jeżeli ten temat to nie jest bait, bo wczoraj była tu dyskusja na ten temat i wszyscy poza Krwawy1 (który jest trollem) jednoznacznie stwierdzili, że granie na 150 pingu to żart, to polecam sprawdzić jak działa ping i czy tobie to będzie przeszkadzać oceń sam: https://kkmet.com/ping - wpisz sobie w pierwszym okienku 30 a w drugim 150 i sobie poklikaj. wyobraź sobie, że napierdalasz się z wrogiem na pvp mapie
albion stosuje sztuczki z wyświetlaniem aby gracze z EU mieli wrażenie, że nie mają laga i wielu się na to nabiera, ale w prawdziwej potyczce niczego nie oszukasz.
jako gracz od 2001 roku, który zaczynał na łączu radiowym 64kbps, z pingiem 120+ wiem jak to jest grać na hujowym pingu i jaka jest różnica, kiedy przejdzie się na mniej niż 40.
poza tym jest jeszcze aspekt wyciszania tego tematu przez albiona. wystarczy wejść na reddit, gdzie mozna znaleźć wiele wątków, w których ludzie zadawali to samo pytanie o ping dla europy. Wszystkie takie wątki są zminusowane, a topowe komentarze zawsze pierdolą, że im pin 180(!!!) 180!!! w niczym nie przeszkadza.
to jest kurwa tak bezczelne, że nawet po przeprowadzce do stanów bym tego gówna nie instalował.
co do BDO, to gram od 3 lat i polecam jeśli lubisz loooong term gierki. Osobiście gram w odstępach co 2-3 miesiące w cyklach po 2-3 tygodnie i jestem zadowolony. Jedyne minusy w BDO to re-balance różnych profesji, przez co czasem się zdarza, że ci znerfią postać, oraz feeling bicia mobów… chociaż to indywidualna sprawa i możesz to wyczuć od pierwszych minut gry.