Portal!

Jeżeli jeszcze nie wiedzieliście, Portal został udostępniony za darmo - patrz news na stronie głównej.

Ściągnąłem, zagrałem i... trzy-cztery godzinki później grę skończyłem. Ale to były jedne z najlepszych godzin w moim życiu z graniem. Gra, choć krótka, dostarcza masy przyjemności, ma chory klimat, nigdy nie jest za trudna i posiada świetne napisy końcowe (można by dowolnego syfa przejść żeby posłuchać z uśmiechem takiej piosenki). Jeżeli jeszcze ktoś nie grał, to najrozsądniejszym wyjściem jest zrobić to jak najszybciej. To tylko (max) cztery godzinki. Ale jakie!

Potwierdzam. Zassalem wczoraj, gralem juz ze 2 h i ledwo udalo mi sie odejsc od monitora. Swietne zagadki logiczne, na dobrym poziomie, ktory nigdy nie jest zbyt trudny, ale czasem potrafi sprawic, ze chwilke musimy pomyslec. Teraz dobra informacja dla fanow: Portal 2 zostal zapowiedziany : ).

Ja będę miał tą grę już dzisiaj wieczorem i od razu ją ocenię.

Wlasnie ukonczylem i musze to powiedziec: jest to jedna z najlepszych gier w jakie dane bylo mi przyjemnosc pogrywac. Juz nawet nie chodzi o genialny mechanizm portali, czy po mistrzowsku zaprojektowane mapy, ale o klimat, ktory jest taki mechanicznie chory. Ostatnia walka, a potem ta piosenka, o ktorej wspominal Kozak...Na dlugo zapadnie mi w pamiec : ).

Ahhh, czyz jestem jedynym "suckerem" ktory gre kupil? xD

Jest to celowy zabieg Valve.

Trwaja prace nad dwojka, "ZAWÓR" specjalnie dal czesc 1 za free, by dwojeczka (Ktora bedzie gra normalna, a nie mini gierka na pare godzin)lepiej sie sprzedawala.

Ciekaw jestem, jaka fabule wymysla, bo przecież "I still alive" :)

Jednak niestety jedynka byla za latwa, oby w 2 wymyślili cos trudniejszego

Jeżeli jeszcze nie wiedzieliście, Portal został udostępniony za darmo - patrz news na stronie głównej.

Ściągnąłem, zagrałem i... trzy-cztery godzinki później grę skończyłem. Ale to były jedne z najlepszych godzin w moim życiu z graniem. Gra, choć krótka, dostarcza masy przyjemności, ma chory klimat, nigdy nie jest za trudna i posiada świetne napisy końcowe (można by dowolnego syfa przejść żeby posłuchać z uśmiechem takiej piosenki). Jeżeli jeszcze ktoś nie grał, to najrozsądniejszym wyjściem jest zrobić to jak najszybciej. To tylko (max) cztery godzinki. Ale jakie!