Na tej stronce Old School RuneScape jest na 2 miejscu, podobno gra online 227,279 osób online. Natomiast na ich stronie na serwerach jest 40211 osób. Więc to nie zlicza liczby online tylko ewentualnie logowań, może być to przekłamane jeżeli ludzie tam np zmieniając postać się muszą logować ponownie itp
Według mnie ta strona nie potaje rzetelnych danych ponieważ RuneScape na pewno nie ma więcej graczy od chociażby GW2.
Powrót do mmorpg
Co ja właśnie przeczytałem XDDDDDDD Sam WoW contentowo wciąga nosem takie GW2. W kwestii FF XIV masz racje jeśli mówimy o trialu do 30lv. GW2 nigdy nie oferowało i nie oferuje nadal tyle contentu co wspomniany WoW i FF XIV. Te “dynamiczne eventy” w GW2 sprowadzają się do robienia w kółko tego samego tylko na różnych mapach i zmienione modele.
o czym my tu w ogole gadamy przeciez gw2 to crap, lepiej se kupic gw1 za 50 zł trylogie i grac razem z 200 innymi osobami xD
Pirates online to nie dla mnie.
Myślę, że zrobię tak, jak się w końcu dowiem ile gra osób w Neverwinter. Ogólnie czy warto zacząć? To jeszcze raz wypróbuję czy mnie wciągnie.
W tym czasie chyba kupie sobie ESO, więc jeszcze mam pytania.
Wyczytałem, że na samej podstawce ESO idzie bawić się przez kilka miesięcy bez ograniczeń, to prawda?
Czy jest możliwość zakupu jakiejś wersji z dlc bez morrowinda? Gold edition, tak?
Nie neguję, że GW 2 jest dobrą grą, ale bardziej do mnie przemawia ESO.
Neverwinter szczerze odradzam, tam masz taki P2P, że jeżeli wejdziesz na PVP to gość dosłownie Cię zdejmuje na strzała i ta gra na tym polega. Tam masz wszystko płatne, nawet więcej slotów w inventory. Jeżeli chcesz sobie pograć i sprawdzić 4fun to jak najbardziej warto jednak jeżeli nastawiasz się na dłuższe granie, to bez wpłacenia złotówki nigdy nie zrównasz się z tymi co płacą i to będzie widać.
Oczywiście znajdą się jacyś fanboye którzy twierdzą, że można mieć wszystko bez złotówki to nawet nie czytaj tych ich wypocin bo nie ma sensu, jak nawet klasą nową nie zagrasz bez wydania kasy na to.
Z darmowych tytułów niestety sam nie znalazłem niczego znośnego. Niestety występuje brak balansu wśród wydawców spowodowany brakiem darmowej konkurencji. Dlatego każdy chce jak najbardziej wydusić kasę z gracza. Ci, którzy twierdzą, że gra F2P musi być P2W to niech sobie wracają do oglądania bajek rysunkowych z małymi dziewczynkami. Ograniczenie jak to, że by zagrać nową klasą musisz wydać realne pieniądze jest po prostu grą w wersji trial.
ESO tak samo, policz sobie ile wydasz na wszystkie dodatki, by pograć w to co ta gra oferuje. ESO jest tylko fajne na zdjęciach i w opiniach ludzi, niestety po wydaniu takiej kwoty wszystko weryfikuje.
Pograj sobie na trialu w World of Warcraft, do 20 poziomu masz za darmo ile chcesz postaci. Dodatkowo, nie musisz od razu pobierać całego klienta, wejść do gry możesz już po kilkunastu minutach. Teraz wielu graczy wraca, jest wielki bum ze względu na dodatek. Wydasz te 40 zł na miesiąc na początek a będziesz bawić się bardzo fajnie. Bez sensu wchodzić w jakieś gówno pseudo F2P bo jak się wkręcisz to i tak wydasz znacznie więcej niż na wowa, to gwarantuje. Po drugim miesiącu jak nie wcześniej już będziesz w stanie zarobić na prepaid w grze poświęcając mało czasu na grę.
Nie jestem fanboyem Wowa ale w tych czasach jest to najlepsze rozwiązania. Dzieci z tego forum płaczą że to crap bo nigdy z kieszonkowego nie stać ich było na global lub weszli na prywatny serwer typu sunwell z dodatkiem sprzed kilku lat i bugiem na bugu gdzie potwory pod ziemią biegają.
Część też psioczy na to, że tyle lat ta gra i to stare gówno. To niech idą sobie do ESO i wydają po kilkadziesiąt złotych na nowy dodatek który w tydzień ogarniesz. Ja wolę pozostać przy wowie gdzie w dodatku oprócz ogromnego contentu zmieniają także całe lore jak i krainy czy włączają nowe funkcje do gry.
To problem skoro moi faworyci odpadają, skoro Neverwinter to p2w, ESO wcale fajne takie nie jest.
Może faktycznie rozważyć WoW’a, ale na razie nie mam kasy na taki zakup. Te wszystkie dodatki i musiałbym sprawdzić wymagania, bo mogłem przesadzić i moja karta graficzna nie jest aż tak super jak myślałem.
Póki co dalej rozważam między ESO, a między GW 2. Podchodząc bardziej ku ESO.
Kiedyś grałem w Neverwinter i ludzie w klanie mi mówili, że idzie zarobić walutę premium w samej grze.
Kiedyś było łatwiej, było więcej tytułów do wyboru.
A powiedz nam, któraż to klasa w NWO jest płatna? Bo mam wszystkie na koncie a złotówki na te grę nie wydałem. Hmm?
@Organista
Gracz w NWO? Powiesz coś więcej, jak wygląda sytuacja z populacją i ogólnie jak to wygląda?
Populacja jest duża, wszedł niedawno dodatek z paroma nowymi rzeczami i trochę sie społeczność obudziła. Jedyne z czym sie zgodze co napisał beryfes to PVP w NWO. Jest martwe dla szarych graczy. Na PVP chodzą tylko premade party w tak dojebanym sprzęcie, ze jak nie masz co najmnije takiego samego to leżysz na strzała.
PVE to już co innego. Wiadomo, jeśli nie kupujesz nic w item shopie to będziesz po prostu dłużej farmił. Ale są eventy jak ostatnio na rocznice czy teraz na wakacje gdzie można się ładnie obłowić. Tak samo dzienny limit RAD czyli nieobrobionych diamentów został zwiększony do 100,000. A to spokojnie można zdobyć dziennie robiąc dungeony czy instancje. Później za te diamenty możesz kupić ZEN czyli walute do item shopa albo po prostu wydać na AH na coś czego potrzebujesz.
Jak coś jeszcze chcesz wiedzieć to pytaj. Jedyne co może cie odrzucić to dużo daily i powtarzalnych questiow zeby dość do endgame.
Gdzieś tu pare osób zaczynało niedawno przygode od 0 w NWO, polecam się do nich odezwać.