Pomysł na sandboxa...? A może tylko złudzenie?

Fabuły nie ma, nie było i nie będzie, gra polega na tym aby zbudować jak największą osadę. I bycie lepszym.

Gra bez fabuly, to nie jest gra. Neeext.

gra może być fajna bez fabuły ale podoba mi się pomysł z wioskami i surkami i innymi

Dzz. Po co mam robić grę z fabułą? Kiedy w każdej grze jest prawie taka sama? Będę się nastawiał na rozgrywkę. Amen.

Dlatego prawie kazda gra jest tak beznadziejna. Gra bez fabuly, to bezcelowe tworzenie czegos. A bezcelowosc jest na dluzsza mete nudna.

Zależy, ja nie wyobrażam sobie sandboxa z fabułą, zabija to całą przyjemność grania w gry tego typu. W końcu ich podstawowym celem jest dawanie jak największej swobody, tak?

Ale dlaczego niby fabula ma ograniczac? Ona wlasnie tworzy nowe sposobnosci zabawy.

W grach z w pełni otwartym światem fabuła zawsze w pewnym stopniu ogranicza otwartość tego świata, a sandbox z ograniczonym światem to nie sandbox.

Ale dlaczego ma ograniczac? Wyjasnij, bo ja tych ograniczen nie widze. Swiat bez historii, jest pusty, nie ma duszy i pierwiastka zycia. Bedzie zwyklym klepiskiem pikseli, ktore bez najmniejszego sensu, beda sobie istniec gdzies w wirtualnej przestrzeni.

Szczerze to powiem że pomysł sam jest fajny. Dużo osób pisze że ta gra nie wypali.Ale jeśli był by dopracowany system walki i rzemieślnictwa to sądzę że mogła by wyjść fajna gra tylko te podzielenie na klasy to lekka przesada .

Człowieku, właśnie wymyśliłeś Savage 3.

Co do fabuły, to skoro gra bez fabuły jest beznadziejna to czym są Minecraft albo Terraria?

Żeczywiście gdyby była fabuła grałoby się lepiej, ale moim zdaniem nie jest potrzebna.

Powodzenia z grą!!!!!!! Zagram jeśli dożyję XD

Moze nie jest beznadziejny, ale dla mnie MineCraft nie jest niczym specjalnym, wlasnie ze wzgledu na brak fabuly, celow, dialogow, czy czegokolwiek w tym stylu, co sprawiloby, ze swiat gry dostalb jakis pierwiastek duszy, prawdziwosci, realnosci, czy jak tam chcecie to nazwac. Dostalem zwykle klocki, ale w wersji elektronicznej. Niby fajna zabawa, niby mozna cos cikawe poukladac, ale to jest tak bezsensownie bezcelowe, ze ja osobiscie po 3 godzinach doszedlem do wniosku, ze to co robie, to zwykla strata czasu. W grach z fabula, przynajmniej mozemy wyobrazic sobie, ze poruszamy sie w jakims zyjacym swiecie, a wteyd wszystkie nasze dzialania nabieraja sensu.

No fabuła by się przydała, ale jak dla mnie to przede wszystkim Achivmenty. Nie ma to jak pochwalić się zaj**istym osiągnięciem.

Bez sensu ten rzemieślnik, zrób zamiast tej klasy fajny system craftingu, albo ulepszania przedmiotów.

@UP

A może po prostu wraz z tworzeniem czegoś wbija się dany poziom umiejętności, a wraz z nim możliwość budowania następnym bardziej skomplikowanych rzeczy.

Takie drugie Haven i Hearth , tylko że w 3D.

1. Klasy ograniczają grę, a ograniczanie piaskownicy, no cóż...

2. Frakcji powinno być więcej (ot tak dla większej sieczki, bo w końcu o to chodzi w mmo) i powinne być dynamiczne (Gracz X zdradza osadę A, dla 2 uncji złota et cetera). Podchodzi mocno pod roleplay, ale porządny sandbox jest na nim oparty

3. "Każda z osad posiada swojego zarządce, który stawia budynki, a rzemieślnicy osady zbierają surowce i budują je." - ...Anarchia!

