Pytania starego nooba

Cześć.
Dawno temu za komuny jeszcze, grałem sporo w różne gry MMO, włącznie z WoW-em. Początkowa fascynacja koncepcją tego typu gier, z czasem ustąpiła, ponieważ realizacja przez twórców gier założeń MMO - daleko odbiegała od moich marzeń.

Teraz na starość, z braku rodziny i sensu życia :wink: Postanowiłem powrócić i pograć. Zaznaczę tu że jednym z głównych powodów powrotu do MMO - jest skalowanie.
Znam na razie tylko dwie gry MMO ze skalowaniem:

  • The Elders Scrolls Online i Guild Wars 2
    Więc…

No ale do rzeczy, miały być pytania a nie marudzenia starca :wink:

  1. Specjalizacje z dodatków - czy broń z danej specjalizacji wypiera inne bronie?
    Powiedzmy że np gram Rangerem i wybieram specjalizacje
    Druida, czy to oznacza że łuki i inne bronie idą w odstawkę? I jeśli chcę być wydajnym druidem to MUSZĘ grać staffem?

  2. Jak gdzieś tam słyszałem, nie ma czegoś takiego jak reset wydanych punktów, bo jest ich tak dużo że na wszystko starczy a build polega na skonfigurowaniu umiejętności?

  3. Standardowe pytanie: Czy są jakieś istotne kwestie typu: “coś trzeba” lub “czegoś nie można” albo takie które powodują nieodwracalne straty?

  4. Ważne pytanie w kwestii istotnego skalowania. Czy wypasiony gracz w endgame ma jakieś wyzwania w początkowych krainach oprócz trudniejszych eventów i farmienia karmy? Bo np taki Gathering nie podlega już skalowaniu jak np w TESO?
    Ewentualnie proszę o jakieś inne istotne niuanse na temat skalowania w GW2.

Ze względu na mój zaawansowany wiek i problemy z pamięcią, zastrzegam sobie możliwość zapytania później o coś jeszcze. O ile w ogóle ktoś zechce odpowiedzieć.

Do GW2.

  1. Specjalizacja nie wymusza na tobie używania broni tej specjalizacji, możesz używać jakiej tylko chcesz borni plus pamiętaj że prawie każda klasa używa dwóch setów broni. Specjalizacja UMOŻLIWIA korzystanie z danej broni, czyli tylko ta specjalizacja tej klasy może tą broń używać ale nie musisz.
  2. Tak punków starcza na wszystko, nie trzeba niczego resetować ani nic.
  3. Nie, w GW2 nie ma żadnych systemów które zmuszają cię do czegoś bo inaczej będziesz w tyle albo systemów które są nieodwracalne. GW2 jest tak zrobione, że po prostu ma ci ‘‘wszystkiego starczyć na wszystko’’.
  4. Gathering nie ma w GW2 swojego lvl, on nie jest uznawany za profesje craftu ale jak np. levelujesz sobie craft i chcesz sam wszystko zdobyć aby nie wydawać kasy to wracasz do wcześniejszych mapek. Ale to nie jest jedyna sytuacja, dla której chciałbyś tam wrócić, ponieważ daily może cię wysłać do nich aby zrobić eventy, jumping puzzle, mini dungeony czy też zebrać jakieś materiały.
1lajk

Skalowanie poziomów to największy rak nawiedzający ten gatunek

2lajki

@Luxorris
Dziękuję za odpowiedzi.
Co do pytania numer 4, to chodziło mi o to że nie wszystko się skaluje chyba, np właśnie “gathering” - bo chyba jest tak że na początku zbieram w pierwszych krainach marchewkę i czosnek, ale po rozwinięciu się w dziedzinach gdzie marchewka i czosnek są potrzebne, to później już nie zbieram marchwi i czosnku bo “gathering” się nie skaluje?
Oczywiście podejrzewam że na upartego można wszystko zbierać i sprzedawać, ale chodziło mi o to że początkowe surowce są dla początkujących tylko, tak?

