Problem z pingiem

Cześć wszystkim,
Mam ostatnio straszny problem z Internetem i nie umiem ustalić czy to wina usługodawcy czy komputera. Pokrótce opiszę o co chodzi:

Kupiłem od kolegi używanego lapka, bo mój 8 letni padł tak, że nie można go była naprawić (inverter czy coś). Nowy komputer generalnie jest gitarka, ale mam jeden problem: skaczący ping. U mnie w mieszkaniu router stoi w pokoju współlokatora, który znajduje się za grubą ścianą i gdy siadam na moje stanowisko do grania prędkość jest rzędu zawrotnych 200-300 kb/s. Gdy usiądę gdzieś bliżej drzwi i u współlokatora są otwarte drzwi to Internet przyspiesza do 3-5 mb/s. Ale nie ważne jaka jest prędkość, nie ważne czy mam bliżej do routera czy nie, cały czas mam skoki pingu, czasami częściej, czasami rzadziej. Ping normalnie wynosi 15-50, ale momentami skacze do 300 i znów spada i kilka minut lub sekund jest ok. Odnoszę wrażenie że w godzinach wieczornych te skoki są częstsze. Chciałbym jeszcze nadmienić, że na poprzednim laptopie również miałem problemy z Internetem, ale że nie nadawał się do gier to nie mam odniesienia.

Problem występuje również u dziewczyny w mieszkaniu, z tym że ona router ma w pokoju i jak gram to siedzę metr od niego. Oba mieszkania znajdują się w dużych blokach i zagęszczenie sieci jest bardzo duże (wifi analyzer pokazuje ok 25-35 sieci). Laptop obsługuje jedynie sieć 2,4GHz, których wokół jest multum, ale routery wysyłają również sieć 5GHz, których jest raptem kilka.

I tu nasuwa się moje pytanie: czy te skoki pingu mogą być spowodowane przez duże zagęszczenie sieci 2,4 GHz? Czy może coś z laptopem jest nie tak (karta sieciowa ma aktualne sterowniki)? Zastanawiam się nad kupnem nowej karty sieciowej, tylko nie wiem czy to pomoże i czy kupować od razu obsługującą 5GHz.

Będę wdzięczny za każdą odpowiedź!
Pozdrawiam

Na wstępie możesz skorzystać z tych wytycznych, które są podane tutaj, aby dokładniej zbadać problem niestabilności internetu - https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3158772.html

Co do samych sieci wifi w blokach to niestety z nimi zawsze jest problem. Należy też pamiętać, że sygnał wifi nie przechodzi przez ściany i ulega odbijaniu od nich, co także może znacząco przyczynić sie do ich jakości. Co i tak nie zmienia faktu, że ogólnie wifi nie jest stabilne i taki już tego urok. Najlepiej by było jakbyś do routerów podłączał się przez kabel - wtedy też można by było sprawdzić czy z pingiem nadal jest ten sam problem.

mozna kupić wzmacniacz sygnału wpinasz do gniazdka ustawiasz i juz

Najszybszy sposób sprawdzenia gdzie leży problem to sprawdzić połączenie po kablu :wink:
co do pytań tak, duże zagęszczenie sieci 2,4 GHz może powodować degradacje połączenia (spadki transferu / skoki pingu / zrywanie połączeń).
Co do sieci 5 GHz to pamiętaj, że pomimo, iż daje ona lepsze osiągi jeśli chodzi o przesył danych to jest dużo bardziej podatna na degradacje sygnału w przypadku przeszkód konstrukcyjnych (ściany).
Na Twoim miejscu pomyślałbym aby po prostu od współlokatora pociągnąć kabel do biurka.