4. Maksymalne poziomy są zdecydowanie za duże, jeśli już masz na poziomach się wzorować. Potem pewnie będzie tak, że zanim zabijesz takiego Hulk'a ...to miną eony nawet jeśli go otoczą i dosłownie zg... (za dużo grania w Mount&Blade udziela mi się)

5. "Spryt - Zwiększa szybkość poruszania się, oraz szanse na krytyczne uderzenie." - a może poprostu zwinność albo zręczność

6. "Rzemieślnictwo - Szybkość wydobywania materiałów wzrasta oraz szanse na wydobycie ich." - Po co ? od tego przecież mamy osobne umiejętności...

7. Magia wydaje mi się tu dziwnym pomysłem, a zdecydowanie zbyt prostym na wybijanie przeciwników...

8. Brak Fabuły to zła idea , pokazuję początkowe lenistwo autora (co oznacza też... że później może być tylko gorzej). Nawet krótkie wprowadzenie dałoby lepsze wrażenie.

9. Pomysł już dawno temu zrealizowany przez inne gry nawet z lepszą grafiką... (Wurm Online...)

10. "Projekt jest Shareware" - czyli dokładniej? (masz 30 dni gry, potem kup premium albo idź w ...?) Jeśli tak, to nie wróżę dobrej przyszłości.

Sam pomysł średni, grafika jak na dzisiejsze czasy nie do zdzierżenia na trzeźwo (i pewnie nawet po paru głębszych, choć nie wiem, nie pije) dla mas i klatki też coś nie teges , mimo że to alpha jest. Przemyśl i zreformuj to...

Nie żeby cię gnoić, to poprostu moja krytyka...

Ps. Ciekawe ile warn'ów za te błędy dostanę... (jeszcze trochę i wstawie to jako mój tekst na sygnaturę)

Ps2. Wiem, wiem mam kropkomanię...

Gra bez fabuly, to nie jest gra. Neeext.

Bzdura wiekszosc graczy ma gdzies fabule gry. O ile gra bedzie otwarta i gracz bedzie mogl zrobic wszystko co mu sie podoba jak w minecraft to bedzie cos!

Fabula heh tez mi cos...

Moze nie jest beznadziejny, ale dla mnie MineCraft nie jest niczym specjalnym, wlasnie ze wzgledu na brak fabuly, celow, dialogow, czy czegokolwiek w tym stylu, co sprawiloby, ze swiat gry dostalb jakis pierwiastek duszy, prawdziwosci, realnosci, czy jak tam chcecie to nazwac. Dostalem zwykle klocki, ale w wersji elektronicznej. Niby fajna zabawa, niby mozna cos cikawe poukladac, ale to jest tak bezsensownie bezcelowe, ze ja osobiscie po 3 godzinach doszedlem do wniosku, ze to co robie, to zwykla strata czasu. W grach z fabula, przynajmniej mozemy wyobrazic sobie, ze poruszamy sie w jakims zyjacym swiecie, a wteyd wszystkie nasze dzialania nabieraja sensu.

To oznacza tylko i wylacznie ze gracz jest ograniczony, jezeli sam nie jest w stanie czegos wymyslec wcielic sie w jakas postac lub wyobrazioc sobie czegos. Oczywiscie lepiej jest pograc w gierke gdzie jest ta wasza fabula czyli idz zabij zlego smoka... w takich grach nie macie wplywu na to co sie dzieje, swiat zyje wlasnym tepem a wy niemacie na nic wplywu. Gra mowi wam co macie robic w przeciwnym razie utkniecie w miejscu i gra sie dla was konczy. To wlasnie jest najlepsze w minecrafcie! Idz i rob co ci sie tylko podoba! Lubisz mieszkac na drzewie idz i wybuduj se tam domek, lubisz bawic sie w zamki zrob sobie go sam.

Mam wielka nadzieje ze gierka powstanie szukalem czegos w tym stylu tzn. Minecraft z elementem MMO gdzie gracze sami buduja sobie wlasne miasta tak jak im sie to podoba.

projekt juz zawieszony...

DzikiDzik:

Fabuła w grach MMO właściwie nie istnieje, no może niektóre coś próbują robić w tym temacie... Ale nie dają rady ;p. Choć wszyscy to wiedzą to jednak nadal się burzą się o brak jakiegokolwiek wprowadzenia byleby oderwać oczy od tego faktu (jak właściwie prawie wszystkie firmy robią) nowymi możliwościami dokształcania bronii +XXXX i tak dalej.

"Bzdura wiekszosc graczy ma gdzies fabule gry. O ile gra bedzie otwarta i gracz bedzie mogl zrobic wszystko co mu sie podoba jak w minecraft to bedzie cos!