Nie - gathering jest niezalezny. Dane rosliny/surowce istnieja na danych mapach i sa tam zawsze. Jedynie loot z niektorych skrzynek jest zalezny od Twojego lvla dlatego np farmiac Silverwastes otwiera sie skrzynie na postaciach ok 49.

Jak chcesz popytac ing to pisz Majki.7241 lub pisz priv to odpowiem Ci co Cie tam nurtuje o grze

Jeszcze co do pytania numer 1:
To wiem że specjalizacja nie zmusza mnie do używania konkretnej broni, no ale podejrzewam że aby być 100% druidem, czyli wydajne leczenie itp, to muszę używać staffa, tak czy nie? Albo powiedzmy 100% deadeye - to bez “rifle” to ciężko chyba?

@Majki83
Dziękuję za propozycje, nie chcę się narzucać, więc zapytam jak będę “pod ścianą” z szukaniem odpowiedzi.

Zasadniczo zajmuje sie mentoringiem wiec nie ma sprawy pytaj kiedy chcesz
Co do np druida - wiesz pytasz ogolnie i ogolnie nie do konca da sie odpowiedziec bo to zalezy od trybow gry i buildow. Sa buildy np na druida ktore nie traktuja go jako healera tylko bardziej suport (domieszka dps) i nie stosuja staffa. To czy bedziesz uzywal broni dedyukowanej czy nie to zalezy od tego czy skille z tej broni beda Twoim celem.
Jezeli chodzi o open world to zasadniczo grasz doslownie czym chcesz. Buildy na Raidy i fraktale t4 juz sa wymagane dosc konkretne ze wzgledu na to ze sa tam male party (10 lub 5 os) i chodzi o to zeby zachodzily tam synergie a nie zeby kogos niańczyc.
Wiesz z tymi broniami to jest tez tak ze tu bardziej liczy sie efektywnosc. Deadeye na rifle uzywa sie bo tam np dopdge daje Ci stelath i daje mozliwosc ataku z dystansu a to dla thiefa jest duza przewaga bo jest miekki. Aczkolwiek widzialem mase deadeye na pistoletach czy daggerach itd takze to kwestia tez ogrania.
Sprawa pvp - tutaj jezeli ktos jest dosc nowy to raczej powinien uzywac stworzonych przez “znawecow tematu” buildow ale nie przeszkadza to w niczym wprowadzanie wlasnych modyfikacji a z czasem kompletnie wlasnych buildow. Oczywiscie sa na pvp buildy lepiej radzace sobie i mniej radzace sobie (przy poprawnej grze nimi) ale to ma znaczenie raczej na wyzszych tierach gdzie ludzie graja bardziej swiadomie.

Ah, rozumiem.
Doświadczenia z ESO gdzie lvl postaci i zbieractwa wpływał na zbierane materiały.
W pewnym momencie było zwyczajnie niemożliwe zebranie low lvl materiałów i jak coś słabszego trzeba było wyprodukować to albo robić alta, albo kupić gdzie cena była często wygórowana.

@Happyman
Niekoniecznie od razu doświadczenia z TESO. Można to wziąć na logikę, idąc tropem skalowania - domniemywać jak działa “gathering”.
Akurat w TESO “gathering” jest zrobiony bardzo topornie, podobnie “crafting”. Tylko alchemia jest w miarę fajna - dzięki temu łączeniu ziół.

Grając w początkowych lokacjach (testowałem różne klasy), zauważyłem mnóstwo graczy niskopoziomowych. Gra ma 8 lat na karku, a tu tylu zaczyna grę? :face_with_monocle:
To alty?
A jeśli tak, to nawet jak na alty jest ich bardzo dużo.
Boty?
A jeśli alty, to w jakim celu ludzie aż tak “altoholikują?” :thinking:

