Mam ten sam dylemat, tyle że pomiędzy Polibudą Poznańską a Gdańska, kierunek AiRTu wydział informatyczny, a tam ETI
Wujek kończę niedługo AiR wiec opowiem ci jak to wygląda z mojej perspektywy. Co uczelnia to inny tryb kształcenia, ale AiR można podzielić głownie na dziedzinę mechaniki (projektowanie, wdrażanie, programowania, realizowanie wszystkich rodzajów mechanizmów) oraz typowo elektryczno-elektroniczne (projektowanie,programowanie układów scalonych oraz obsługa i eksploatacja urządzeń elektrycznych). To teoretycznie, bo w praktyce jeśli nie umiesz jednego nie zadziałasz w drugim... . Pracując w jakimś większym zakładzie to wygląda lepiej, przeważnie jest Elektryk i Mechanik wiec ostatecznie tylko programujesz, a oni zajmują się swoimi "zabawkami". Nie licz oczywiście ze w Polsce załapiesz się do takiego zakładu bo u nas po prostu nie ma przemysłu.... .
Moja "kariera" wygląda nieco na około, będę zajmował się za granicą systemami samo uczącymi się,jest to element typowo informatyczny... . Chociaż oczywiście studiując informatykę nie mógłbym tego realizować, bo o ile fundament jest czysto informatyczny tak realizacja typowo przemysłowa.
Biorąc pod uwagę że studia uczą może jakieś 20% tego co potrzeba oraz fakt ze moim primo jest wiedza nie będąca działem mojej ekspertyzy no i świadomość ze do realizacja tego przedsięwzięcia potrzebuje wiedzy elektrycznej (której miałem mało, bo jestem po wydziale mechanicznym), to tak naprawdę studia mnie niczego nie nauczyły
. Było to spowodowane nie znajomością rynku oraz efektów kształcenia w Polsce. Większość ciekawych projektów zrealizowałem w domu, no ale nie powiem sprzęt na polibudzie był fajny i można załapać co nieco praktycznych umiejętności.
Jeśli interesuje cie praca za granica to zdaj sobie sprawę że jedyne uczelnie o jakich ludzie za terenami naszego kraju słyszeli to AGH i Polibuda Warszawska (a i tak żadna z nich nie jest w międzynarodowym rankingu). Chociaż nie zrażaj się bo ja jestem po Białostockiej (13 miejsce z 22) i interesowały ich tylko moje projekty ;p.
Dobra rada od staruszka.
Omijaj informatykę, w dzisiejszych czasach ta dziedzina jest tak przeładowana ze masakra. Możesz poczytać w necie jest dużo artykułów o tym, te bardziej sceptyczne mówią ze za parę lat nie będzie pracy dla nich.
Znajdź sobie swoja ulubioną poddziedzine automatyki. Jest tego naprawdę sporo, ja trzymam się sensoryki i systemów dynamicznych. Rozwijaj się w tym jednym kierunku już od początku próbuj coś działać a będziesz skazany po prostu na sukces.
A wracając do pytania ;p. Ciężki wybór obie uczelnie są dobre. Wybrałbym "AiR-wydział elektryczny" na PP lub "AiR-EIT" na PG dla wiedzy elektrycznej potrzeba dużo większego zaangażowania praktycznego. Jeśli chodzi o informatykę to są naprawde dobre materiały do kupienia/w necie
Pozdrawiam