Porównanie: Counter-Strike, War Rock i Combat Arms

Tak jak obiecałem. Znalazłem dzisiaj chwilę wolnego czasu i napisałem to co sądzę o tych trzech grach. Zapraszam do czytania, a po przeczytaniu - do dyskusji (nie kłótni!). Enjoy!

http://www.speedyshare.com/861865171.html

Bardzo fajnie zgrabnie zrobione po prostu super

Ukłon w stronę Mr.Hania za czas, który poświęcił na granie i opisanie tych gier. Wszystko pięknie i schludnie zrobione. Good Job :)

Świetna recka, postarałeś się!

Ale zauważyłem błąd:

W War Rocku możemy zrobić z postacią wiele rzeczy, począwszy od leżeniana "przewrotach" kończąc co jest naprawdę sporym plusem.
:mrgreen:

Hmm, dobrze napisane tekst i niestety żadnych ortów które mógłbym Ci wytknąć i Cię wyśmiać :P

Co do samego CSa, na końcu napisałeś, że po dłuższym czasie gra w CSa jest nużąca... Otóż (bynajmniej dla mnie) w CSS (CS:Source) rozgrywka jest jeszcze nudniejsza. Dlatego, że to nic innego jak stary CS 1.6 z nową grafiką, dźwiękami i tymi samymi mapami z nowymi teksturami.

Co do reszt w CA nie grałem, nie wypowiadam się. A WarRock, hmm Tutaj nie chce mi sie wymieniać. Odstraszają mnie cziterzy i lagi. Które nie wiem dlaczego wszędzie mam takie same i są masakryczne.

Ale twoja ocena jest sprawiedliwa i jak najbardziej się z nią zgadzam.

Tyle, czekam na innych.

Dyskusja, dyskusja... sam się prosiłeś :D

No to najpierw snajperzy. O ile snajping w CS-ie kuleje, o tyle w CA jest bardzo fajny, tak samo jak w WarRocku na CQC. W CA nie trzeba zbytnio celować (przynajmniej nie Scoutem czy L96 cośtam), bo biorą na jedno uderzenie. Dalej - taktyczne ruchy przy użyciu granatu są jak najbardziej możliwe, wystarczy rzucać trochę wyżej niż normalnie, a granat spokojnie doleci tam gdzie chcemy.

W odgłosach w CA polecam kombinację N+9. Wynik: "F**k, I dont wanna die!", czyli najbardziej kultowy emot tej gry :-D

Premium w CA - radzę przeczytać mojego nowego posta w recenzji CA. Premium w ogóle nie wpływa na rozgrywkę, możemy kupić wyłącznie kolorową broń, zmianę nicku, nazwy klanu itd., dwa miecze na walkę bliskiego zasięgu i kolimator wyświetlający jednocześnie HP, Ammo i odległość.

No to teraz moja riposta :D

O ile snajping w CS-ie kuleje, o tyle w CA jest bardzo fajny, tak samo jak w WarRocku na CQC.

Nie dla mnie taka gra snajperem - pisałem co lubię. Każdy lubi inny styl gry, dla mnie jak CQC to tylko coś szybkostrzelnego.

Premium w CA - radzę przeczytać mojego nowego posta w recenzji CA. Premium w ogóle nie wpływa na rozgrywkę, możemy kupić wyłącznie kolorową broń, zmianę nicku, nazwy klanu itd., dwa miecze na walkę bliskiego zasięgu i kolimator wyświetlający jednocześnie HP, Ammo i odległość.

Premium nie brałem pod uwagę podczas wystawiania oceny. Wtrąciłem to jednak bo wiem jak postępuje Nexon. W MapleStory sytuacja była identyczna. Na początku Cash Shopu (to taki Item Mall) nie było w ogóle. Potem go wprowadzili i było fajnie, bo płaciło się tylko za wygląd. Potem stopniowo dochodziły: "2x exp", "2x drop", areny tylko dla tych co płacą itd. Dlatego przestałem grać. Oni najpierw uzależniają, potem każą bulić. Taki już urok tej firmy. Pożyjemy - zobaczymy jak to będzie.

Tak jak obiecałem. Znalazłem dzisiaj chwilę wolnego czasu i napisałem to co sądzę o tych trzech grach. Zapraszam do czytania, a po przeczytaniu - do dyskusji (nie kłótni!). Enjoy!

http://www.speedyshare.com/861865171.html