Fabula heh tez mi cos..." - przeczytaj projekt, gracz nie będzie mógł robić co mu się podoba, bo istnieje zarządca ,który układa cały plan (czytaj: ludzie ,którzy kupili premium/będą GM'ami).

W tym wypadku to gracz tworzy fabułe i historię (coś w stylu Open RPG), więc zależnie od serwerów sprawa będzie przedstawiała się inaczej (chociaż nie widzę tego zwłaszcza , że większość widzi tylko "hitowanie z łonda i trołowanie spelami w hordy enemisów"

Ps. §7 Zasady dotyczące poprawnej pisowni (to staje się zasadą martwą przez przedawnienie...)

Fabula heh tez mi cos...

No jasne, ze cos!

To oznacza tylko i wylacznie ze gracz jest ograniczony, jezeli sam nie jest w stanie czegos wymyslec wcielic sie w jakas postac lub wyobrazioc sobie czegos. Oczywiscie lepiej jest pograc w gierke gdzie jest ta wasza fabula czyli idz zabij zlego smoka... w takich grach nie macie wplywu na to co sie dzieje, swiat zyje wlasnym tepem a wy niemacie na nic wplywu. Gra mowi wam co macie robic w przeciwnym razie utkniecie w miejscu i gra sie dla was konczy. To wlasnie jest najlepsze w minecrafcie! Idz i rob co ci sie tylko podoba! Lubisz mieszkac na drzewie idz i wybuduj se tam domek, lubisz bawic sie w zamki zrob sobie go sam.

Rownie dobrze moge rzec, ze gracz kest ograniczony, bo gapiac sie w wylaczony monitor, nie dostrzega tam epickiej opowiesci rodem z kart zapisanych piorem Tolkiena. Wiesz, ja wiem o co tobie chodzi, ze ta swoboda, ze robisz co chcesz, ale czy nie byloby ciekawiej, gdyby to wszytsko mialo w sobie jakas historie? Jasne, mozesz sam ja sobie wymyslic, mozesz to zrobic, ale inny gracz wymysli sobie inna, nastepny jeszce inna i wszystko bedzie niczym parowki. Nie wiesz co ma w srodku, ale jednoczesnie wiesz, ze ma wszystko. Gra z fabula nie musi mowic, co mamy robic. Moze to byc zwykly zarys fabuly, historia jego swiata, cos, co nada celowosc naszym dzialaniom. A potem, wraz z rozwojem swiata, tworzonego przez graczy, fabula rozwijana wlasnie ze wzgledu na ich dzialania. To wszystko polaczone z dobrym odgrywaniem postaci i masz gre swobodna, z fabula, historia, i tak dalej. Ale skoro ty w fabule dostrzegasz ino zabijanie smokow i ratowanie dam z opresji, to widac, ze grales jeno w twory, ktore przez RPG maja skrot MMO, czyli w cos ,co w zasadzie z RPG wspolnego ma malo. Bo powiedz mi, co z tego, ze zbuduje sobie chate w drzewie? Co z tego, ze moge zrobic posag super mario albo innego jopka? Co z tego, skoro swiat nadal bedzie tylko zbitkiem miliona klockow. A jesli tchnac w nie pierwiastek zycia, jakas dusze, to otrzymujesz gre z tym czyms, a nie zbitek tysiaca klockow, z ktorych mozesz cos ukladac, ale co w koncowym rozrachunku bedzie kompletnym bezsensnem. Bo moze i z fabuly wynikac cos trywialnego, nawet niech ci bedzie polowanie na smoka, ale przynajmniej w dzialaniach twych bedzie jakis wiekszy sens, glupi bo glupi, ale jednak. Ja wlasnie grajac w Minecrafta, siedzac nad nim bite 3 godziny bez ruszenia tylkiem, w pewnym momencie poczulem, ze to co robie jest kompletnie idiotyczne. Chodze jakims kolesiem po mapie, rozwalam klocki, z ktorych wylatuja mniejsz aklocki, a potem z tych klockow robie narzedzia, do wytwarzania innych klockow. Jasne, stawialem sobie z tego domek, postawilem sobie szklarnie, ale po co? Aby mi rosly na sloncu sztuczne drzewka? I wlasnie to mi sie nie podoba. Kiedy masz fabule, to nawet glupie sadzenie czegos mozna usprawiedliwic celem wyzszym i chocby ten cel byl idiotyczny, to przynajmniej czujes,z ze robisz cos dla czegos, a nie cos dla samej istoty bycia.