Do sedna. Side-scroller. Chodziło się ludzikiem w niebieskiej piżamie i "czapce do spania", który chodził po zamku z czerwonej cegły. W zamku były różne pomieszczenia i przechodziło się między nimi z zewnątrz. W środku pomieszczeń czekały potwory, na parterze w pierwszym pomieszczeniu były to jakieś zielone gluty z białą twarzą i jakieś latające hełmy z dzidami. Ludzik strzelał bańkami, w które potwory łapał i aby je dobić było trzeba je rozbić (jak w Bubble Booble). Na parterze od lewej kolejność pokoi: pokój z potworami nr 1, sklep, okno do którego można było wejść jak się kupiło młotek, boss, pokój z potworami 2. Na pierwszym piętrze było można z prawej strony zamku zeskoczyć do studni.
Jeśli ktoś może pomóc jestem wdzięczny.