf, ale tak polacy, turcy, rosjanie i inne dzikie narody mają w sobie coś z pierdolca
moje ostatnie spotkanie z grą było przy dodatku Legion i przy kolejnym powrocie stwierdziłem, że Blizz już tej gry nie uratuje więc sprzedałem konto i zrezygnowałem całkiem z tej marki xD
Patrząc jak gra ma:
Hehe Apropo toksyczności to masz odpowiedzi wyżej … może 2 osoby odpowiedziały na Twoje pytanie reszta pier… od rzeczy albo nie na temat albo o swoich uczuciach ( bo właśnie od tego jesteś żeby wysłuchiwać o ich dylematach życiowych a nie psycholog czy żona ) .
burning legion po stronie ally , ponieważ jeden pies po której stronie teraz grasz już od dawna w gildi możesz być z all , a ally ma częściej PvP ze względu na ilość graczy przyjemniej pobawisz się w grze.
miłej zabawy Amigo
Wyjaśnię cię
Taak, czyli jednak mimowolnie potwierdziłeś co powiedział.
Zresztą ja w każdej grze wyłączam czat jeśli się da bo od jakiegoś czasu wszędzie można raka dostać przez takich turbozjebów jak ten bambino.
Pomyśleć że kiedyś raid liderowałem non stop, teraz za chuja bym tego nie zrobił nawet jakby płacili za boosty, takie zjebane to wszystko, ludzie się zmienili na gorsze, już dawno nawet nie robią tego co do nich RaidLeader mówi to odpuściłem gry drużynowe prawie całkowicie.
Masochistą trzeba być żeby w tych czasach grać w gry drużynowe
czyli zwyzywałeś, obraziłeś a potem mówisz , że ludzie to raki ? hehhehehhe ja naprawdę zaczynam wierzyć, ze nowe pokolenie cofa się w rozwoju wraz z rozwojem techniki. Pozdrowionka nie “raku”.
toksycznye to jest twoje IQ patrzac na to ile razy uzyles iks de. burning Legion to normalny serwer i jest na nim masa Polakow.
Niestety nie potrafię odpowiedzieź na twoje pytanie, brązowy kasztanie, nie mam nic wspólnego z “toksycznością”.
Siedzi para staruszków na ławce w parku.
-Nagle dziadek mówi do babci, że puścił “jesiennego bąka”.
-Ona na to: Co to takiego ten jesienny bąk?
-On na to: No wiesz… taki z kasztanami.