Ostatnio obejrzałem sporo mroczniejszych animu więc nadszedł ten czas, gdzie naszło mnie na komedie.
Od razu powiem co odpada
-harem(chyba, że wyjątkowy dobry humor, bo było kilka dobrych)
-super op ultra mega bohater
-bohater będący idiotą
-tsundere(w ostateczności przeboleje)
-ecchi
-niski poziom żartów
- 3 cyfrowa liczba odcinków(aż żal mi wykluczać gintame, bo mi się spodobał, ale ta masa odcinków mnie przeraża)
Przypadło do gustu:
Angel Beats!- tak tak wiem, że to dramat, ale miał pare komicznych scen
Baka to Test to Shoukanjuu- niby głupkowate, ale przyjemne
Bokura wa Minna Kawaisou- bardzo mi się podobało, ciekawy romans + fajna komedia
Chuunibyou demo Koi ga Shitai!- Dark flame master i wszystko jasne
D-Frag!- po prostu fajnie się oglądało, lekko przynudzało niestety
Danshi Koukousei no Nichijou- chyba moja ulubiona komedia, fajne postacie, ciekawe żarty, wszystko w miare naturalne, odprężające
Gekkan Shoujo Nozaki-kun- momentami można było się uśmiechnąć
Hataraku Maou-sama!- szkoda, że tak mało odcinków
Kami nomi zo Shiru Sekai- najciekawsze podejście do haremu, czyli mistrz gier randkowych musi wykorzystać swoją wiedzę
Kotoura-san- drugie miejsce na mojej liście komedi, troszkę niepotrzebna specjalna zdolność bohaterki, ale przyjemna komedia
Toradora!- jedyne anime z tsundere, które mi się przyjemnie oglądało(chociaż może nie jedyne)
Kokoro Connect-dramat + komedia= dobre anime(przynajmniej w jakiejś części)
Yahari Ore no Seishun Love Comedy wa Machigatteiru - pierwszy sezon mi się podobał, ale drugi porzuciłem bo to anime stało się tym czym nie było, niestety
Sankarea- miłość do zombie nie może być przecież w 100% poważna
Dodam, że jestem w trakcie czytania mangi belzebuba, więc nie polecajcie go.
To chyba tyle, tu macie moją listę, powinno być tam większość tytułów jakie obejrzałem