Siemka, niedawno kupilem 125cc zontes tiger, ma 5 miesiecy, jak go kupilem to mial zrobione 74mile, teraz nabilem na nim dodatkowe 100 wiec ma 174.
Jestem totalnym motoCYKLOWYM nubem I mam 2 pytania ktore dla kogos kto jezdzi dluzej moga wydac sie glupie.
1. Gdy jezdzilem samochodem trzymalem obroty na okolo 4k w najwyzszym biegu, na motoCYKLU na najwyzszym biegu moge osiagnac nawet 6-7k, wydaje wtedy odglos jakby krzyczal o pomoc, nie moge nic zrobic bo jestem w najwyzszym biegu, a chce utrzymac predkosc. Czy jest to *zdrowe*, by trzymac silnik ciagle na tak wysokich obrotach?
2. Mam drobne problemy ze startowaniem, gdy motoCYKL stoi na zewnatrz I probuje go odpalic na elektryczny start to udaje mi sie to ale ze sporymi problemami, a gdy motoCYKL jest juz odpalony, to gdy dodam gazu to gasnie, nie odpalalem go jeszcze na kopniaka ale gdy to zrobie to zobacze czy bede miec ten sam problem, gdy motor postoi odpalony minute czy dwie to moge normalnie zaczac jechac ale wczoraj zostawilem go na 2 minuty I zgasl sam od siebie nie wiem czemu.
Czy to normalne w motoCYKLACH, ze trzeba je zostawic na chwile zeby sie rozgrzaly? Mój sasiad codziennie odpala swoja maszyne I gazuje ja strasznie przez 5 minut stojac w miejscu.