Rynek gier MMO wciąż idzie do przodu. Można to zaobserwować już nie tylko na naszych blaszakach, ale również na komórkach. Wiadomo, im lepsza komórka tym lepsza gra pociągnie. Pragnę wam zaprezentować do jakich gier MMO na komórki mamy dostęp.
World of Dragons
Wbrew pozorom War of Dragons nie było pierwszym MMO na komórki. Jednak już kilka godzin po wyjściu zostało ogłoszone fail'em roku. Dlaczego? Głównym powodem była straszna grafika (gracze się śmiali że Tibia ma lepszą). Do tego dochodził strasznie skomplikowany interfejs i sztywny system chodzenia. Kogo jednak to nie zniechęci spotka ciekawy system walki i duża ilość zadań. Walka jest turowa: po jednej stronie jesteśmy my razem z drużyną, a po drugiej przeciwnicy. W dole ekranu mamy pasek umiejętności które wspomagają członków drużyny bądź zadają obrażenia. Animacje umiejętności (zwłaszcza maga) są na niskim poziomie. Po jakimś czasie gracze wrócili (głównie zwolennicy tego typu gier) i wtedy stało się najgorsze - do gry został wprowadzony Item Shop, a gracze płacący dostali kosmiczną przewagę nad ludźmi, którym było szkoda pieniędzy.
Plusy:
-System walki
-Ogromny świat
-Grać idzie...
Minusy:
-Ale po co?
-Słaba grafika
-Przesadzony Item Shop
-Straszny interfejs
-Toporne sterowanie


Tibia ME
Tibia w wydaniu na telefony komórkowe może hitem nie była, nie jest, ani się nim nie stanie, ale na pewno zostanie na długo zapamiętana przez graczy. To co zaraz powiem może wydawać się śmieszne, ale jest to prawda: TibiaME posiada lepszą grafikę od tej, która jest dostępna na komputery. Poza tym nie różnią się zbytnio: system walki jest identyczny (czyli widzimy lejącą się krew, ale ataków już nie), 4 klasy do wyboru po opuszczeniu lokalizacji startowej, system Premium, domki, podziemia itd. Komu spodobała się Tibia musi koniecznie zagrać w Tibie ME. Działa ona na niemal wszystkich komórkowych systemach operacyjnych.
Plusy:
-Duża ilość graczy
-Dobra jakość grafiki
-Wszystko co znamy z wersji na PC
Minusy:
-System premium
-Brak animacji walki


Warspear
O ile przenośna Tibia była ciekawym MMO na komórki, to zastała zniszczona natychmiast po wyjściu Warspear Online. Do wyboru mamy dwie frakcje: elfów i górników, z czego każda ma 3 różne klasy. Ciekawie został rozwiązany problem używania umiejętności i przedmiotów, poprzez wprowadzenie zakładki "Use", z której mamy natychmiastowy dostęp do przypisanych tam rzeczy i szybkiej aktywacji. Dodano to, czego zabrakło w Tibii: animacji walki - widzimy jak nasza postać atakuje, używa czarów, dostaje obrażenia, zostaje zatruta itd. Do tego dochodzi duża populacja, ciekawie zrobieni bossowie i... mamy hit. Zwłaszcza że podobnie jak Tibia działa na prawie każdym telefonie.
Plusy:
-Dobra grafika
-Animacje podczas walki
-Duża populacja
-Support
Minusy:
-Lagi
-Restarty serwera
-Przeważająca społeczność rosyjska


Pocket Legends
Dobra, zostawmy może tytuły 2D i przejdźmy do tych trójwymiarowych. Pocket Legends to w zasadzie pierwsze, prawdziwe MMORPG 3D na telefony komórkowe. Posiadamy 3 klasy, z czego każda ma inną rasę: elf to mag, sokół to łucznik, a za klasę wojownika odpowiada niedźwiedź. Tak więc przemierzamy kolejne lokalizacje w poszukiwaniu przeciwników czy dobieramy się w drużyny i ruszamy na potężnych bossów. Wielkim minusem jest to, że w momencie wydania gra została ogłoszona przez twórców jako World of Warcraft na komórki. Gracze się z tym nie zgodzili gdyż widzimy swoją postać z góry (jak w hack and slash) oraz... mała różnorodność przeciwników. Są to głównie zombie i szkielety.
Plusy:
-Pierwsze MMORPG 3D na komórki
-Ładna grafika
-Banalnie prosta
Minusy:
-Mała ilość klas
-Brak różnorodności przeciwników
-Kiepska reklama


Dungeon Defenders
Pamiętacie gry flashowe typu Tower Defense? Budujemy różnego rodzaju struktury obronne i niszczymy hordy przeciwników. Na tym właśnie polega Dungeon Defenders. Wybieramy jedną z czterech postaci i sami bądź z przyjaciółmi odpieramy kolejne fale przeciwników, nie pozwalając im dojść do Kryształowego Rdzenia. Im dalej w grze tym jest trudniej, a na końcu każdej fali czeka na nas boss. Dlatego też odpowiednie zgranie między członkami drużyny oraz dobre wyposażenie jest kluczem do sukcesu. Ze względu na swój typ, rozgrywka opiera się na systemie pokoi – jesteśmy sobie w karczmie, gdzie zmieniamy swój ekwipunek, po czym dołączamy do istniejącej już gry bądź tworzymy nową.
Plusy:
-Ciekawy pomysł
-Zróżnicowanie klas
-Grafika na najwyższym poziomie
-Możliwość gry samemu
Minusy:
-Częsty brak drużyny
-Mało wymagające PvP
-Totalny brak balansu klas


Order & Chaos
Nie bez powodu zostawiłem tą grę na koniec. Order & Chaos to bezapelacyjny hit i zwycięzca w kategorii gier MMO na komórki. W przeciwieństwie do Pocket Legends to sami gracze nadali mu tytuł mobilnego WoW'a. Mamy do wyboru cztery rasy (ludzi, elfów, orków i nieumarłych) oraz 4 klasy (wojownik, mag, mnich i łowca). Każdą z nich możemy rozwinąć na jedną z dwóch możliwych ścieżek. Do pokonania specjalnych elitarnych przeciwników potrzeba pomocy w postaci innych graczy, tak więc oprócz rozległego, otwartego świata, twórcy dali nam gildie. Niewątpliwym minusem gry jest pisanie na czacie oraz abonament. Nie jest on jednak drogi, wynosi 1$ miesięcznie. Cóż, chyba można poświęcić tą jedną drożdżówkę miesięcznie, żeby w to zagrać, nieprawdaż?
Plusy:
-Ogromny świat
-Kooperacja z graczami
-Duża ilość klas
-Ogrom dostępnych zadań i ekwipunku
-Abonament
Minusy:
-Pisanie na czacie jest okropnie męczące
-Choćbym był największym hejterem WoW'a nie wymyślę nic więcej

