Witam, już któryś raz doskwiera mnie ogromny problem jeśli chodzi o mojego laptopa, a konkretnie jego wydajność w różnego typu grach.
Od czerwca(zgadza się to już prawie 6 miesięcy) jak już mam ten problem. Laptop mój ma niecały rok, więc jest prawie "nowy".
Podczas grania w World of Tanks gdzie wcześniej miałem po 60-80 fpsów nagle wraz z wejściem aktualizacji naszły mnie ogromne spadki do 15 fpsów w grze przez co musiałem odpuścić grę. Przerzuciłem się później na inne gry typu Call MW 3, GTA IV, nawet załapałem się na Battlefielda 4 Beta(ale to był koszmar). Obecnie w ciągu ostatnich 2 miesięcy grywałem sobie w League of Legends, wraz ze znajomym grało się super(dla samej przyjemności z gry), gdzie początkowo fps miałem po 50+ to teraz mam aż zaledwie 15-20 w normalnej walce, a gdy przyjdzie moment kulminacyjny mam zaledwie 5 fpsów - czyli automatycznie wielki lag i dead.
Nie chcę odpuszczać sobie kolejnej gry bo będę chyba tak robił w nieskończoność. Szukałem wiele odpowiedzi na mój problem, jednak bez skutecznie ;/
Teraz przedstawię parametry lapka:
* ASUS U40Sd
* Windows 7, 64bit
* Intel Core i5-2450M CPU 2.5 GHz
* RAM 8 GB
* Karta Graficzna GeForce GT 520M oraz zintegrowana intel 3000
* Indeks wydajności na 5.9
* Szybkość internetu w dzień 30 mb/w nocy 60 mb
Dodam, że wszelkie ustawienia w grze są na minimum, wyłączone wszelkie komunikaty aby nie zabierały tych kilku fps i niestety dalej to samo.
Podczas gry uruchamiam lola na wysokiej wydajności, plan zasilnia też na wysokiej wydajności, wyłączone są wszelkie komunikatory typu GG, Teamspeak, wyłączone jest też proces PMB.exe.
Mam nadzieję, że na dobre forum znalazłem i zaoferujecie mi wszelką pomoc.
Z góry dzięki za wszelką pomoc.