Co tydzien mozna wyfarmic nowa postacia klucz do skrzyni majac 10lvl i robiac personal story to raz.
Dwa - niektorzy robia szybka postac pod pvp (nie musisz wbijac lvl cap
Trzy - vanila jest f2p i jest sporo ludzi z nowymi kontami
Cztery - sporo high lvl postaci kreci sie po prostu wszedzie bo w gw2 masz mase achievow/kolekcji rozsianych wszedzie. Albo biegaja po world bossow/meta eventy
Itd itd

Akurat to czwarte to się nie liczy - bo napisałem że chodzi o niskopoziomowe postacie. Najbardziej przekonuje mnie ten pierwszy argument :wink:
Tak czy siak - dzięki za wyjaśnienie.

edit//
Mimo że to są tylko starzy gracze, którzy farmią klucze, robiąc nowe postacie do 10 poziomu - to i tak cieszy aż taka aktywność. Zaliczam to na plus gry :wink:

Zaciekawiła mnie kwestia skalowania w innych grach. W strzelankach z tego co wiem jest skalowanie. Jest na pewno w Warframe.

Tzn czesc graczy to starzy gracze ale czesto jak sie zatrzymasz przy startowych wp to mozna zobaczyc dialogi zupelnie nowych graczy.
Co do ogolnego zaludnienia map to na kazdej mapia sa ludzie czy to nowi czy tez nie bo w gw2 masz mase aktywnosci do ktorych sie wraca bez wzgledu na staz w grze.

ReinRe
Skalowanie może być różnie zrobione i nie jest pozbawione wad, ale ZALET ma zdecydowanie więcej.
Np w TESO - wszystkie moby zawsze mają 160 champion level, a gracze z niższym levelem są “podrasowani” pod kątem podstawowych statystyk. i mniej więcej do tego poziomu - gracz czuje różnice właściwie tylko w sprzęcie i swoim osobistym “skillu” - czyli tak zwanym ogarnięciu. ja w TESO mam Wardena i dopiero w okolicach 200 poziomu, jak ogarnąłem postać, build i w miarę mechanikę - to zacząłem wyraźnie odczuwać że jestem coraz mocniejszy względem mobów.

Z tego co widzę w Guild Wars 2 (gram od trzech dni) to skalowanie jest zrobione inaczej (generalnie prościej) głównie (chyba) polega na tym że same moby mają (chyba) swoje tradycyjne poziomy jak w innych MMO, a poziom gracza jest obniżany (przy zachowaniu bonusów ze sprzętu) gdy jest na terenie “niższych” mobów.
Teoretycznie brzmi to gorzej niż w TESO, ale zależy jak na to spojrzeć. Dla mnie w skalowaniu najważniejsze są dwie rzeczy (które w GW 2 są):

  • krainy w grze nie są jednorazowe i ciągle mają coś do zaoferowania, gdyby WoW miał skalowanie wtedy wieczorne spacery po Duskwood miałyby sens.
  • nie zawsze idealnie ale często można grać razem z innymi bez względu na różnice poziomu, a to wszystko przy zachowaniu lansu jakim jest wyższy level. :wink:

Co do samego Guild Wars 2 - to oprócz skalowania, główną siłą tej gry dla mnie, są eventy + mechanika klas. Np…:
Od wielu lat gram w RPG, nigdy mnie specjalnie nie interesowali “elementaliści” - ale w GW 2 elementalista to jest power grywalności. Zdaję sobie sprawę że w niektórych grach singlowych może być to ciekawiej zrobione, ale jak na MMO to moim zdaniem najwyższa półka. Przeważnie mam tak, że jak gram w jakąś grę i jest wybór klas, to po sprawdzeniu wszystkich, zostają mi 2, może 3 którymi mam ochotę pograć. A w GW 2 - każdą klasą wbiłem 10 poziom i każdą mam ochotę grać.

A wracając do pytań, pewna osoba napisała mi że w GW 2 używa się dwóch broni naprzemiennie podczas walki. Nie wiem czy miała na myśli że jest to norma lub konieczność. Ale chciałem dopytać, bo podejrzewam że działa to zgoła odmiennie niż w TESO.
W ogóle w grach MMO (co innego w singlówkach), używanie dwóch rodzajów broni to rzadkość a nawet jeśli jest, to jest zrobione kiepsko.

Moje pytanie zatem jako nooba - brzmi:
Czy w Guild Wars można efektywnie i efektownie walczyć i w trakcie walki zmieniać częściej lub rzadziej broń?
No moje noobowskie wyobrażenia są takie że np gram rangerem i w zależności od sytuacji podczas walki używam albo łuku, albo sięgam po topór czy sztylety.
Być może to tylko noobowskie marzenia i prawda jest taka że pro gracze grają tylko jedną bronią, dlatego proszę o rozwianie moich noobowskich dylematów.

@Majki83
Starzy gracze czy nie - tak czy siak cieszy aktywność, a mapy w grze naprawdę są żywe i tak dużo się dzieje. Czasami jest pozorny spokój, zwłaszcza jak gram nocą, biorę wtedy zlecenie na eskort karawany i w trakcie - prawie zawsze jacyś gracze dołączają.
Niby te wszystkie eventy to tylko wariacje standardowych zadań, ale moim zdaniem NIE TYLKO, zdarzają się różne smaczki których raczej nie ma w innych grach MMO - np podczas eventów trzeba łapać/ścigać uciekające moby.
Proszę to porównać do standardów w innych grach MMO, gdzie moby na mapie świata mają bardzo proste “drzewko zachowań” - albo stoją potulnie i czekają na egzekucje, albo bezmyślnie atakują.
W Guild Wars 2 - dzieki eventom, mamy przynajmniej wrażenie że robią coś więcej.
A nawet jeśli to tylko wrażenie, jeśli jest dość silne, np podczas ataków na karawanę - to grywalność szybuje w górę - względem innych gier.

Osobiście czekam jeszcze na grę MMO - w której na silnych graczy bedą czasami polowały moby-zabójcy podczas podróży przez otwarty świat. Na zasadzie że im silniejszy i bogatszy gracz - tym większa szansa że w otwartym świecie - jego aktywność wygeneruje zabójców którzy go zaatakują (można to urozmaicić fabularnie jak ktoś woli) Według mnie to dość prosta mechanika do zaimplementowania.

No ale dość na razie pisania, trzeba się zalogować do Guild Wars 2. :wink:

Rozumiem ze jestes na poczatku swojej przygody z gw2. Mysle ze gra zaskoczy Cie jeszcze nie raz szczegolnie ogromnymi wydarzeniami typu meta eventy np na mapie Auroc Basin odbijanie wielkiego miasta polozonego w centrum jungli - wtedy to beda musialy zebrac sie 4 grupy graczy aby forsowac rownoczesnie 4 bramy do miasta a pozniej zabic 4 minibossow i trzeba bedzie to zgrac w czasie. W takich wydarzeniach nierzadko bierze udzial kilkaset ludzi.
Poza tym samo story jak i wyglad map diametralnie sie zmienia w dodatku hot a pozniej podkreca to jeszcze pof.

@Majki83
Wybacz, lecz muszę Cię rozczarować, bo nie przepadam za epickimi wieloosobowymi wydarzeniami, najbardziej lubię przygody w towarzystwie kilku osób, powiedzmy takie klasyczne party RPG 4-6 osób.

Skoro już się odezwałeś, mógłbyś odpowiedzieć na moje pytanie z poprzedniego wątku na temat używania różnych rodzajów broni.

Mam jeszcze jedno noobowskie pytanie:
W TESO od razu na niskim levelu, dropiły mi mapy do skarbów, odkładałem je do banku i dopiero po wbiciu max poziomu (sprzętowego) zacząłem wykorzystywać te mapy i to się opłaciło, bo mimo że znalazłem je jak miałem niski poziom - to po ich “otwarciu” drop był na poziom maksymalny (ponieważ moja postać taki miała gdy je otwierała)
Pytanie: Czy w GW 2 też coś takiego jest w przypadku różnego rodzaju skrzynek, map i innych rzeczy? Czy nie ma sensu nic odkładać?

Odkladanie skrzyn do otwierania “na pozniej” zasadniczo nie ma tu sensu. Jedynie skrzynie z farmy na mapie silverwastes otwiera sie dla najwiekszego profitu na lvl postaci ok 49 ale to nic must have.

Co do swapa broni - w gw2 zasadniczo kazda klasa oprocz elementalisty i engineera maja swap broni (tzn elek i engi moga zmieniac zestaw broni ale poza walka czyli mozna traktowac ze nie moga).
Od razu mowie ze grajac open world zasadniczo nauczymy sie szacunkowo do 60% mechanik jakie sa w gw2 w tym sam sens swapu broni jest dla nowego dosc problematyczny.
Ale do rzeczy - sam swap broni moze miec kilka drog. Tj wspomniales mozesz miec zestaw dystansowy i do pelnego zwarcia. Ale w gw2 sama bron czesto determinuje mechaniczny playstyle bo sa bronie ktore sie uzywa tylko dla jednego skilla. To jest temat rzeka i wymaga ogrania ale podam Ci przyklad. Np na thiefie powiedzmy pistol+dagger tego daggera generalnie uzywa sie tylko dla skilla 5 ktory daje znikanie na krotki okres czasu.
Innym powodem swapowania broni jest mechanizm cooldown czyli jak na jednym zestawie masz juz praktycznie same cooldowny (oprocz skilla 1 bo ten nigdy nie ma) to swapujemy bronie zeby miec inne potezne skille bez cooldownu.
inny powod dla wielu nawet nieznany to mechanika combo - w gw2 masz skille ktore robia tzw combo field (czyli zaznacza na ziemi jakies pole) w ktorym robimy combo finishera (my lub ktos inny moze wykonac w nim, podobnie jak ktos inny moze zrobic cobo fielda) i po polaczeniu tych dwoch skilli dostajemy dodatkowy efekt np ranger - petem smokescale robimy combo field smoke i jak w nim zrobimy na greatswordzie skill 3 ktory ma combo finisher leap to dostajemy niewidzialnosc na kilka sec itd albo ktorys skill na longbow po polaczeniu z tym combofield oslepia przeciwnika itd
Jeszcze inny powod swapa broni to sigile w broniach - sigile to takie itemy ktore wklada sie do broni ktore po przelaczeniu na dany zestaw daja konkretne korzysci np po przelaczeniu na zestaw przez 4 sek zadajesz 100% krytyki albo zdejmujesz z siebie 1 kondycje itd itd
Swap broni najlepiej rozpatrywac pod konkretna klase a nawet i build bo to czesto tez synergie ze sama mechanika postaci dlatego niektore zestawy moga byc bardziej uzyteczne a niektore mniej wszystko tu zalezy.

Z tego co piszesz - gra ma spore pole manewru dla tych którzy chcą być lepsi przez jak największe wykorzystanie niuansów mechaniki walki, to fajnie.
Natomiast co do samego zmieniania broni w trakcie walki i w ogóle zmieniania nawet przed walką - to oprócz walorów użytkowych i po prostu pomagających w walce, jest to także według mnie element bardzo klimatyczny i po prostu fajny.
(mechaniki gier które wymuszają używanie tylko jednego rodzaju broni są według mnie sztywne, bez polotu i w sumie nawet mało realistyczne, jakby tak na to spojrzeć.
Zawsze mi się podobało że gdzieś na filmach czy w książkach, ktoś np zaczynał walkę jedną bronią a kończył drugą…
Zresztą w “realu” także, choćby Zenek, mój sąsiad - w zeszłym tygodniu zaczął dyskusje filozoficzną grabiami a skończył sztachetą. Kobiety też lubią często zmieniać bronie. :wink:

Tak czy siak, Guild Wars 2 dostaje następnego plusa ode mnie za efektywne używanie dwóch rodzajów broni.
A możesz mi jeszcze wyjaśnić dlaczego akurat elementalista i inżynier nie mogą? Zostało to jakoś przez twórców gry wyjaśnione?